Sporo czasu minęło od momentu, w którym na benchmarku przedstawialiśmy laptopa z segmentu ultraportable. Dziś na mój stół testowy trafił rasowy przedstawiciel tej właśnie grupy. Toshiba Portege R500.
Orientacyjna cena:
Toshiba Portege R500: ~7500 zł
Sporo czasu minęło od momentu, w którym na benchmarku przedstawialiśmy laptopa z segmentu ultraportable. Dziś na mój stół testowy trafił rasowy przedstawiciel tej właśnie grupy. Toshiba Portege R500. Notebook, który waży zaledwie 979 gramów. Maszyn z tego segmentu nie znajdziemy na rynku zbyt wiele.
Powodów jest co najmniej kilka. Główny to oczywiście astronomiczne kwoty jakie trzeba zapłacić za te zabawki, co z góry ogranicza krąg nabywców. Nie każdego stać na zakup notebooka za ponad 8000 zł. Co prawda większość producentów stara się mieć przedstawiciela w tej, jakże prestiżowej klasie, niemniej faktycznym powodzeniem na rynku cieszy się zaledwie kilka modeli. Toshiba Portege jest jednym z nich.
Po lewej klasyczny HP 6640, po prawej malutka Toshiba R500
Prezentowany dziś egzemplarz jest już piątym wcieleniem tego modelu, stąd zresztą pochodzi jego oznaczenie: R500. Czy Toshibie udało się doprowadzić konstrukcję komputera do perfekcji? Miejmy nadzieję, że ten rzut okiem odpowie na to pytanie.
Toshiba Portege R500 | |
procesor | Core2 Duo U7600 (1.2 GHz, 2MB cache) |
przekątna ekranu | 12.1 (1280x800) |
typ ekranu | matowy |
pamięć RAM | 2 GB |
dysk twardy | 160 GB SATA (5400 rpm) |
napęd optyczny | DVD+/-RW DL |
karta graficzna | Graphics Media Accelerator (GMA) 950 |
czytnik kart pamięci | SD |
komunikacja | WiFi IEEE 802.11b/g; LAN 1 GBps; Bluetooth |
interfejsy | 3 x USB, PCMCIA, FireWire |
dodatkowe wyposażenie/funkcjonalność | czytnik linii papilarnych |
zainstalowany system operacyjny | Microsoft Windows Vista Business |
wymiary | 283 x 215,8 x 25,5 mm |
waga | 979 g |
Pierwsze wrażenie
Dwie największe zalety Portege R500 to oczywiście jego rozmiary i waga. Komputer jest niezwykle mały oraz bardzo lekki. Jak bardzo? Zerknijcie na fotkę poniżej.
Porównanie rozmiarów Portege R500 i HP Pavillion z serii DV6000
Jeśli to do Was nie przemawia, wystarczy wziąć do ręki zeszyt A4 z 150 kartkami. Jego wymiary i waga odpowiadają prezentowanemu tutaj komputerowi. Ironicznie te zalety przyczyniły się do powstania największych wad prezentowanego notka. Jego konstruktorzy musieli do perfekcji opanować przysłowiową sztukę kompromisu. Żeby stworzyć tak lekki komputer, trzeba było trochę "przykręcić śrubę".
Czas pracy na baterii
Dwie pierwsze zalety R500 już znacie. Trzecią mającą niebagatelne znaczenie jest niezwykle długi czas pracy na baterii. W trybie oszczędzania energii, na standardowym akumulatorze komputer pracował na moim biurku testowym siedem godzin i dziewięć minut (!) To nie pomyłka. Jak by to dla kogoś było zbyt mało, to zawsze może zamówić akumulator o zwiększonej pojemności. Wg. producenta zapewnia on ponad 12 godzin nieprzerwanej pracy. Po prostu mistrzostwo świata. Jakim cudem inżynierom Toshiby udało się osiągnąć tak dobry wynik? Bardzo prosto. Odpowiednio dobrali komponenty z których został złożony laptop, a następnie do perfekcji doprowadzili mechanizmy zarządzające energią.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!