Jakość wykonania: super Ergonomia: dobry Sterowanie dotykiem: super |
Nokia w przypadku modelu Lumia 920 pozostała przy starym wzornictwie, a zatem osoby, które zaznajomiły się już z modelem Lumia 900 poczują, że mają w dłoni prawie ten sam smartfon. Prawie, gdyż Nokia złagodziła linię tylnej ścianki, która jest teraz tylko delikatnie uwypuklona.
Obudowa wykonana jest z monobloku wytrzymałego poliwęglanu, który jest wprawdzie błyszczący i nieco śliski, ale nie przeszkadza to w trzymaniu smartfona. Nam przyszło testować Nokię późną jesienią i problem spoconych dłoni nas nie dotyczył. Zarówno sam smartfon, jak i ekran nawet przy bardzo niskiej temperaturze działały bez zastrzeżeń.
Ekran smartfona zabezpieczony został powłoką Corning Gorilla Glass 2. Dotykowy panel reklamowany jest jako bardzo czuły, co potwierdzamy. Telefonem można sterować nawet za pomocą ołówka, co uwalnia nas od kosztu zakupu specjalnego piórka. Pewnym niedosytem jest brak swobodnej regulacji podświetlenia. Choć ekran ma spory zakres jasności, to możemy polegać tylko na automatyce (która nie zawsze trafia w nasze potrzeby i specyfikę interfejsu Metro) albo trzech ustawieniach predefiniowanych.
Wyświetlacz LCD smartfona wykonano w technologii IPS oraz wyposażono w rozwiązania PureMotion HD i ClearBlack. Mają one zapewnić wyjątkowo czysty obraz. Literka HD w nazwie technologii sugeruje rozdzielczość wyświetlacza, która wynosi 1280 x 768 pikseli. U góry ekranu po prawej stronie znajduje się oczko kamery do wideokonferencji o rozdzielczości 720p.
Poniżej ekranu widoczne są trzy typowe dla platformy Windows Phone 8 przyciski Wróć (powrót do poprzedniego ekranu lub poprzedniej funkcji), Windows (wyświetla ekran startowy) i Bing (otwiera okno przeglądarki systemowej). Przyciski są podświetlane na biało.
Na tylnej ściance umieszczono obiektyw z logo Carl Zeiss, ale bez nazwy PureView. Obok widoczna jest podwójna dioda LED, która może pracować w trybie lampy błyskowej (krótkie impulsy światła). Obiektyw nie jest niczym dodatkowo zabezpieczony.
Lewa boczna ścianka smartfonu nie ma żadnych przycisków, natomiast po prawej stronie znalazł się tradycyjny układ stosowany przez Nokię w Lumiach - przyciski do sterowania głośnością, przycisk włączania/blokowania smartfona i przycisk spustu migawki.
Na górnej i dolnej ściance zaszło nieco zmian. Jest podobnie jak w Lumii 900, ale nieco inaczej. Przede wszystkim złącze karty mikroSIM wywędrowało na prawą stronę, co jest konsekwencją zmiany lokalizacji kamery przedniej, a złącze słuchawkowe umieszczono pośrodku. Mamy tutaj jeszcze niewielki otwór jednego z mikrofonów.
W zestawie otrzymujemy specjalny kluczyk, który pomoże nam otworzyć slot na kartę mikroSIM.
Port mikroUSB pojawił się na dolnej ściance, co naszym zdaniem jest dobrym rozwiązaniem - wygodniej trzymać smartfon podczas ładowania. Umieszczono go pomiędzy dwoma grillami, które przykrywają głośnik i mikrofon. Dodatkowym elementem dolnej ścianki, który ma dodać nieco szyku konstrukcji, są dwa wkręty.
Głośnik/dźwięk: dobry plus |
Głośnik gra jak na smartfon bardzo głośno, aczkolwiek brakło nam możliwości większej kontroli nad poziomem dźwięku. Dwie Lumie 920 pozwoliłyby nagłośnić spore pomieszczenie podczas domowej imprezy. Ważniejsza jest jednak jakość audio przy normalnej głośności. Lumia grała przywoicie jak na tak mały głośnik, ale nie każdy typ muzyki wypadał tak samo dobrze.
Po podłączeniu słuchawek mamy do dyspozycji technologię Dolby Headphone z funkcją equalizera. Zapewnia znacznie lepszy dźwięk niż z głośników, jakkolwiek dla uzyskania najlepszych wyników radzimy zakup porządniejszych słuchawek niż te dostarczone w standardzie.
W zestawie otrzymujemy jeszcze ładowarkę USB o kształcie wtyczki przypominającej przedłużacze starego typu. Ale bez obaw, końcówka jest wąska i podłączymy się także do gniazdka z uziemieniem. Kolorystyka nawiązuje do koloru urządzenia - my testowaliśmy biały egzemplarz.