Użytkownicy urządzeń D-Link z pewnością przyzwyczaili się do ujednoliconego interfejsu konfiguracyjnego WWW. Ciemnoszara kolorystyka z pomarańczowymi akcentami to bardzo rozpoznawalny element produktów D-Link. I nieważne, czy mamy do czynienia z prostym routerem, zaawansowanym punktem dostępowym, kamerą IP, rejestratorem NVR, czy też serwerem NAS.
Uruchamiając przeglądarkę i wpisując adres IP DNS-a 320L miałem nadzieję, że zobaczę obrazek znany choćby z NAS-a DNS-343. I jakże się myliłem, gdy zobaczyłem to:
Całkowicie odmieniony, bardzo prosty wygląd menu, podzielony na trzy sekcje: Home, Applications, Management. Nowy interfejs zaskakuje przejrzystością, a jednocześnie wszystkich fanów D-Linka wprawi w lekkie zmartwienie. Zamiast ascetycznego interfejsu konfiguracyjnego otrzymujemy kolorowe i przyjemne dla oka menu, niewskazujące nawet, że mamy do czynienia z zaawansowaną konstrukcją, jaką jest serwer NAS.
Główny ekran konfiguracyjny DSL-320L po zalogowaniu na konto administratora został podzielony na trzy sekcje. Chodzi o "My Folder", czyli miejsce, które pozwala na dostęp do plików użytkownika za pomocą przeglądarki internetowej (aplikacja My Files oraz tworzenie galerii zdjęć w aplikacji My Photos).
Niestety aplikacja My Photos nie jest za wydajna. Próba załadowania galerii złożonej z kilkudziesięciu zdjęć o wielkości 3 MB każde nie zawsze odbywała się z powodzeniem. Aplikacja od czasu do czasu odmawiała posłuszeństwa i nie reagowała na wskaźnik myszy.
Kolejna część okna "Home" to "My Favourite Applications" - w tej sekcji możemy tworzyć skróty do swoich ulubionych i często używanych funkcji. Na koniec panel boczny ze statystykami, informacją o pojemności wolumenów i ostatnimi aktywnościami.
Skróty do aplikacji możemy dodawać w prosty sposób, klikając na przycisk Add/Remove. W oknie, które się pojawi, zaznaczamy interesujące nas pozycje.
Zanim zajmiemy się aspektami użytkowymi serwera DNS-320L, zerknijmy na jego możliwości konfiguracyjne, znajdujące się w zakładce "Management". Pomimo przejścia do ustawień stricte administracyjnych, także w tym miejscu znajdziemy kolorowe ikony, które zachęcają do sprawdzenia, co kryje się pod poszczególnymi opcjami.
Kolejny element interfejsu serwera D-Link to Setup Wizard - to kreator ustawień. Jeśli zamiast windowsowego lub makowego przewodnika uruchomiliśmy serwer NAS, wpisując jego adres IP do przeglądarki, to nic straconego, by skonfigurować D-Linka z użyciem przewodnika webowego.
W sekcji "Disk Management" znajdziemy opcje związane z szeroko pojętym zarządzaniem dyskami. Możemy tu konfigurować typ powierzchni dyskowej, sprawdzić dyski oraz ustawić harmonogramy S.M.A.R.T, a także przeskanować dyski pod kątem błędów.
Gdy mamy już skonfigurowaną i przeskanowaną powierzchnię dyskową, a także utworzone wolumeny, warto skupić się na tworzeniu kont użytkowników. Serwer NAS jest konstrukcją, którą umożliwia dostęp do zasobów wielu użytkownikom w podobnym czasie. Jednak wszyscy użytkownicy nie muszą mieć dostępu do wszystkich danych. I tym razem D-Link postarał się, by zarówno tworzenie użytkowników, jak i przydział uprawnień do poszczególnych zasobów i ich tworzenie było niezwykle proste. W sekcji "Account Management" możemy tworzyć pojedynczych użytkowników wraz z odpowiednim przydziałem do określonych zasobów oraz protokołów sieciowych, a także grupy użytkowników na podstawie wzorca.
Idea tworzenia grup ułatwia przede wszystkim zarządzanie przydziałami, uprawnieniami oraz dostępem dla większej liczby użytkowników. Jednym kliknięciem możemy dać dostęp do zasobów serwera dla kilku czy kilkudziesięciu osób. I tak jest też w przypadku DNS-320L. Wystarczy wejść w zakładkę Users/Groups -> Group Settings i dodać nową grupę przy pomocy kreatora.
Dodatkowo dla określonego użytkownika lub grupy możemy przydzielić odpowiednią ilość powierzchni dyskowej - zakładka Quotas. Pozwala to na kontrolowanie ilości wykorzystanego miejsca przez poszczególnych użytkowników.
Przyszła pora na utworzenie zasobów udostępnianych. Zaplanowanie odpowiedniej struktury, a także uruchomienie protokołów komunikacyjnych będzie zależne od wielu czynników. Przede wszystkim należy określić, czy wykorzystujemy tylko komputery z Windows, czy też pracujemy w środowisku heterogenicznym. Warto więc określić, jak wielu użytkowników i na jakim poziomie powinni mieć dostęp do określonych danych. Dla przykładu: które dane będą tylko do odczytu dla użytkowników, a które będą mogli swobodnie modyfikować. Nie ma jednolitego scenariusza, który pozwoliłby na uniwersalne ustawienie zasobów udostępnionych i uprawnień.
Tworzenie folderów udostępnionych w przypadku D-Linka zostało uproszczone do maksimum i większość użytkowników powinna poradzić sobie z ich utworzeniem. Proces zakładania folderów oparty jest na kreatorze. Przy zakładaniu zasobu konfigurujemy udostępnianie dla określonych protokołów, dodajemy użytkowników, a także określamy tzw. oplocks, Map Archive oraz Recycle.
Oplocks jest funkcją, która zapewnia, że klient zostanie poinformowany o planowanych zmianach na pliku, które właśnie edytuje, zanim zostaną one wprowadzone przez serwer. Innymi słowy klient pracuje na zbuforowanym lokalnie pliku, bez konieczności ciągłego odwoływania się do lokalizacji na serwerze. Włączenie mechanizmu może zwiększyć wydajność serwera.
Map Archive to mechanizm pozwalający na zachowanie atrybutu "Archiwalny" podczas kopiowania danych z klienta na serwer. To opcja często wykorzystywana przez programy do tworzenia kopii zapasowych. D-Link DNS-320L ma także funkcję kosza sieciowego. Idealne rozwiązanie, szczególnie gdy pracujemy na plikach bezpośrednio, na zasobach udostępnionych.
Skasowanie określonego pliku czy katalogu usuwa go bezpowrotnie. Aktywacja opcji Recycle sprawia, że w zasobie udostępnionym pojawi się folder, w którym będą przechowywane usunięte pliki.
Panel Network Management zawiera wszelkie ustawienia związane z uruchomieniem serwera NAS w sieci. Tu znajdziemy przede wszystkim możliwość konfiguracji adresacji IPv4 oraz IPv6. Konfigurację adresacji również wykonujemy przy użyciu prostego w użyciu kreatora. W sekcji Link Speed Settings ustawiamy prędkość portu Ethernet - do dyspozycji jest ustawienie Auto (automatyczna negocjacja szybkości), 100 lub 1000 Mbps. Ostatnim ustawieniem w LAN Setup jest LLTD (Link Layer Topology Discovery) - to protokół umożliwiający tworzenie w systemach Windows Vista czy Windows 7 graficznej topologii sieci. Włączenie LLTD spowoduje, że DNS-320L będzie widoczny na "mapie".
Serwer obsługuje także usługę DDNS (Dynamiczny DNS). Usługa pozwala na przypisanie nazwy domenowej do dynamicznego (zmiennego IP). Dzięki DDNS możemy podłączyć się do serwera NAS spoza sieci LAN, przy wykorzystaniu nazwy, a nie publicznego adresu IP, który szczególnie w przypadku łącz ADSL może być zmienny. Do dyspozycji mamy kilku usługodawców DDNS: dlinkddns, dyndns, no-ip oraz tzo.
Serwer DNS-320L umożliwia także przekierowanie portów na routerach wspierających UPnP. Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy w prosty sposób uruchomić odpowiednie przekierowanie, bez konieczności dokonywania dodatkowych zmian na routerze. Funkcja UPnP sama zdecyduje, który i jaki port otworzyć w zależności od żądania serwera NAS. Oczywiście, jeśli nie mamy w sieci routera z funkcją UPnP, możemy dokonać przekierowań portów manualnie.
W zakładce "System Management" zostały zgromadzone wszelkie ustawienia dotyczące samego urządzenia i opcji zarządzania. Znajdziemy tu możliwość wgrania pakietów językowych. Niestety, w czasie testów na stronie wsparcia technicznego D-Link nie było polskiego interfejsu użytkownika do pobrania. Kolejne parametry to ustawienia czasu oraz daty, a także synchronizacja z serwerem czasu. Tu również wpisujemy nazwę serwera oraz grupę roboczą. W sekcji "System Settings" znajdziemy funkcje odpowiedzialne za restart systemu, przywrócenie do ustawień domyślnych, zapis konfiguracji i ustawienia czasu nieaktywności. Dodatkowo system ma funkcję zabezpieczającą przed osiągnięciem krytycznej temperatury po osiągnięciu, której wyłączy się automatycznie.
D-Link zadbał także o mechanizmy związane z zasilaniem serwera NAS. Możemy ustawić czas usypiania dysków, zachowanie DNS-320L po przywróceniu zasilania, a także prędkość wentylatora. Ciekawostką jest funkcja harmonogramu włączania i wyłączania serwera. Dla każdego dnia tygodnia możemy ustalić czas, kiedy serwer zostanie wyłączony - np. na noc, kiedy nie będzie wykorzystywany. Podczas normalnej pracy serwera wentylator jest bardzo cichy. Dopiero większe obciążenie powoduje wzrost prędkości obrotowej. Dodatkowo plastikowa obudowa serwera łatwo przenosi drgania i dźwięki pracujących pod obciążeniem dysków. W tym czasie wyraźnie słychać pracujące nośniki.
Rozbudowaną sekcję stanowią także powiadomienia systemowe. Oprócz możliwości skonfigurowania powiadomień wysyłanych drogą e-mail, możemy także ustawić powiadomienia SMS, a także skonfigurować jakie informacje będziemy otrzymywać od serwera. Jeśli wolimy w tradycyjny sposób przeglądać informacje o pracy serwera, możemy wejść w zakładkę Logs i przejrzeć dane systemowe. Dodatkowo, jeśli w sieci mamy serwer Syslog, możemy wówczas przekierować logi do tego właśnie urządzenia. Z kolei w panelu System status serwer prezentuje podsumowanie ustawień systemowych i sieciowych oraz dane o dyskach twardych oraz ich stanie. Ładnie wygląda panel "Resource Monitor", prezentujący dane o obciążeniu procesora, wykorzystania pamięci RAM oraz sieci i aktualnych procesach w postaci wykresów.