Konfiguracja D-Link EXO DIR-2660 przez przeglądarkę
Przede wszystkim, tak jak pisaliśmy wcześniej, konfiguracja w przeglądarce nie jest dostępna w języku polskim. Proces pierwszego uruchomienia przebiega równie automatycznie, co w aplikacji, a żeby dostać się do samego interfejsu wystarczy w przeglądarce wpisać podany na spodzie routera adres „www.dlinkrouter.local”. Po przejściu przez kreator i odczekaniu na restart urządzenia, ukaże nam się ekran logowania.
Po wpisaniu hasła trafiamy na stronę ze statusem naszej sieci. W postaci diagramu przedstawiono strukturę jej funkcjonowania, w taki sposób, że jej elementy możemy kolejno wybierać, aby wyświetlić poniżej więcej detali z nimi związanych.
Pierwsza ikona, podpisana „Internet”, zawiera informację o naszym połączeniu z Internetem, druga, podpisana nazwą naszego routera, prezentuje informacje o aktywnych sieciach.
Następnie mamy trzy ikony po prawej stronie: pierwsza od góry to lista klientów podpiętych do naszych sieci, druga wyświetla podpięte expandery w ramach sieci Mesh (o tym na kolejnej stronie), a ostatnia prezentuje ustawienia udostępniania nośników wpiętych w USB.
Wszystko powyżej opisane znajduje się w zakładce "Home" widocznej na górze interfejsu. Do bardziej zaawansowanych ustawień możemy przechodzić zarówno poprzez kolejne zakładki/menu, jak i poprzez skróty wyświetlane w zakładce "Home" pod diagramem. Menu „Settings” zawiera w sobie kilka pozycji, z czego pierwsza pozwala na ponowne przejście kreatora ustawień początkowych. Kolejna pozycja dotyczy ustawień Internetu. Nie odbiega ona od tego, co widzieliśmy w aplikacji mobilnej.
Następnie mamy do wyboru ustawienia Wi-Fi i wraz z nimi pierwsze odstępstwo od aplikacji D-Link Wi-Fi. Nie tylko możemy aktywować i dezaktywować wybrane zakresy, ale także możemy zrezygnować z podziału sieci i pozwolić routerowi automatycznie dobierać zakres dla urządzeń poprzez funkcje „Smart Connect”. Tutaj również możemy aktywować sieć Mesh oraz funkcje WPS (a w zasadzie dezaktywować, gdyż obie są domyślnie włączone). Na tym jednak nie koniec różnic, ponieważ możemy odsłonić zaawansowane ustawienia połączeń Wi-Fi, co pozwala nam na zmianę parametrów widocznych na zdjęciu poniżej. Dla domowego użytkowania jest wszystko, co niezbędne. Co więcej, udało się również zmieścić tutaj menu zarządzania siecią gości (przełącznik obok przycisku „Save”)!
Ustawienia sieci lokalnej, czyli pozycja „Network” w menu „Settings” również nie są przesadnie rozbudowane. Mamy możliwość podstawowego zarządzania serwerem DHCP oraz kilka bardziej zaawansowanych przełączników związanych z pracą maski NAT.
Kolejny dział ustawień dotyczy współdzielenia nośników wpiętych w porty USB routera. Mamy tutaj serwer multimedialny, możliwość aktywowania protokołu SMB dla Windows (czyli dostępu do plików przez sieć lokalną) oraz ostatecznie również serwera FTP (czyli dostępu zdalnego przez Internet). Porty są dwa, zatem możemy podpiąć dwa pendrive lub dyski zewnętrzne na USB. Do routera jednak nie podłączymy przez USB drukarki, ani modemu LTE.
Ostatnia pozycja w menu ustawień dotyczy logowania się na konto D-Link Cloud.
Przejdźmy teraz do omówienia funkcji pod zakładką „Features”. Są one dość typowe, poczynając od całkiem przyjemnie zobrazowanej i dzięki temu łatwo zarządzanej funkcji QoS, czyli zarządzania priorytetami przy dostępie do sieci dla urządzeń lokalnych. Możemy zarządzać jedenastoma maszynami, określając ich priorytet.
Następnie mamy funkcje związane z zaporą ogniową wbudowaną w testowany router. Tutaj właśnie możemy wyznaczyć adres IP sieci lokalnej, który ma być w tak zwanej strefie zdemilitaryzowanej (DMZ) lub zarządzać filtrami warstwy aplikacji.
Nie zabrakło funkcji przekierowywania portów oraz statycznego wyznaczania tras połączeń. W osobnej zakładce ustawimy też opcjonalne połączenie z serwerem dynamicznych DNS. Ostatecznie mamy nawet funkcję łączenia się z VPN (L2TP poprzez IPSec).
Ostatnia z zakładek dotyczy bardziej systemowych ustawień, takich jak zmiana czasu (oraz harmonogramów), sprawdzenie logów systemowych (możemy nawet skonfigurować wysyłanie takich logów przez e-mail), zmiana hasła logowania, czy też wyłączenie diodek w routerze. Dosyć głęboko ukryte są funkcje zapisywania i wczytywania ustawień oraz restartowania urządzenia. Można wybrać, czy router ma się restartować samodzielnie (mamy 2 warianty – codziennie i co tydzień).
Tutaj również możemy generować konta użytkowników, na podstawie których następnie ograniczamy dostęp do współdzielonych zasobów z nośników USB (zarówno przez SMB, jak i FTP).
Na uwagę zasługuje również mechanizm podglądu ruchu w sieci - jest całkiem przejrzysty i pozwala sprawdzić, jak w danej chwili prezentuje się użycie danych modułów naszej sieci.
Na końcu jest jeszcze dział związany z aktualizacjami - można tu wyszukać aktualizacje albo ręcznie wgrać je z pliku. Możemy także zaplanować automatyczne aktualizacje o danej godzinie.
Nadmienimy jeszcze, że nigdzie nie znaleźliśmy ustawień czasu automatycznego wylogowania z panelu sterowania, a jest on dosyć krótki. Interfejs w przeglądarce ogólnie zrobił na nas lepsze wrażenie, niż aplikacja mobilna. Zapraszamy na kolejną stronę, gdzie przed przystąpieniem do testów przyjrzymy się jeszcze expanderom DAP-1620.