Wideorejestrator Xblitz P100 został wyposażony w matrycę Sony Exmor IMX322, która współpracuje z szerokokątnym obiektywem o polu widzenia 170 stopni oraz procesorem Novatek NTK96655. Komponenty te pozwalają na nagrywanie filmów o maksymalnej rozdzielczości Full HD w 30 klatkach na sekundę. Przepływność w przypadku tych filmów wynosi około 12 Mb/s, a dźwięk monofoniczny nagrywany jest w 512 Kb/s.
Rozdzielczość Full HD nie jest najlepszą jakią oferują obecnie wideorejestratory z tej półki cenowej. Jest ona jednak wystarczająca do codziennego nagrywania, gdyż w przypadku Xblitz P100 możemy liczyć naprawdę dobrą szczegółowość obrazu. W jasny, pogodny dzień na poszczególnych stopklatkach nagrań można bez problemu odczytać numery rejestracyjne mijających nas aut pod warunkiem, że znajdują się one nie dalej niż 100 metrów od obiektywu kamerki.
Pogorszenie warunków oświetleniowych (deszcz, mocne zachmurzenie) nie wpływa aż tak mocno na ogólną szczegółowość obrazu dzięki trybowi WDR, który działa na podobnej zasadzie co HDR (rozjaśnia ciemniejsze pola kadru oraz przyciemnia jaśniejsze aby uzyskać bardziej czytelny obraz). Najbardziej niekorzystne zmiany można zaobserwować dopiero po zmierzchu. Wtedy odczytanie tablic rejestracyjnych szybko przejeżdżających aut jest trudne (choć w niektórych przypadkach wciąż wykonalne).
Obraz jest nagrywany z szybkością 30 klatek na sekundę i wykonane filmy rzeczywiście utrzymują tą szybkość przy odtwarzaniu. Są płynne, bardzo rzadko można dostrzec jakiekolwiek spowolnienia. Oczywiście tryb 60 kl./s pozwoliłby uzyskać jeszcze lepszą płynność, ale nie jest konieczny do odczytania numerów tablic lub koloru światła na sygnalizatorze.
Mikrofon rejestruje dźwięki o przeciętnej jakości, jednak bez problemu wychwyci z otoczenia syreny pojazdów uprzywilejowanych oraz piski opon hamujących aut. Pojedynczy, 3 minutowy film nagrany w rozdzielczości Full HD (30 kl/s) waży nieco ponad 300 MB. W praktyce na 32 GB karcie pamięci udało mi się zarejestrować więcej niż 4 godziny nagrań.
Filmy w 720p – kadr jest nieco ucięty
Pewną wadą w moim egzemplarzu był ucięty kadr podczas nagrywania filmów w 720p. Kamerka rejestrowała wtedy na filmach jedynie prawą stronę obrazu. Błąd leży zapewne w oprogramowaniu kamerki. Być może w czasie publikacji tej recenzji problem już został rozwiązany.
Wykrywanie ruchu
Wśród funkcji kamerki Xblitz P100 znajdziemy również typową dla wielu innych rejestratorów funkcję nagrywania po wykryciu ruchu wokół auta. Gdy kamerka znajduje się w trybie czuwania i w polu widzenia kamerki nastąpi jakikolwiek ruch, nagrywanie wyzwoli się samoczynnie. Funkcja ta umożliwi uwiecznienie ewentualnych sytuacji, gdy ktoś niepowołany kręci się przy samochodzie. Nie jest ona jednak bez wad. W przypadku zostawienia auta na ruchliwym, miejskim parkingu kamerka będzie się włącza co chwile, co w praktyce nie ma większego sensu.
Zdjęcia
Jakość zdjęć jest wystarczająca do tego by wykonać szybkie fotografie uszkodzeń auta po stłuczce, dziury, która właśnie urwała nam koło czy też zarejestrować jakiekolwiek inne zdarzenie drogowe. Fotografie cechują się jakością zbliżoną do tych wykonanych niedrogim smartfonem. Mimo wszystko funkcja ta może okazać się przydatna, tak więc jej obecność jest miłym dodatkiem, który w ostateczności może okazać się pomocny.
Oto co mój samochód przeżył w czasie testu ;) (zdjęcie z Xblitz P100)
Co jeszcze?
Przyssawka uchwytu trzyma bardzo dobrze, jednak ze względu na panujące wysokie temperatury powyżej 15 stopni Celsjusza nie miałem okazji przekonać się czy jest tak samo w przypadku temperatur ujemnych. Model Xblitz P200, którego testowaliśmy w styczniu posiadał identyczną przyssawkę, która w temperaturze około -15 stopni Celsjusza nie zapewniała wystarczająco dobrego trzymania aż do chwili gdy szyba nagrzała się od nawiewu.
Kamerka w trakcie 3 godzinnego nagrywania w temperaturze ok 20 stopni Celsjusza nagrzała się na tyle mocno, że przy zdejmowaniu aż parzyła w ręce. Zjawisko to było o wiele bardziej delikatne przy krótszym używaniu w niższych temperaturach.
Podsumowanie
Wideorejestrator samochodowy Xblitz Professional P100 kosztuje około 650 zł. Sprzęt tego typu potrafi być bardzo użyteczny o czym (niestety) mój samochód przekonał się na własnej karoserii. Obraz jaki on oferuje jest bardzo szczegółowy w większości sytuacji. Za dnia można odczytać niemalże wszystkie rejestracje mijających nas aut oraz bez problemu dostrzec takie szczegóły jak znaki drogowe czy sygnalizację świetlną. Sytuacja wygląda trochę gorzej w nocy, ale i tak bardzo pozytywnie na tle wielu innych wideorejestratorów.
Minusem jest według mnie brak wbudowanego odbiornika GPS, który umożliwiłby nałożenie na nagrania aktualnej prędkości pojazdu. Jest to funkcja przydatna i znajduje się w wielu innych kamerkach, które są nawet tańsze od P100. Mimo to uważam, że zakup tego wideorejestratora będzie stanowił bardzo dobrą inwestycję, która w nieoczkiwanym momencie może nam się zwrócić z nawiązką.
Ocena końcowa:
- szerokokątny obiektyw o polu widzenia 170 stopni
- bardzo dobra szczegółowość nagrań w dzień (jak na rozdzielczość Full HD)
- wystarczająco dobre nagrania nocne
- zwarta, wytrzymała obudowa
- ładowarka z długim przewodem oraz portem USB do ładowania smartfonów
- dobra przyssawka
- brak GPS
- ucięty kadr w nagraniach 720p
Komentarze
18Wiem, że hosting filmów dobrej jakości sporo kosztuje, ale takie przedstawianie filmów, jest bezsensu.
1. Ponad 600 pln za taką kamerkę to jest żart. Takowy Nous NF6 z GPS, HDR, wyjście HDMI kosztuje niecałe 400 pln.
2. Co do nagrań nocnych. Proszę wyjechać po za miasto gdzie nie ma oświetlenia ulicznego. Mógł się pan postarać o nagranie rejestracji samochodu poprzedzającego. Przykładowy filmik: https://www.youtube.com/watch?v=4fPfRsN3Rrg
3. Kąt widzenia tej kamerki to na pewno nie 170 stopni. Raczej max 130.
4. Jakość też nie powala, choć to pewnie wina kompresji YT.
Benchmarkowcy, a jak waszym zdaniem sprawdziłaby się kamera GoPro HERO4 Session w roli rejestratora?
Szukam kamerki, której mógłbym używać raz poraz na głowie oraz na co dzień w samochodzie jako video rejestrator.