Microsoft wiąże duże nadzieje z wyszukiwarką Bing i nieustannie zwiększa jej funkcjonalność, prześcigając się z Google w tym, która wyszukiwarka zaoferuje więcej narzędzi. Dodając funkcje związane z serwisem Facebook, pełne raporty dotyczące pogody czy integrację Wolfram Alpha, Microsoft chce trafiać do kolejnych odbiorców. Google tymczasem skupia się na wyszukiwaniu w czasie rzeczywistym czy rozszerzeniu możliwości związanej z listami filmów (repertuary kin, informacje).
Grzegorz Kubera: Jest o co walczyć. Google i Microsoft zdaje sobie sprawę z tego, że wyszukiwanie to prawdziwa kopalnia pieniędzy, jeśli chodzi o biznes online. Dlatego obydwie korporacje spędzają mnóstwo czasu na przygotowywaniu nowych funkcji i usług, aby jeszcze bardziej zachęcić internautów do korzystania z ich serwisów.
Konkurencja jest dobra. Google i Bing będą ze sobą rywalizować i starać się wprowadzać nowsze funkcje i technologie możliwie najszybciej. Dla nas, internautów, to dobra wiadomość: wyszukiwarki będą lepsze, pojawi się więcej przydatnych narzędzi. Miejmy tylko nadzieję, że 2010 r. nie zabraknie także rozwiązań poprawiających bezpieczeństwo, takich jak wykrywanie phishingu. Tak czy inaczej, w 2010 r. rywalizacja pomiędzy Bingiem a Google zaostrzy się.
Wojciech Kiełt: Microsoft przespał całą epokę i teraz ma co nadrabiać. Gdy śledzę informację o pojedynku Bing i Google, przypomina mi się program, który swojego czasu emitowała stacja Discovery - ”Prawdziwa historia Internetu”. Jeden z odcinków – „Bitwa przeglądarek” – opowiadał o sukcesie firmy Netscape Communications (najszybciej rosnącej firmie software’owej jaką widział świat) i ich przeglądarce, oraz wojnie jaką Microsoft wypowiedział tej firmie, a w której ważyły się losy dominacji nad internetem.
Wypowiedź byłych pracowników/programistów firmy Microsoft utkwiła mi w głowie najbardziej: „Przesłanie Billa do firmy głosiło znajdźmy wiele sposobów walki w tej nowej bitwie” „To nie są ćwiczenia, wszyscy na stanowiska, musimy pokonać tę firmę”.
Dziś wygląda to niemal identycznie. Google odniosło ogromny sukces, zmienia historię Internetu, ma największą wyszukiwarkę WWW, własną przeglądarkę, własny system operacyjny na smartfony, tworzy własny system operacyjny na komputery… Trudno aby gigant jakim jest Microsoft, pozwolił sobie patrzeć na to wszystko ze spokojem.
Najciekawsza konkluzja jest natomiast taka, że firmy Netscape Communications dziś już nie ma :) Niczego nie sugeruję, bo Google jest już zbyt wielką firmą … ale walka na pewno będzie zacięta. Wszystko zależy od tego, czy MS „wypowiedział wojnę”, czy teraz już tylko stara się wywalczyć swój kawałek tortu w tym biznesie.
Posługując się kolejnym cytatem można podsumować to tak: "Microsoft znany jest z tego, że późno przychodzi na imprezy, ale na końcu i tak wygrywa" "Jeśli zdarza się jakaś okazja, Microsoft szybko ją namierza, a ta firma zatrudniają wielu mądrych ludzi i dysponują niesamowitymi środkami".
Myślę za kilka lat na Discovery możemy oglądać programy opisujące dzisiejsze wydarzenia, więc warto je śledzić bacznie teraz na żywo ;)