1. Czy tusze w drukarkach atramentowych faktycznie zasychają i jak szybko?
Z doświadczenia wynika, że tusze zamienne najgorszej jakości zasychają w około jeden miesiąc tak zwanej przerwy od drukowania. Tusze zamienne dobrej jakości wytrzymują od 3-6 miesięcy prawidłowego funkcjonowania dysz. Natomiast oryginały wytrzymują ponad rok i co najważniejsze jest wysoce prawdopodobne że funkcja czyszczenia dysz to naprawi (w zamiennikach jest to trudniejsze ze względu na gorszą jakość barwnika - składniki chemiczne i krzepliwość) i co bardzo ważne - prawie każdy oryginalny kartridż można naprawić odmaczjąc go w wodzie.
2. Czy to prawda, że gdy w kolorowej drukarce atramentowej wyczerpie się choćby jeden kolor, to nie można zrobić nawet wydruku czarno-białego?
To wszystko zależy od drukarki. Bywają takie modele, w których pomimo, że jest atrament to głowica nie pozwala już drukować. Dzieje się tak za sprawą wbudowanego licznika stron.
Na szczęście wiekszość producentów nie wprowadza takich ograniczeń. Normą jest nie funkcjonowanie drukarki z wyjętym jednym tuszem.
3. Jeśli dokupienie nowych tuszy do mojej drukarki jest droższe niż nowa drukarka, to mam starą po prostu „wywalić do kosza”?
Czy tusze które dostajemy wraz z nową drukarką mają tę samą pojemność co dokupione osobno?
W zależności od producenta i modelu, tusz dołączony do drukarki podczas zakupu jest w wersji startowej - ok 30-50% pojemnika zwykłego i 20-30% pojemnika XP.
Jest to normą w modelach najtańszych - to jest również uzasadnienie ceny kompletu startowego i drukarki w stosunku do pełnych tuszy. Statystyka jest taka - że wiekszość z nas po zakupie drukarki, rzadko decyduje sie
na zakup nowej po skończeniu tuszu. Później producent odbija sobie dumpingową sprzedaż drukarek.
4. Czy do każdej drukarki można użyć tańszych zamienników tuszy i zestawów do napełniania, czy są modele które to uniemożliwiają?
Czy zamienniki mogą uszkodzić drukarkę i czy jakość fotek/druku będzie znacznie gorsza?
Niestety, nie możemy zastosować zamienników do każdej drukarki, coraz to nowocześniejsze technologie "ekologiczne" zakładają możliwie najmniejsze zużywanie atramentu do drukowania. Do tego dochodzi ciągłe powiększanie rozdzielczości wydruków, co w rezultacie wymaga od atramentu zachowania bardzo wysokich właściwości, aby właściwie przedostawały się z dysz na papier.
Zamiennik może zatkać dysze, szybko zaschnąć lub może być niewłaściwie dozowany przekłamując tym samym kolory. Należy wspomnieć również o szkodliwości zamienników dla środowiska ale także dla człowieka. Taki zamiennik nie tylko jak sie ubrudzimy to bardzo ciężko schodzi z rąk - ale także w ogóle nie schodzi z ubrań.
5. Czy na w połowie zadrukowanej kartce z drukarki laserowej mogę dodrukować coś z kolorowej drukarki atramentowej?
Na przykład: gdybym tej pierwszej chciał używać tylko do dużej ilości tekstów, a drugiej tylko do nadrukowywania kolorowych wykresów?
Tak - jest to możliwe. Odpowiada za to również pytanie numer dwa. Wystarczy zastosować taką drukarkę, która pozawala drukować nawet po wyczerpaniu jednego koloru. Taki system zapewnia np: niezniszczalna HP DJ
690C i HP LJ 1200.
6. Co lepsze: atrament czy laser?
Obie technologie mają swoje wady i zalety i doskonale sprawdzają się w innych zastosowaniach. Druk fotografii do bezwzględnie domena atramentówek, tanie, doskonałej jakości wydruki tekstowe – urządzeń laserowych. Tanie urządzenia laserowe nie zawsze jednak są tańsze w eksploatacji od przyzwoitych modeli atramentowych, a są bez porównania mniej uniwersalne.
7. Czy warto używać tanich zamienników?
Obowiązuje zasada z rynków finansowych – zysk jest proporcjonalny do ryzyka. Stać Cię na oryginały, a nie chcesz mieć żadnych kłopotów z drukarką, to zapomnij o zamiennikach. Szukasz oszczędności, przygotuj się na konieczność eksperymentowania, sprawdzania zamienników różnych marek. Niewykluczone, że w końcu znajdziesz te, które kosztują ułamek ceny oryginału i dają zadowalające efekty.
W wypadku drukowania tekstu – znalezienie zamiennika czarnego tuszu nie jest specjalnie trudne. Znacznie gorzej wygląda sprawa jeśli drukujesz zdjęcia. Często kolory nie odpowiadają dokładnie oryginałom, a bardzo często są od nich znacznie mniej trwałe. Ale tutaj także przy odrobinie samozaparcia można znaleźć optymalne rozwiązanie.
Podobnie sytuacja wygląda w wypadku drukarek laserowych – producenci zawsze twierdzą, że nieoryginalny toner jest gorszej jakości. Niekiedy jednak jego użycie na tyle obniża koszty eksploatacji, że można sobie pozwolić na częstszą wymianę drukarki.
8. Czy lepiej kupić samą drukarkę, czy urządzenie wielofunkcyjne?
Coraz trudniej kupić drukarkę bez wbudowanego skanera, a rynek tych ostatnich mocno się skurczył. Jakość drukarki i skanera w urządzeniach wielofunkcyjnych niestety rzadko stoi na tym samym poziomie – przeważnie skaner reprezentuje niższa klasę niż drukarka.
O ile każdy doskonale sobie poradzi z dokumentami tekstowymi, to z fotografiami już nieliczne, a o przystawce do skanowania slajdów praktycznie nie ma co marzyć. Jeżeli zależy nam więc na dobrym skanerze trzeba wybierać drukarki przynajmniej ze szczytu średniego segmentu cenowego.
