Microsoft stara się przekonać sceptycznych użytkowników, że Windows 8 mimo wprowadzenia wielu nowości, to nadal stare dobre okienka.
multiplatformowość (tablety, smartfony) lepszona obługa ekranów dotykowych - interfejs Modern UI, usprawnione rozpoznawanie mowy, zintegrowany sklep z aplikacjami, lepsze aplikacje Kontakty, Kalendarz, Poczta, lepsza integracja kontaktów i wiadomości, ulepszona personalizacja, lepsza wielozadaniowość, wyższe bezpieczeństwo, nowe aplikacje w piaskownicy, mechanizm SmartScreen, Bezpieczeństwo rodzinne, Lepsza ochrona w sieciach publicznych, zintegrowany program antywirusowy usprawniony Windows Defender, obsługa Biosu UEFI, Secure Boot - bezpieczny rozruch, usprawnione tryby logowania, usprawnione tworzenie kopii zapasowej (Historia plików i Miejsca do magazynowania), usprawniony i zintegrowany dysk SkyDrive, szybszy start systemu, usprawniona hibernacja w laptopach, łatwe i wygodne odświeżanie lub resetowanie systemu do ustawień fabrycznych, synchronizacja ustawień systemu, usprawnione zarządzanie dyskami, usprawniona obsługa macierzy RAID i prosta obsługa, usprawniona obsługa tablicy partycji, narzędzie do konwersji tablicy, usprawniony Manadżer zadań, usprawnione zarządzanie pamięcią, usprawnione i wygodniejsze kopiowanie plików, lepsza obsługa wielu monitorów, lepszy Eksplorator plików, nowocześniejszy i ładniejszy wygląd.
Minusybrak klasycznego menu Start, brak automatycznego rozpoznawania czy komputer ma ekran dotykowy czy nie i rezygnacji z domyślnych aplikacji kafelkowych.
Windows 8.1 najłatwiej można określić jako Service Pack do Windows 8. Ale jego głównym zadaniem jest przekonanie sceptycznych użytkowników, że Windows 8 mimo wprowadzenia wielu, czasami niezrozumiałych nowości, to nadal stare dobre okienka, do których przyzwyczaili się przez ostatnie lata.
Jeżeli sam chcesz potestować Windows 8.1, przejdź na stronę preview-download i pobierz obraz ISO. Po jego instalacji na dysku w niektórych przypadkach mogą zostać usunięte niektóre dane, dlatego nie polecamy zabawy z 8.1 na podstawowej maszynie do pracy. By nie stracić cennych plików, lepiej jest instalować na maszynie wirtualnej lub oddzielnej partycji. Jeśli nie chcemy stracić danych, należy pobrać wersję Windows 8.1 ze Sklepu Windows. Jednak by to zrobić, należy zainstalować z poziomu panelu sterowania język Angielski (Stany Zjednoczone) i zacząć go używać.
Wchodzimy na podaną powyżej stronę i pobieramy poprawkę, która pozwoli zainstalować nam nową odsłonę systemu ze Sklepu Windows. Jeśli pojawia się komunikat, według którego pobranie poprawki jest niemożliwe, trzeba wejść do rejestru i co nieco pozmieniać. Najpierw wciskamy kombinację klawiszy niezbędną do uruchomienia ważnych funkcji (Flaga Windows + R) i wpisujemy w polu tekstowym regedit (edycja rejestru). Teraz konieczne jest wejście do menu HKey_Local_Machine\System\CurrentControlSet\Control\Nls\Language i zmiana wartości „InstallLanguage” na 0409, która oznacza język angielski w odmianie amerykańskiej. Teraz wszystko powinno zacząć działać.
Warto pamiętać o tym, że jeśli zainstalujemy Windows 8.1 w wersji Preview, prawdopodobnie niemożliwe będzie zaktualizowanie jej do pełnej wersji systemu. Jeśli zamierzacie to zrobić, pozostańcie przy Windows 8 i poczekajcie na wersje finalną. Dotyczy to też użytkowników, którzy chcą koniecznie korzystać z pełni stabilnej wersji systemu. Windows 8.1 w tej wersji jest przeznaczony dla osób, które chcą przed premierą systemu zapoznać się ze zmianami w nim, czyli dla entuzjastów nowinek technicznych, deweloperów i dziennikarzy. Wielu użytkowników narzeka na to, że w systemie nie ma dodatku Media Center, część sprzętu nie działa z powodu braku sterowników, tak samo jak niektóre aplikacje. Microsoft jest tego świadom, dlatego od początku syngalizuje, żeby nie korzystać z tej wersji systemu do normalnej pracy. W wersji finalnej tych problemów oczywiście nie będzie.
Trochę starego w nowym
Windows 8 jest systemem, w którym najważniejsze jest to czego nie widać. Aktywne rogi, brak przycisku Start i nawigacja opierająca się przede wszystkim na gestach dotykowych są (będą) intuicyjne dla posiadaczy urządzeń z ekranem dotykowym, ale nie dla użytkowników klasycznych komputerów PC, które przywykły się do interfejsu Windows 7. Użytkownicy Ci nie są jeszcze przyzwyczajeni do tego, że przyciski lub pewne funkcje mogą być "ukryte" poza obszarem pulpitu. Dlatego komentatorzy Windows 8 podzielili się na dwie grupy – mniejszą, która przyzwyczaiła się do nowych rozwiązań, coraz większą, która preferuje styl starego dobrego Windows 7. Jest to o tyle ciekawe, że tak nielubiany ekran kafelkowy ma tę samą, a nawet większą funkcjonalność niż Menu Start. By ułatwić użytkownikom korzystanie z Windows 8, Microsoft postanowił w wersji 8.1 powrócić do przycisku Start. Jednak jego naciśnięcie nie spowoduje rozwinięcia menu znanego ze starszych Windowsów, a przeniesie nas do ekranu kafelkowego.
Jeśli ktoś potrzebuje szybkiego dostępu do podstawowych funkcji z poziomu pulpitu, może kliknąć prawym przyciskiem myszy i korzystać z uproszczonego menu. Jest ono dostępne od początku Windows 8 (klawisze Win+X), ale teraz dodano do niego kilka ważnych funkcji, między innymi wyłączanie komputera.
W podobny sposób zmienił się ekran kafelkowy systemu. Obecnie możemy na nim zobaczyć ikonkę ze strzałką w dół, która szybko przeniesie nas do ekranu aplikacji. Wcześniej by do niego przejść, trzeba było bez klikania w żadne pole zacząć wpisywać nazwę danej aplikacji. Teraz aplikacje na nim można posortować nie tylko według nazwy, ale też daty instalacji, kategorii i częstotliwości używania.
Krótko mówiąc, wszystko zostało zrobione w ten sposób, by każdy użytkownik, niezależnie czy używał Windows 8 czy wcześniejszej wersji okienek, był zadowolony. Umiejętnie połączono tu cechy obu systemów, co jeszcze niedawno mogło wydawać się zadaniem porównywalnym z łączeniem wody z ogniem. Jednak Windows 8.1 czerpie też z jeszcze jednego systemu operacyjnego, a mianowicie Windows Phone 8. Chodzi tu o dodatkowe rozmiary kafelków - ogromny i wyjątkowo mały. Pierwszy pozwoli na umieszczenie na nim dużej ilości informacji, zaś drugi na zmieszczenie większej liczby aplikacji na pulpicie. Znacząco zmienił się też wygląd Sklepu Windows, który jest nie tylko ładniejszy, ale też wygodniejszy w obsłudze.
Oczywiście są to tylko najbardziej istotne zmiany. Ogólnie jest ich o wiele więcej i opisaliśmy je niemal miesiąc temu w artykule zapowiadającym przedpremierową wersję Windows 8.1. Znajdziecie go pod tym linkiem. Warto odnotować, że nie zauważyliśmy zmian w wydajności. System działa tak samo szybko jak standardowy Windows 8. Pod tym względem nie ma na co narzekać.
Cz warto instalować Windows 8.1?
O dziwo Microsoft wykonał oba kroki jednocześnie. Normalnie skończyłoby się to bolesnym szpagatem, ale tym razem firma z Redmond wyjdzie bez szwanku. Krokiem wstecz jest cofnięcie się do rozwiązań znanych z Windows 7, takich jak przycisk Start. Wiele osób odbiera to jako kapitulację Microsoftu, który jeszcze nie tak dawno chciał się tego przycisku pozbyć. Ludzie Ci częściowo mają rację. Twórcy Windows skapitulowali, bo ich najnowsze dzieło było zrównywane z ziemią, a gorzej ocenianym systemem była tylko równie rewolucyjna Vista.
Jednak jednocześnie jest to krok do przodu, gdyż Microsoft posłuchał głosu swoich klientów i dodatkowo dodał do systemu wiele użytecznych funkcji opisanych w tym i podlinkowanych tu artykułach. Cały czas próbuje ulepszać swój system i wie, że wprowadzanie nowego produktu raz na kilka lat nie wystarczy do utrzymania swojej dominującej pozycji na rynku. Dlatego możemy spodziewać się, że kolejne duże aktualizacje Windows będą wydawane co roku lub nawet częściej. Metoda małych kroków jaką w ten sposób zastosuje Microsoft będzie o wiele lepsza niż rewolucji, którą widzieliśmy w wykonaniu Visty i ósemki.
A Windows 8.1 w wersji Preview nie warto instalować, bo nie jest to oprogramowanie w wersji finalnej. Wielu użytkowników narzeka na stabilność i kompatybilność tego systemu ze sprzętem. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, bo jest to wersja przedpremierowa, która zostanie jeszcze dopieszczona i dopracowana. I właśnie wtedy, gdy pojawi się w Windows Store, warto będzie ją zainstalować, a raczej do niej uaktualnić swój system.
W strefie Windows 8 znajdziesz wszystkie publikacje dotyczące Windows 8.
Artykuł o podobnej tematyce:
- Jak oglądać filmy DVD w Windows 8 za pomocą Media Center
- Aplikacje zwiększające funkcjonalność świeżo zainstalowanego Windows 8
- Jak instalować starsze oprogramowanie w systemie Windows 8
Komentarze
22Nawet pracując w domenie, komputer z Vistą potrafi się wyłączać godzinami, jeśli nie wymusimy w zasadach grup szybkiego wyłączania. Żeby chociaż wtedy wprowadzili nowy system plików zgodnie z obietnicami. Jedyną rewolucją było dodanie UAC.
@ COD418 A wiesz jak się wyłącza W8? Jeśli wiesz to wyłącz go i zmierz czas podczas uruchamiania czy tez zamykania. Nie zauważysz różnicy. Na chwilę obecną uważam, że windows 7 jest o wiele wygodniejszym systemem do pracy dla zwykłego użytkownika czy też administratora.
Wszędzie widzę info o pasku start ale nic o tabletach i telefonach
Czy Polacy to "nie gęsi i swój język mają" ?
Do W8.1 MS dodał bardzo głupi motyw w postaci doklejenia na siłę folderów użytkownika do trzewka Moj Komputer -> napędy. Znowu tylko marnują miejsce i nie da się tego bezpośrednio wyłączyć. W 8 jest solidnym, dopracowanym systemem, ale 8.1 sprawia wrażenie motania motania się bez wyzbaczonego kierunku i silenie się na jakiekolwiek zmiany.
po zmianie języka nadak nic ?
Pracuję na Win8 i Office 2013 od kilku tygodni i jak na razie spędzam mnóstwo czasu na wyszukiwaniu w internecie, jak poprawić działanie funkcji, które MS "ulepszył", w związku z czym uczynił je bezwartościowymi. Żeby nie zanudzać - pierwszy z brzegu przykład dla Office'a - czy wiecie że w Outlooku 2013 nie działa podgląd plików Office'a? I nie ma jak na razie możliwości go przywrócić. MS uznał, że skoro pochodzą z netu, to są niebezpieczne - część z nich zapewne tak, ale czy naprawdę wszystkie?
Z dwojga złego wolę zatem kompletne nowości, a nie ulepszenia starych funkcji...
(Właśnie instaluje 8.1- być może w praniu nie będzie to robiło tak złego wrażenia).