Na to pytanie można odpowiedzieć jednym słowem: każdy. Najlepszym dowodem jest fakt, że Ubuntu od czasu swojego debiutu (20 października 2004) zainstalowało ponad 12 milionów ludzi i liczba ta cały czas rośnie. Uwagę na tą dystrybucję zwrócili nie tylko użytkownicy, lecz także producenci komputerów, tacy jak Dell. Firma pozwala na wybranie Ubuntu jako systemu preinstalowanego na sprzedawanych przez siebie komputerach. Jednocześnie korporacja często podkreślała, że oprogramowanie stworzone przez Canonical jest znacznie bezpieczniejsze od Windows.
Pamiętajmy, że powyższy akapit jest o zwykłych użytkownikach. Dla nich zmiana na Ubuntu zapewne będzie bardzo miłą odmianą od Windows. W przypadku inżynierów, grafików czy muzyków może być o wiele gorzej z przesiadką. Korzystają oni z programów, które często są dostępne na jedną lub maksymalnie dwie platformy. Tak jest m.in. z AutoCadem, czyli najpopularniejszym programem do grafiki inżynierskiej, czy z ArchiCadem, jednym z najciekawszych programów do modelowania budynków. To samo dotyczy gier, których na wszelkich Linuksach jest jak na lekarstwo. Nie da się więc ukryć, że Linux nie jest dla graczy.
Przygotowania do instalacji
Jeśli nie masz napędu optycznego, możesz skorzystać z pendrive’a i za pomocą niego zainstalować Ubuntu. By to zrobić, powinieneś mieć "flaszkę" o pojemności co najmniej 2 GB. Następnie stosuj się do poniższej instrukcji:
1. Ściągamy program Universal USB Installer v0.8
2. Uruchamiamy go i potwierdzamy decyzję
3. Zgadzamy się na warunki licencji
4. Wybieramy pożądaną przez wersję systemu
5. Wybieramy ściągnięty wcześniej obraz płyty
6. Wybieramy pendrive’a i klikamy „Utwórz”
Jest też trzecia droga, najprostsza. Jeżeli masz komputer wyposażony w system Windows, wystarczy, że ze strony Ubuntu ściągniesz program Wubi. Ściągnie i zainstaluje on Ubuntu z poziomu Windows. Po wszystkim będziemy musieli tylko zresetować komputer i wybrać, który system operacyjny chcemy w tym momencie uruchomić.
