Ceny za energię rosną od wielu lat, jednak obecnie jest to z pewnością coraz bardziej odczuwalne dla każdego z nas. Co jest tego powodem i czy ma to związek z polityką UE?
Ostatnio zrobiliśmy dla was dość obszerny artykuł o tym, ile kosztuje korzystanie z urządzeń elektrycznych, granie w gry, oglądanie TV, a także w jaki sposób można oszczędzać energię. W obecnych czasach są to przydatne informacje, z którymi warto się zapoznać i być może w jakiś sposób sobie rekompensować rosnące rachunki, np. energooszczędnymi programami urządzeń. Warto sobie zadać również pytanie, dlaczego ceny prądu rosną?
Niekorzystne warunki pogodowe
Mimo, że szef obecnego rządu winę za podwyżki cen prądu zrzuca na „bardzo drogą politykę klimatyczną Unii Europejskiej”, to warto przyjrzeć się innym powodom, dla których ceny prądu idą do góry. Ceny giełdowe energii wzrosły o 310% od kwietnia 2020 do września 2021. Na rachunkach odczujemy to później, gdyż ceny prądu ustalane są przez państwo, natomiast różnica między ceną rzeczywistą, a tą, którą płacimy, i tak idzie z naszej kieszeni, jednak inną drogą.
Na światowych rynkach rosną ceny paliw kopalnianych, a to właśnie z nich produkuje się dużą część energii elektrycznej. Wzrost wynika z zapotrzebowania startujących lub rozwijających się po lockdownie gospodarek na paliwa kopalniane. Kolejną kwestią są huragany, m.in. Ida, które zniszczyły infrastrukturę portową w USA, służącą przemysłowi gazowemu. W Europie również warunki pogodowe nas nie rozpieszczały. Jak podaje Tomek Rożek z kanału Nauka to Lubię:
Na Morzu Północnym praktycznie nie wiał wiatr, przez co nie działały elektrownie wiatrowe i konieczna była produkcja prądu w elektrowniach gazowych. To spowodowało większe zapotrzebowanie na gaz, a co za tym idzie – wzrost cen.
Polityka międzynarodowa
Następnym powodem, przez który można mówić o wzroście cen prądu, są posunięcia Rosji. Dzięki swojej pozycji monopolisty, miała duży wpływ na rynek energii w Europie. Jesienią, opróżniła swoje magazyny gazu w Niemczech i Holandii, a gdy pojawiła się perspektywa zimy, ograniczyła przesył gazu do Europy. Pretekstem tutaj było zapełnienia najpierw swoich magazynów. Wywołało to niemałą panikę, przez co cena wzrosła. Przytaczając dalej słowa Tomka Rożka:
Opowieści o Nord Stream 2, które miało zapewnić energetyczne bezpieczeństwo UE, okazały się niestety tylko bajkami. Ten projekt nigdy nie służył do zabezpieczenia Europy, raczej do wywierania nacisku na Europę. Europa Wschodnia i Środkowa mówiły o tym głośno, ale na zachodzie nikt nie chciał słuchać. Dzisiaj już jest za późno.
Oczywiście jak zaczęło brakować gazu, w górę poszły ceny węgla, a droższy węgiel = droższy prąd.
Co się stało w Polsce?
W przypadku Polski istotna jest jeszcze jedna kwestia, czyli podnoszące się ceny limitów emisji CO2. System ten powstał po to, by zachęcać do zakończenia korzystania z technologii węglowych, a także pomóc przejść do energetyki niskoemisyjnej lub zero emisyjnej.
Aby kraje lub branże mocno uzależnione od węgla nie zbankrutowały, powstał pakiet praw do darmowej emisji konkretnej ilości CO2. Tylko, że rząd zamiast darmowe limity przekazać branżom, które ich potrzebują, sprzedał je.
Darmowy limit został sprzedany, więc za emitowany CO2 płacimy my. Tomek Rożek tłumaczy to następująco:
Pozbawione darmowych limitów branże muszą prawa do emisji kupić. A to sprawia, że podnoszą się ceny wszystkiego, czego produkcja wiąże się z emisją CO2. Z prądem oczywiście na czele. Gdyby limity nie były sprzedawane, gdyby zarobione pieniądze zainwestowane były w rozwój nowoczesnej energetyki, sytuacja wyglądałaby inaczej.
Wahające się ceny ropy i gazu wcześniej czy później wrócą do swojego poziomu. Jednak ceny naszego prądu, produkowanego z węgla, będą rosły cały czas. Łatwiej jest być może mówić, że za to wszystko odpowiadają światowe trendy, albo UE. Jak widać, to tylko część prawdy i nie można winą za to obarczać Unii Europejskiej.
Więcej informacji na temat drożejącego prądu znajdziecie w filmiku poniżej:
Źródło: Nauka. To lubię, bankier.pl, wysokienapiecie.pl
Komentarze
37A tu popyt się zwiększył.
Przymusowa komputeryzacja domostw.
Lock down-y w nauczaniu.
Pochodna: skracanie czasu życia produktów (na elektrik-al).
Od lodówek, pralek, kuchenek, ..... itp.
Komputerów, smartfonów, drukarek, ......itp.
Samochody, hulajnogi, .... itp.
Po konieczność, zmian ogrzewania, wymiany pieców CO, ...itp.
W domostwie ostatnimi czasy małego AGD, dużo przybyło, ... np.
Aaa i krypto-mania.
I tak jest drożej, ale nie przewidują lock down, u nas elektrik-al.
Chyba ?
2. Okres zimowy, a każdy lubi ciepło, i temat gorący.
2. Na dopłatach za CO2 paru cwaniaków w UE zarabia miliardy, łapówki idą zapewne w miliony.
3. W Polsce PO ( nie PIS) sprzedał cała energetykę. A w kolonie inwestuje się tylko tyle ile się musi. Dla zachodu jesteśmy kolonią.
3. Rosja i gaz. Niemcy chcą być głównym dostawcą gazu dla Europy. A że to gaz rosyjski ? Przejdzie przez Niemcy i będzie i ekologiczny i drogi.
4. Brak elektrowni atomowych w Polsce . Nikt ich nie chce poza samymi Polakami.
Przyczyna 2) PiS i jego sposób zarządzania publicznymi finansami
Przyczyna 3) PiS i jego rozdawnictwo
Przyczyna 4) Inflacja... bo powyższe
Przyczyna 5) Każdy powód jest dobry, aby podnieść ceny (zachłanność)
edit, po doczytania:
Przyczyna 6) Ciemnogród - hurr durr nie chcemy elektrowni atomowej, wybuchnie, będzie drugi Czernobyl
(podczas gdy jest kilkadziesiąt takich za granicą, państwa korzystają z dobrobytu atomu, tylko my, pewnie umyślnie, kupujemy węgiel i gaz od sąsiadów, mimo, że sami mamy zasobne złoża)
Niemcy najpierw niech zamkną swoje elektrownie węglowe i kopalnie węgla brunatnego, potem będziemy dyskutować o ekologii w UE.
Najgroźniejszym źródłem problemów społeczeństw są przekupni, zepsuci i głupi politycy, ale również, a może przede wszystkim ci, co mają olbrzymie pieniądze sterują polityką.
"Stało się"
Co "zadziało" się, że dziennikarze nie umieją używać poprawnej polszczyzny, piszą językiem coraz bardziej prymitywnym?
"Na ten moment" zamiast "obecnie", "w tej chwili" , ostatecznie "w tym momencie".
Wszechobecne "na" zamiast "w", "do" i całej gamy innych, określeń miejsca czy kierunku?
Ciekawe co na to właściciel 80% udziałów KOMPUTRONIK SPÓŁKA AKCYJNA???