Na początek uaktualniliśmy BIOS do najnowszej dostępnej w sieci wersji F5g. Według producenta zwiększa on możliwości podkręcania CPU oraz poprawia wydajność pamięci. Poprawia skuteczność podkręcania procesorów z serii Q6700 i Q6600, oraz poprawia wydajność pamięci w przypadku obsadzonych wszystkich czterech banków pamięci.
Co ciekawego znajdziemy w BIOSie płyty z układem X38? W zasadzie nic, czego nie znalibyśmy już z testów płyty wyposażonej w układ P35. Najważniejsza jak zwykle jest sekcja M.I.T. Można tylko po raz kolejny dodać - dla tych, którzy jeszcze nie widzieli BIOSu Gigabyte - że to doskonały pomysł, aby wszystkie najważniejsze cechy służące do podnoszenia wydajności systemu, znajdowały się na jednej stronie. Od razu widać wszystko jak na dłoni i nic nie umyka naszej uwadze. W płytach konkurencji bardzo często elementy te rozrzucone są na kilka osobnych sekcji.
Zmieniamy tu szynę FSB procesora, mnożnik pamięci (który ustawia dla nich odpowiednią częstotliwość), decydujemy się na automatyczne lub ręczne ustawienie timingów dla pamięci...
... na drugiej części strony do dyspozycji mamy całkiem pokaźny arsenał napięć. W zasadzie od kopa, bez żadnej straty czasu, płyta rozpoczęła pracę z szyną FSB podniesioną do 400MHz. Dzielnik pamięci ustawiony na 2.66D (czyli 1066MHz), timingi ręcznie na 5.5.5.15, napięcie DDR2 zwiększone o +0.4V (czyli 2.2.), napięcie dla szyny FSB i GMCH +0.15V, napięcie VCore procesora = 1.4V. I to wystarczy, aby wydajność procesora wzrosła o 50%, a pamięci o 40%.
Odrobinę rozczarowuje - jak zwykle zresztą - możliwość sterowania prędkością wiatraków podpiętych do poszczególnych gniazdek FAN. Na płycie jest ich pięć, w tym jedno dla CPU. Jedynie dla coolera podpiętego do gniazdka CPU przewidziana jest taka funkcja. W płytach z wyższej półki oczekuje się takich rozwiązań, tymczasem model X38 nie oferuje nam nic ponad to, co dostępne jest w dwukrotnie tańszych płytach tej marki.
Sekcja 'Integrated Peripherals', w której możemy włączyć/wyłączyć niemal każde złącze/kontroler I/O na płycie. W sumie tu też nic nowego.
Sekcja "Advanced BIOS Features", a w niej między innymi ważne funkcje sterujące energooszczędnością procesorów Core2: Enhanced Halt i EIST, Thermal Monitor 2 oraz wirtualizacja.
Dodatkowe oprogramowanie
Wraz z płytą otrzymujemy najświeższą wersje EasyTune 5 PRO, w której pojawia się nowa funkcja "Performance Enhance" : Standard/Turbo/Extreme. Dokładnie to samo można ustawić przez BIOS, a jeśli wziąć pod uwagę, że po zmianie takiego trybu z poziomu Windows, komputer i tak musi się zrestartować, w sumie nic rewelacyjnego w tym nie widzimy. Poza tym, że ładnie wygląda, rzecz jasna.
A samo 'Performance Enhance' bynajmniej nie jest cechą szczególną płyty z chipsetem X38. Spotkaliśmy ją już podczas testów płyty Gigabyte opartej na P35.
Pozostałe funkcje EasyTune 5 są identyczne jak w poprzednich wydaniach - możecie je zobaczyć recenzji np. płyty Gigabyte P35C-DS3R. Oznacza to, że w istocie z tego programu pożytek jest niewielki.
Na dobrą sprawę można się obejść bez instalacji EasyTune5 Pro, bo drugie narzędzie dołączane przez Gigabyte'a do płyty jest naszym zdaniem o wiele wygodniejsze i dostarcza więcej informacji - mimo że nie jest tak kolorowe.