Czy to ograniczenia silnika samej gry, czy też ustawienia w sterownikach ATi powodowały, że w naszym testowym demku karty nie mogły pokonać bariery 60 fps. Ale bynajmniej nie było to ograniczenie wynikające z włączonej VSync, bowiem w innych, mniej skomplikowanych scenach, karty osiągały również od 80 do 100 fps.
Dopiero przy dodatkowym obciążeniu kart włączonym FSAA X4 i filtrowaniem anizotropowym X16, ukazała się różnica w wydajności. Dla X800 XT praktycznie nie miało znaczenia, czy renderuje obraz z włączonym czy wyłączonym FSAA. Efekt był taki sam: płynne 50 fps nawet w rozdzielczości 1280x1024, a jakość obrazu bajeczna.