Obsługa systemu smartfona z poziomu tabletu? Z aplikacją SideSync to proste i komfortowe. Przedstawiamy krótki poradnik prezentujący jej możliwości.
Wyobraźcie sobie sytuację następującą: w swojej pracy wykorzystujecie zarówno smartfona, jak i tablet, przy czym ten drugi często wykorzystujecie do prowadzenia prezentacji lub pracy z innymi narzędziami, a telefon potrzebujecie do połączeń telefonicznych i traktujecie jako rezerwowe źródło dostępu do internetu. W standardowej sytuacji zapewne dość często zerkalibyście na smartfona chcąc sprawdzić czy przypadkiem nie otrzymaliście powiadomień i SMS'ów lub w celu skorzystania z dodatkowych aplikacji.
Jest jednak sposób by korzystać z obu urządzeń jednocześnie. Aplikacja nosi nazwę SideSync, jest bezpłatna i znaleźć możemy ją w niektórych zaawansowanych urządzeniach Samsunga (lub w sklepie Google). My w tym poradniku posługujemy się tabletem Galaxy Note PRO 12.2 smartfonem (lub jak kto woli phabletem) Galaxy Note 3. Oba na Androidzie 4.4.2 z interfejsem TouchWiz.
SideSync potrafi połączyć ten sprzęt w całkiem zgrany duet. Aplikacja ma kilka podstawowych zalet. Po pierwsze jest bardzo łatwa w konfiguracji, po drugie do działania wykorzystuje łączność Wi-Fi Direct (a więc jest niezależna od routera bezprzewodowego), a po trzecie umożliwia bezproblemowe wykorzystywanie większości podstawowych funkcji smartfona wprost z ekranu tabletu.
Jak aktywować połączenie SideSync? Przede wszystkim należy upewnić się, że aplikacja jest zainstalowana w sprzęcie, który będziemy ze sobą łączyć. Przykładowo w naszym Note PRO 12.2 występowała ona domyślnie, ale w Note 3 musieliśmy ją doinstalować ze sklepu Google Play.
Uruchamiamy apkę w obu urządzeniach. Tablet powinien rozpoznać smartfona automatycznie (przez Wi-Fi Direct).
Po dotknięciu wybranej pozycji na liście połączenie następuje natychmiastowo. W tym momencie na ekranie tabletu wyświetli się ramka przypominająca obudowę Samsunga Galaxy Note 3 wewnątrz której ujrzymy obraz nadawany bezpośrednio z tego właśnie urządzenia.
Smartfona możemy schować do kieszeni lub szuflady biurka i zapomnieć o nim. Wyświetlacz w smartfonie wyłączy się automatycznie (aby zredukować zużycie baterii). Najważniejsze, abyśmy pamiętali, by nie oddalać się od smartfona na więcej niż kilka metrów, gdyż siła i jakość sygnału Wi-Fi Direct może spaść na tyle, że połączenie nie będzie stabilne.
Wirtualnego smartfona obsługujemy niemal tak samo jak zwykłego. Mamy do dyspozycji przyciski umieszczone w ramce pod ekranem, a na samym wyświetlaczu wykonujemy gesty dotykowe. Możemy wyświetlić galerię aplikacji i spośród nich wybrać tę, którą chcemy włączyć.
W czasie wpisywania tekstu możemy korzystać z klawiatury tabletu - np. w formie pływającej lub kciukowej.
W razie potrzeby możemy zmaksymalizować obraz ze smartfona i obsługiwać go na ponad 12-calowym ekranie. Przy bocznej lub górnej krawędzi wyświetlacza tabletu wyświetli się kilka opcji z których jedna pozwala na błyskawiczne wykonywanie zrzutów ekranowych ze smartfona i zapisywania ich w pamięci tabletu.
Dodatkową zaletą SideSync'a jest możliwość przeglądania i szybkiego przesyłania plików ze smartfona do tabletu. Może to odbywać się również za pośrednictwem Wi-Fi Direct, ale alternatywnie użyć możemy każdej innej metody - np. Bluetooth lub po prostu e-mailem.
SideSync'a można zminimalizować do postaci niewielkiego kółka wyświetlającego się ponad innymi oknami i elementami graficznymi. Można je łatwo przesunąć jeśli pokazuje się w niewłaściwym miejscu.
Po odblokowaniu ekranu smartfona obraz znika z tabletu.
Opisywana wyżej funkcjonalność stanowi tak naprawdę część możliwości SideSync'a. Aplikację można przecież zainstalować też na komputerze PC i np. współdzielić z tabletem klawiaturę i myszkę. Jest to jednak materiał na zupełnie inny poradnik. Użytkownicy urządzeń ultramobilnych powinni pamiętać przede wszystkim o tym, że połączenia Wi-Fi Direct potrafią zużyć całkiem sporo energii zgromadzonej w baterii. Dotyczy to zarówno tabletu, jak i smartfona, ale w opisywanym przypadku większość pracy wykonujemy na tablecie i to właśnie na jego baterię powinniśmy zwracać szczególną uwagę.
Komentarze
5