Biblioteka gier pod ręką – w urządzeniu, które zawsze masz… pod ręką. XPG Vault Gaming Mouse to intrygujący pomysł na gamingową myszkę z SSD na pokładzie.
XPG Vault Gaming Mouse – myszka z SSD na pokładzie
Z dobrą myszką gamingową jest zupełnie jak z człowiekiem – wygląd ma znaczenie, ale nieporównywalnie ważniejsze jest to, co ma w środku. Dlatego pisząc (i czytając) o tych urządzeniach zawsze koncentrujemy się na zastosowanych sensorach czy przełącznikach odpowiedzialnych za rejestrowanie klików. XPG Vault Gaming Mouse ma tam coś jeszcze i to coś, czego kompletnie byśmy się nie spodziewali, mianowicie… nośnik SSD.
Wbudowana pamięć nie jest w myszkach niczym nowym. Zwykle jest to jednak trochę kilobajtów lub megabajtów, tworzących przestrzeń na zapis ustawień, dzięki czemu gryzoń zachowuje się tak jak chcemy, niezależnie od tego, do jakiego komputera go podłączymy. Z XPG Vault Gaming Mouse jest nieco inaczej, bo w środku znalazł się faktyczny nośnik SSD o pojemności aż do 1 TB.
Po co myszce SSD? To podręczna biblioteka gier
Producent zamontował SSD w myszce po to, żeby gracz mógł zainstalować na nośniku swoje gry i w ten sposób cieszyć się nimi na wszystkich swoich (i nie tylko swoich) komputerach. Nie bez powodu zresztą XPG nazywa swój produkt „podręczną biblioteką gier”.
W prototypowym modelu udało się osiągnąć transfery dochodzące aż do 985 MB/s, co sprawia, że rozwiązanie faktycznie zdaje się mieć sens. Na pewno nie jest to najgłupszy pomysł, o jakim słyszeliśmy (a słyszeliśmy na przykład ostatnio o SSD dla… audiofilów).
Poza tym to klasycznie wyglądająca myszka. Nie znamy niestety jej specyfikacji, więc trudno póki co wypowiedzieć się konkretniej na temat całości. Szczegóły powinny zostać ujawnione podczas oficjalnej prezentacji, która została zaplanowana na styczniowe targi CES 2022.
Źródło: XPG, Engadget, Digital Trends
Komentarze
11