Gimbal Removu S1 zapewnia stabilizację w 3 osiach dla kamer sportowych GoPro. Jest odporny na wodę
Specyfiką filmów nagrywanych z pomocą kamer sportowych, ze względu na specyfikę rejestrowanej akcji, są wstrząsy i przekrzywienia kadru. By zminimalizować, a nawet wyeliminować ten problem należy sięgnąć po gimbal, czyli stabilizujące położenie kamery mocowanie. Pierwszym wodoodpornym gimbalem dla GoPro jest Removu S1, który już jesienią będzie do kupienia w Polsce.
Zewnętrzny stabilizator, który wykorzystuje czujniki reagujące na obrót i silniki korygujące położenie w trzech osiach, to znacznie lepsze rozwiązanie niż jakakolwiek stabilizacja obrazu wewnątrz kamery. Ta działa po fakcie reagując na zarejestrowane ruchy kamerą, podczas gdy gimbal stara się zapobiec ich wystąpieniu.
Removu S1 to uchwyt do którego można przymocować kamerę GoPro lub akcesoria systemu GoPro, co pozwala na umieszczenie Removu S1 nie tylko na statywie, ale również na kasku czy ramie roweru. Bezpośrednio kompatybilne są GoPro HERO3, HERO3+, HERO4 oraz HERO4 Session. Planowane są również adaptery, które zapewnią kompatybilność z kamerami innych producentów.
Removu S1 dysponuje wodoodporną konstrukcją, a w zestawie znajdziemy pilot Bluetooth dla zdalnego sterowania pozycją kamery. Dodatkowy uchwyt, który można zdemontować, a który przyda się, na przykład podczas filmowania z ręki, wyposażono w informujący o trybie pracy panel OLED.
Stabilizator waży 382 gramy z uchwytem, a po jego demontażu 302 gramy. W zestawie znajdziemy ładowarkę (konieczna do naładowania akumulatora, który umożliwia pracę przez około 3-4 godziny).
Na Removu S1 przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale pora debiutu sklepowego będzie dobra by wypróbować odporność konstrukcji na deszcz. Stabilizator pojawi się w sprzedaży pod koniec listopada w cenie 1299 złotych. Funduszę na realizację projektu S1 zbierane są w ramach platformy Indiegodo, tam też można zamówić urządzenie w niższej cenie.
Źródło: removupolska, foxfoto
Komentarze
11www.youtube.com/watch?v=pjiJGyCAgI4
No i przy 60 kl.s w FullHD stabilizacja jest już nie tak ważna, bo nawet bez niej obraz jest na tyle płynny, że drgania nie przeszkadzają ( choć ja kamerę mam zamocowaną do kasku i kark też robi za stabilizator )