Zadanie opracowania następcy dobrze ocenianego produktu zawsze jest trudne. ASUS miał o tyle ułatwione zadanie, że w ciągu ostatniego roku technologia skoczyła trochę do przodu. Zwłaszcza w dziedzinie wyświetlaczy, które stały się coraz bardziej napakowane pikselami. I w zasadzie od tego elementu należy rozpocząć ocenę tabletu. Ekran 1920 x 1200 pikseli robi niesamowite wrażenie. Co prawda widujemy już podobne w smartfonach i w większych tabletach, ale 7" modele były trochę zaniedbaną kategorią. A przecież z perspektywy mobilności to ta przekątna idealnie spełnia swoją rolę. Taki tablet, wielkości czytnika e-booków, można swobodnie trzymać w jednej dłoni nie martwiąc się o to, że wypadnie. Łatwo go schować nawet wkładając pomiędzy karty książki. Takie urządzenie aż chce się ze sobą nosić, czego nie można w 100 procentach powiedzieć o 10-calowym tablecie.
Nowy Nexus 7 jest lepszy od poprzednika praktycznie pod każdym względem. Oprócz ekranu, poprawiono także wydajność, dźwięk i rozszerzono funkcje foto-wideo. Żałujemy, że nie doczekaliśmy się slotu na karty mikroSD, ale trzeba się z tym pogodzić. Szkoda również, że w ślad za niektórymi z usprawnień nie idą lepiej dostosowane aplikacje. To jednak konsekwencja zastosowania gołego Androida w wersji 4.3. Można za to spodziewać się, że ten tablet będzie jednym z pierwszych urządzeń, oprócz flagowego smartfona Nexus 5, które otrzymają aktualizację do Androida 4.4 Kitkat.
Poza rozdzielczością ekranu, elementem, który wyróżnia tegoroczny model ASUS Nexus 7, jest funkcja ładowania bezprzewodowego Qi. Inne elementy specyfikacji, jak procesor czy technologie komunikacyjne, nie są czymś wybitnie nowym, ale miło, że gwarantują one świetną wydajność.
Czy Nexus 7 nie ma wad? Aż tak dobrze to nie jest. Producent nie uniknął kilku wpadek, wśród których najbardziej doskwierały nam problemy z szumami audio przy niskiej głośności (pierwszy i drugi poziom) oraz przesadzona obróbka materiałów foto-wideo. Przygody związane z systemem operacyjnym to już teren działań Google. Sama platforma systemowa jest bardzo dobra, ale trzeba pamiętać, że Android 4.3 to bardzo nowa wersja, która zapewne szybko zostanie zastąpiona przez jeszcze nowszą.
Głównym czynnikiem, który wpływa na popularność tabletu, jest cena. Pierwsza generacja tabletu Nexus 7 pojawiła sie w cenie, której nie określiliśmy jako zaporową, ale która mogłaby być jednak niższa. Nowy Nexus nadal nie jest super propozycją cenową, ale współczynnik cena-jakość jest na znacznie wyższym poziomie niż poprzednio. Odpowiada za to przede wszystkim lepsza specyfikacja niż poprzedniego Nexusa 7. Testowany tablet, 16 GB i Wi-Fi, producent wycenił na 999 złotych, a wersję z 32 GB pamięcią i dodatkowym modemem 3G/LTE na 1499 złotych. To nienajniższe ceny, choć konkurencja nie ma tu za wiele do powiedzenia. Oferuje tańsze, ale słabiej wyposażone urządzenia. Naszym zdaniem warto dopłacić 200-300 złotych do ekranu 1920 x 1200 pikseli, o ile możemy sobie na taki wydatek pozwolić.
Podsumowanie | |
plusy: | |
minusy: | |
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: 1000-1500 zł | |
Komentarze
18Wszystko super.
Nagrałem test w Antutu. Wynik naprawdę zadowalający, a sam tablet chodzi płynnie cały czas. Zero przycięć. Ekran bardzo wyraźny. Wifi ma dobrą antenę. Polecam
http://www.youtube.com/watch?v=42jBlLYDmZA
Pytanie do redakcji: czy jest sens wymieniać Nexusa 2012 na 2013?
Gry raczej nie, głównie przeglądanie WWW, YouTube i filmy w MX Playerze.
Telefon - ekran nie większy niż 4 cale
Tablet - ekran 8 cali
Laptop - ekran 13 - 15 cali
Stacjionarka - dowolny 19 - 21 cali
Telewizor - jak Bozia dała :)
Zapraszam