Corsair Carbide 200R
Najtańsza obudowa amerykańskiego producenta wypada całkiem dobrze. Jej wygląd można nazwać eleganckim, a wykończenie nie budzi zastrzeżeń. Na przednim panelu udostępniono typowy zestaw złącz – w tym dwa nowe porty USB 3.0 z wtyczką podłączaną bezpośrednio do płyty głównej. Wewnątrz znalazło się miejsce dla płyty głównej mini-ITX, mATX lub ATX oraz siedmiu długich kart rozszerzeń. Zasilacz montowany jest na dole, a miejsce pod nim zostało zabezpieczone filtrem przeciwkurzowym. Szkoda tylko, że zatoki na dyski twarde (po cztery 2,5 i 3,5 cala) zostały wykonane z plastiku. Napędy można zamontować w trzech miejscach 5,25 cala – producent niestety nie pomyślał o zewnętrznych urządzeniach 3,5 cala.
W zestawie dodawane są dwa całkiem ciche wentylatory typu 120 mm, a w razie potrzeby istnieje możliwość dołożenia kolejnych pięciu o średnicy 120 lub 140 mm. Warto nad tym się zastanowić, bowiem fabryczna konfiguracja nie oferuje zbyt dobrego przewiewu.
Konstrukcja ta została wyceniona na około 200 złotych, co wydaje się być całkiem dobrą propozycją pośród modeli budżetowych.
Corsair Carbide 200R | |||
plusy: • dwa porty USB 3.0 z wtyczką podłączaną do płyty głównej • możliwość montażu siedmiu wentylatorów (w tym dwa 120 mm w komplecie) • miejsca na wentylatory wyposażone w gumki antywibracyjne • miejsce na zasilacz osłonięte wygodnym filtrem przeciwkurzowym • filtr przeciwkurzowy dla przednich wentylatorów • otwór na wiązkę EPS12V w tacce pod płytę główną • miejsce dla bardzo długich kart graficznych • gumowe nóżki • niska cena | |||
minusy: • brak zewnętrznych zatok 3,5 cala • słaba wydajność fabrycznych wentylatorów • plastikowy koszyk na dyski 2,5/3,5 cala • mało miejsca pod tacką na płytę główną do aranżacji okablowania | |||
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 200 zł | |||
Corsair Carbide 300R z oknem
Kolejny model prezentuje się jeszcze lepiej – na szczególną uwagę zasługuje tutaj plastikowy front stylizowany na szczotkowane aluminium. Duże okno na lewej ściance powinno natomiast zainteresować entuzjastów i modderów.
Z przodu umieszczono taki sam komplet złącz co w modelu 200R – dwa porty USB 3.0 (z wtyczką typu wewnętrznego) oraz wejście i wyjście audio. Wewnątrz znalazło się miejsce dla płyty głównej mini-ITX, mATX lub ATX oraz siedmiu długich kart rozszerzeń. Dla dysków twardych udostępniono cztery miejsca 2,5/3,5 cala, natomiast dla napędów trzy 5,25 cala – w obydwóch przypadkach montaż odbywa się bez użycia narzędzi. Ponownie można mieć zastrzeżenia do braku zewnętrznych zatok 3,5 cala. Zasilacz montowany jest na dole, a miejsce na niego zostało wyposażone w wygodny filtr przeciwkurzowy.
W zestawie dodawany jest jeden wentylator o średnicy 120 mm i jeden o średnicy 140 mm. Obydwa pracują całkiem cicho i nie najgorzej radzą sobie z chłodzeniem podzespołów. Ponadto przewidziano możliwość zamontowania pięciu kolejnych „śmigiełek” typu 120/140 mm.
Za obudowę Corsair Carbide 300R z oknem przyjdzie nam zapłacić około 290 złotych, natomiast wersja ze standardowym bokiem kosztuje już 40 – 50 złotych mniej. Nie jest to zatem wygórowana kwota.
Corsair Carbide 300R z oknem | |||
plusy: • elegancki wygląd • dwa porty USB 3.0 z wtyczką podłączaną do płyty głównej • duże okno na lewej ściance • możliwość montażu siedmiu wentylatorów (w tym jeden 120 mm i jeden 140 mm dodawany w zestawie) • miejsca na wentylatory wyposażone w gumki antywibracyjne • trzy przepusty do wyprowadzenia układu chłodzenia cieczą • miejsce na zasilacz osłonięte wygodnym filtrem przeciwkurzowym • przedni panel mocowany na metalowych zaczepach • filtr przeciwkurzowy dla przednich wentylatorów • miejsce dla bardzo długich kart graficznych • otwór na wiązkę EPS12V w tacce pod płytę główną • gumowe nóżki | |||
minusy: • brak zewnętrznych zatok 3,5 cala • niepewna blacha na górnej ściance • mało miejsca pod tacką na płytę główną do aranżacji okablowania | |||
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 290 zł | |||
Corsair Graphite 600T Silver
Ostatnia przetestowana przez nas obudowa zalicza się do wyższej półki cenowej. Z zewnętrz prezentuje się całkiem efektownie – na szczególną uwagę zasługuje tutaj boczny panel z oknem, który w razie potrzeby można wymienić na siatkę mesh. Górny panel I/O jest bardzo bogaty – znajdziemy na nim m.in. pięć portów USB (w tym jeden USB 3.0 – niestety z wtyczką podłączaną do tylnego panelu płyty głównej) oraz regulator obrotów dla czterech wentylatorów.
W środku jest naprawdę sporo miejsca. Można tu zamontować płyty główne mini-ITX, mATX, ATX, E-ATX i XL-ATX oraz osiem długich kart rozszerzeń. Dla dysków twardych udostępniono sześć miejsc 2,5/3,5 cala, z czego jeden koszyk (trzy zatoki) można przenieść z przedniej na dolną ściankę lub po prostu wymontować z obudowy. Napędy i panele sterujące można zainstalować w czterech zewnętrznych zatokach 5,25 cala – niestety nie ma możliwości montażu zewnętrznych urządzeń 3,5 cala. Na dole znalazło się miejsce na zasilacz wraz filtrem przeciwkurzowym – jego demontaż nie należy jednak do najłatwiejszych.
Chłodzeniem podzespołów zajmują się dwa wentylatory o średnicy 200 mm z białym podświetleniem LED oraz jeden o średnicy 120 mm. Przy wysokich obrotach oferują dobrą wydajność, ale i generują też sporo hałasu. W razie potrzeby można do nich dołożyć cztery modele typu 120 mm – montuje się je zamiast okna na panelu z siatki mesh.
Obudowa Corsair Graphite 600T Silver została wyceniona na blisko 590 złotych. Wydaje nam się, że za tą kwotę wypadałoby trochę bardziej dopracować projekt - może zatem pora na model Graphite 600T V2?
Corsair Graphite 600T Silver | |||
plusy: • efektowny wygląd • dużo złącz na górnym panelu • regulator obrotów dla czterech wentylatorów • okno na lewej ściance • dodatkowy panel mesh z miejscem na cztery wentylatory 120 mm • filtr przeciwkurzowy pod zasilaczem • wygodny filtr przeciwkurzowy dla przedniego wentylatora • dwa gumowe przepusty do wyprowadzenia układu chłodzenia cieczą • miejsce na płyty główne mini-ITX, mATX, ATX, E-ATX i XL-ATX • osiem miejsc na długie karty rozszerzeń • 175 mm na chłodzenie procesora • demontowalny koszyk na dyski twarde • trzy wentylatory w komplecie - dwa 200 mm z białym podświetleniem LED i jeden 120 mm • dużo miejsca pod tacką na płytę główną do aranżacji okablowania • wygodne przepusty w tacce na płytę główną - w tym jeden dla wiązki EPS12V | |||
minusy: • port USB 3.0 podłączany do tylnego panelu płyty głównej • niewygodny montaż/demontaż filtra pod zasilaczem • głośna praca standardowych wentylatorów na maksymalnych obrotach • wysoka cena | |||
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 630 zł | |||
Komentarze
37Przestrzegam użytkowników przed polską budą. Jakość wykonania jest na bardzo niskim poziomie, regulator obrotów wiatraka zepsuł się po niecałych dwóch tygodniach, przycisk POWER się wcisnął do środka, trzeba go specjalnie podklejać, nóżki od obudowy ciągle się odklejają! Obudowa jest naprawdę fatalna! Dołóżcie nieco i zastanówcie się nad czymś pokroju recenzowanego Graphite lub Dominator'a/HAF'a od Cooler Mastera.
te smieszne corsairy
zapolowe ceny tego grafitowego brzydala :D
-głośne wentylatory
Jesli chodzi o minusy jakie podał Autor to skomentuję to na podstawie własnych doświadczeń z użytkowania tej obudowy (sześć miesięcy)
minusy:
1• port USB 3.0 podłączany do tylnego panelu płyty głównej
kupując płytę np. http://pl.asus.com/Motherboards/Intel_Socket_1155/P8Z68VGEN3/
oraz
BitFenix adapter wewnętrzny USB 3.0 typu Y
wygląda tak http://www.bitfenix.com/global/en/products/accessories/internal-usb3-adapter
NIE MA więc problemu z podłączeniem bo wszystko jest wewnątrz obudowy.
2• niewygodny montaż/demontaż filtra pod zasilaczem.
-Nie wiem czy problem jest w tym że musiałeś się pochylić aby go wyciągnąć ?Czy ciężko było ten filt wyjąć?
Ja nie mam z tym problemu ;-)
3• głośna praca standardowych wentylatorów na maksymalnych obrotach
Tutaj muszę się zgodzić
4• wysoka cena
Tutaj też mogę się zgodzić.
Obudowa spełnia zadanie do którego została stworzona ma bardzo dużo miejsca wewnątrz co pozwala mi na komfortową konserwację podzespołów.
Aby nie było to dziękuję za bardzo dobry test a szczególnie za fotki które są super.
Daje Ci plusa ;-)