Czytanie e-booków
Tutaj wiele pisać nie trzeba – Google Nexus 7 oferuje dostęp do sklepu z muzyką i książkami... ale nie w Polsce. Na razie więc musimy obejść się smakiem, co jest sporym rozczarowaniem, gdyż nie będziemy mogli skorzystać w pełni z niektórych widżetów, aplikacji i usług, które uprzyjemniają życie na co dzień.
Tablety z ekranami o przekątnej około 7 cali skierowane są często do osób nastawionych na czytanie e-booków, które wymagają dostępu do ulubionych książek zawsze i wszędzie – często w czasie podróży lub dojazdów komunikacją publiczną. Nexus 7 nie jest aż tak mały jak typowy smartfon, ale jest dostatecznie kompaktowy, aby zmieścić się do typowej torebki, plecaka, a nawet większej kieszeni. Może funkcjonować bez problemu jako większy odtwarzacz muzyczny oraz niewielki player do filmów HD.
Z multimediami kłopotu nie będzie, ale o odpowiedni czytnik e-booków w Polsce postarać musimy się sami. Odpowiednie oprogramowanie znajdziemy w sklepie Google Play (np. Virtualo, Aldiko, Kobo, Nexto itp.).
Ekran a rozdzielczość
Ekran ma 7 cali przekątnej i rozdzielczość 800x1280 px. Daje to gęstość wynoszącą około 216 pikseli na cal, która wystarcza całkowicie do komfortowego czytania e-booków, stron internetowych i innych dokumentów tekstowych. Obraz nie jest jednak równie szczegółowy jak np. w iPadzie 3 lub Samsungu Galaxy Note (który ma taką samą rozdzielczość, ale mniejszy ekran). Niemniej Nexus 7 to naprawdę dobry, lekki i ergonomiczny czytnik.
Jeśli komuś nie zależy na większej powierzchni ekranu, ale za to doceni niską wagę i poręczną obudowę, to niniejszy Nexus może sprawdzić się lepiej od wielu konkurentów w klasie od 7 do 10 cali. Warunkiem będzie jednak uruchomienie brakujących usług Google na terenie Polski.
Jasność i kąty widzenia
Kąty widzenia matrycy IPS użytej w Nexusie 7 są dobre. Pod tym względem naprawdę nie mamy na co narzekać. Trochę rozczarowuje poziom jasności oraz głębia czerni – tutaj Nexus 7 wypada nieco gorzej od np. Asusa Transformer Prime oraz Infinity. Zmierzona jasność maksymalna wynosiła 304 cd/m2. Nasycenie kolorów jest neutralne – barwy nie są ani zbyt intensywne, ani wyblakłe. Zdjęcia i filmy są wystarczająco przyjemne dla oka w typowych warunkach domowych. W pełnym słońcu obraz może być nieczytelny i zbyt ciemny, natomiast w idealnej ciemności widać wyraźnie, że czerń nie jest czarna, tylko szara.
Klawiatura i pisanie tekstów
Klawiatura ekranowa tak naprawdę nie zmieniła się w stosunku do tego, co widzieliśmy w Androidzie 4.0. Przynajmniej jeśli chodzi o domyślne wsparcie dla języka polskiego. Nasze rodzime znaki wpisywać możemy bez przeszkód, ale standardowo nie będziemy mieli do czynienia z podpowiedziami, ani autokorektą.
W układzie poziomym pisać możemy np. palcami wskazującymi lub (podobnie jak w smartfonach) kciukami. Wygodne pisanie wieloma palcami jest raczej niemożliwe – powierzchnia ekranu jest zbyt mała.
Word, Excel, PowerPoint i PDF-y
Jesteśmy w podróży, nie mamy akurat dostępu do laptopa, ale mamy pod ręką tablet Nexus 7. Musimy pilnie wyedytować lub skomponować dokument biurowy typu Word czy Excel. Co robimy? Otwieramy pakiet biurowy... ale, nie tak szybko. Najpierw musimy odpowiednią aplikację ściągnąć, bo podobnie jak w przypadku czytnika e-booków edytora tekstu na pokładzie Nexusa 7 nie znajdziemy.
Jesteśmy świadomi tego, że urządzenia z rodziny Nexus wyposażone są w dość surowy system, który według wstępnych założeń służyć miał głównie deweloperom oprogramowania, ale realia są takie, że urządzenia te są często kupowane przez osoby, które w życiu nie zaprogramują niczego poza pralką, więc Google powinno jednak sprawić, aby system był bardziej przyjazny dla przeciętnego Kowalskiego, który chce mieć wszystko od razu po wyjęciu z opakowania.
Jeśli nie potrzebujemy szerokiej funkcjonalności wystarczy ściągnąć aplikację Google Drive (Dysk Google), która zastąpiła Google Docs (Dokumenty Google). Ilość opcji formatowania nie jest wybitnie szeroka, ale w sytuacjach awaryjnych ten darmowy program może okazać się przydatny. Dokumenty przechowywać możemy online lub offline (w pamięci urządzenia).
Poczta
Interfejs klienta pocztowego jest analogiczny do tego jaki widywaliśmy w czystym Androidzie 4.0 ICS. Podzielony został on na dwa okna – lewe daje dostęp do skrzynek, folderów i listy wiadomości znajdujących się w odpowiednim katalogu (np. Odebrane lub Wysłane), a prawe wyświetla listę wiadomości (lub treść e-maila po jego wybraniu).
Układ pionowy jest niemal tak samo użyteczny jak poziomy, a w dodatku oferuje podgląd większej ilości wiadomości w wybranej skrzynce. Program pocztowy jest jedną z najlepszych aplikacji, jakie zostały fabrycznie zainstalowane w opisywanym urządzeniu. Konfiguracja popularnych kont, takich jak np. Yahoo! czy Microsoft LIVE jest maksymalnie uproszczona (wymagany jest tylko login i hasło).
Kalendarz
Ustalone przez użytkownika wydarzenia, spotkania, urodziny i inne okazje synchronizować można na przykład z kontem Google lub Microsoft LIVE. Dzięki temu organizację dnia, tygodnia, a nawet miesiąca będziemy mieć zawsze pod ręką, obojętnie czy korzystamy z peceta pracującego na Windows, smartfona, czy właśnie tabletu. Aplikacja o nazwie Kalendarz jest prosta, ale spełnia swoje zadanie w stu procentach.
Synchronozacja
Część danych synchronizować będzie się automatycznie online za pośrednictwem konta Google, ale większość ciężkich plików (muzyka, filmy i zdjęcia) zazwyczaj przesyłać będziemy na pokład Nexusa przy użyciu tradycyjnego kabelka micro USB – metodą kopiuj/wklej lub przeciągnij/upuść.
Ciekawostki
Nowy system powiadomień różni się znacznie od tego, co widzieliśmy w poprzednich edycjach systemu Android. Użytkownicy mają np. możliwość szybszego reagowania na informacje napływające z portali społecznościowych (np. polubienie czyjegoś wpisu). Dodatkowo urządzenie powiadamiać będzie też o czasie dojazdu do celu, który wyznaczyliśmy wcześniej (np. restauracji, kina itp.), dostępnych aktualizacjach, ściągniętych plikach i wielu innych kwestiach. Interfejs został przy tym zaprojektowany w sposób o wiele bardziej przejrzysty niż dotychczas.
