Poziom generowanego hałasu przez zamontowane na obydwu kartach wiatraki na pewno nie należy do ich mocnych stron. Co prawda dwu- wentylatorowy Gainward nieco lepiej sprawuje się w trybie spoczynku – 37,2dB, jednak już w trybie 3D daje się trochę we znaki – ponad 39dB (głośność odczuwalna na stanowisku pomiarowym). W dalszym ciągu będzie to jednak karta cichsza od konkurencyjnego (referencyjnego) Radeona HD4890.
**natężenie generowanego przez karty hałasu wraz platformą testową (zasilacz, wentylator procesora)
**natężenie generowanego przez karty hałasu wraz platformą testową (zasilacz, wentylator procesora)
Wynik pomiaru hałasu w bliskiej odległości od karty jest już bardziej niekorzystny dla Gigabyte'a GTS250. Zastosowany Zalman na dłuższą metę będzie raczej nie do wytrzymania i bez regulatora obrotów, jak zawsze w takim przypadku, zwyczajnie pracować się nie da – duży minus dla tej konstrukcji już na starcie.
Pobór energii
Pobór energii nowego GTS'a jest bardzo zbliżony do swojego odpowiednika w konkurencyjnym obozie ATi/AMD – Radeona HD4850. W trybie 2D obydwie karty zadowalają się tą samą ilością „prądu”, ale już podczas pracy karta oparta o GeForce'a będzie w stanie przełknąć od bezpośredniego rywala nawet 24W więcej.
GeForce GTX275 co oczywiste będzie już „nieco” bardziej łakomy na energię. Testowana autorska konstrukcja w spoczynku będzie pobierać tyle samo co Radeon HD4890, ale już znacznie więcej od referencyjnego „dżiforsa” GTX285. Podczas pracy proporcje te wyglądają zgoła odmiennie. Radeon HD4890 będzie tu kartą oszczędniejszą, w skrajnych przypadkach, nawet o 42W.