T-Mobile ma swój smartfon. Tani T Phone 5G to ciekawa propozycja - test
T-Mobile wprowadziło właśnie do sprzedaży dwa nowe smartfony sygnowane logiem operatora. T Phone 5G oraz T Phone Pro 5G należą raczej do taniej półki cenowej i mogą być ciekawą propozycją dla osób, które poszukują prostego telefonu. Jak spisuje się T Phone 5G?
Rynek potrzebuje tanich smartfonów
Tanie smartfony to segment, który każdy z nas określa nieco inaczej. Dla niektórych są to smartfony, które może i nie kosztują najmniej - ale zapewniają wiele lat działania bez konieczności zmiany. Dla innych natomiast tanie smartfony to takie, które kosztują do 1000 zł.
Cena T Phone 5G, która w sprzedaży detalicznej wynosi 1099 zł oraz 999 zł w abonamencie u operatora sprawia, że jest to propozycja, która bez wątpienia trafia w segment dostępny dla większości poszukujących nowego smartfona.
Oprócz tego, T-Mobile obecnie oferuje dodatkowe etui oraz szkło ochronne na ekran w prezencie. To dość istotne, bo T Phone jest nową konstrukcją na rynku, a zatem dostępność akcesoriów nie będzie początkowo zadowalająca.
Postanowiłem więc sprawdzić, jak tani telefon T Phone 5G spisuje się na co dzień i czy warto go kupić.
Mniejszy T Phone 5G i większy brat - T Phone Pro 5G
Tani smartfon, to i tanie opakowanie
Nic nadzwyczajnego nie dzieje się w przypadku opakowania taniego smartfona T-Mobile w podstawowej wersji. Cienka tektura, z której wysuwa się opakowanie właściwe, a w nim smartfon, przewód USB-C (bez kostki zasilającej) odrobina makulatury i szpilka do wyciągania szuflady na kartę SIM oraz MicroSD (dodatkowa przestrzeń jest pożądana, bo smartfon ma wbudowane 64 GB przestrzeni na dane).
Kwestia opakowania nie zasługuje na żadne dodatkowe „ochy i achy”. Ot, to prosty kartonik o przeciętnej jakości, który najprawdopodobniej od razu po rozpakowaniu sprzętu wyląduje w śmietniku.
Wyjątkowo proste i niezbyt interesujące opakowanie
Słów kilka o specyfikacji. Na papierze T Phone 5G wypada tak, jak można się tego spodziewać
Trzeba to powiedzieć już na samym początku: T Phone 5G to smartfon do podstawowych zadań i na to też wskazuje jego specyfikacja. Największą jego zaletą jest obecność modułu 5G, która w tej cenie nie zawsze jest standardem.
Kolejne istotne szczegóły, o których powinien wiedzieć potencjalny użytkownik tego smartfona to jego bateria. Pojemność 4500 mAh jest jak najbardziej zadowalająca, a przy technologii wyświetlacza IPS TFT (przekątna 6,52” i rozdzielczość 720 x 1640 px) robi naprawdę niezłą robotę i nie trzeba stresować się brakiem energii już w okolicach popołudnia (oczywiście po odłączeniu od ładowarki z samego rana).
Porównanie wielkości T Phone 5G z większym T Phone Pro 5G
Za to, aby podstawowy smartfon od T-Mobile funkcjonował sprawnie odpowiada procesor MediaTek Dimensity 700 oraz 4 GB RAM. W połączeniu z czystym Androidem 12 taki zestaw powinien dawać radę. O tym, jak jest w praktyce będzie za chwilę.
T-Mobile zapewnia też, że zarówno tańszy T Phone 5G, jak i droższy T Phone Pro 5G otrzymają aktualizację do Androida 13 oraz 14. Ten aspekt warto wziąć pod uwagę przy zakupie taniego smartfonu, bo często może się okazać, że zaoszczędzone kilka stówek odbije się czkawką po kilku miesiącach, kiedy to budżetowiec przestanie być wspierany aktualizacjami.
Specyfikacja
Podzespoły
Ekran LCD
Aparat i kamera
Komunikacja i złącza
System i funkcje
Przejdźmy do najważniejszego. Test T Phone 5G w praktyce, czyli jak spisuje się na co dzień
Zaskakująco dobrze radzi sobie nie najnowszy, acz całkiem wydajny układ MediaTek Dimensity 700 w T Phone 5G. Naturalnie - delikatne ścinki raz na jakiś czas lubią się pojawić, kiedy trochę za bardzo przecenimy moce obliczeniowe, ale nie jest to uciążliwy i częsty problem.
Ramki wokół ekranu nie są najmniejsze, ale też nie można ich wyjątkowo krytykować
Bardziej skłaniałbym się ku określeniu, że T Phone 5G funkcjonuje stosunkowo płynnie, ale lubi czasami zrobić psikusa i przyciąć otwarcie jakiegoś elementu menu lub aplikacji. Osobiście jednak nie miałem powodu do narzekań i ani razu owy smartfon nie stał się powodem niepotrzebnej nerwówki.
T Phone 5G ma wbudowany w przycisk na obudowie czytnik linii papilarnych. Nie brakuje też skanera twarzy, który działa raczej topornie i proponuję używać tego pierwszego zabezpieczenia. Jest dużo szybsze i dokładniejsze.
Żeby to zatem wybrzmiało: T-Mobile T Phone 5G to smartfon, który nadaje się do wszystkiego, do czego wykorzystuje telefon przeciętny Kowalski, dla którego nie są ważne rewelacyjne wyniki w testach wydajnościowych i ani trochę nie interesują go głębokie technikalia smartfona.
Wyniki benchmarków
Parametry telefonu
Bateria
Ocena subiektywna
Mam na myśli to, że bez najmniejszego problemu można na nim wymieniać się dziesiątkami wiadomości na Messengerze, wysyłać sobie zdjęcia na WhatsAppie (choć nie będą one tak dobrej jakości, aby chwalić się nimi na Instagramie), przewijać Facebooka w poszukiwaniu nowych wieści od znajomych, a i Spotify będzie działał w tle bez zarzutów (T Phone 5G ma wejście 3,5 mm mini-jack, więc można do niego podłączyć słuchawki na kablu).
T Phone 5G całkiem dobrze leży w dłoni, choć niekiedy potrzebne jest użycie dwóch rąk
Podobnie jak wiele innych smartfonów w tej klasie cenowej - jest to propozycja, na którą decydują się użytkownicy nie mając żadnych wielkich oczekiwań. Po prostu chcą telefon na co dzień, bo dziś bez niego - jak bez ręki.
Należy jednak mieć na uwadze, że podstawowy model T Phone 5G nie został wyposażony w moduł NFC. Jeśli jest to dla ciebie problemem, warto zainteresować się droższym wariantem T Phone Pro 5G.
Jakość wyświetlacza i czas pracy na baterii
Te dwa elementy umieściłem w jednym akapicie, bo jeden z nich jest zaletą, a drugi - wadą T Phone 5G. Zacznę jednak od lepszych wieści.
Bateria o pojemności 4500 mAh to absolutnie jeden z lepszych elementów tego telefonu. Przypominam, że wciąż obracamy się w półce cenowej do 1000 zł. Dla „zwykłego” użytkownika akumulator w T Phone 5G wystarczy minimum na jeden pełny dzień bez ładowania, a i nazajutrz pozostanie wystarczająco dużo energii, aby nie szukać prądu od samego rana.
Matowa obudowa niechętnie się rysuje i brudzi. To dość ważne, szczególnie dla kogoś, kto nie używa etui
Generalnie mało wymagający użytkownicy powinni być w stanie uzyskać nawet 3 dni bez ładowania T Phone 5G. Ci, którzy używają smartfona częściej, muszą liczyć się z ładowaniem raz na ok. 2 dni.
Jeśli natomiast postanowisz spędzić z tą propozycją od T-Mobile kilka godzin z włączoną grą lub oglądając seriale bez przerwy - po ok. 5,5 godzinach ciągłej pracy może się okazać, że wskaźnik procentowy baterii spadł właśnie do poziomu poparcia najmniejszych partii w Polsce.
W kontekście wyświetlacza - jest on wadą z tego względu, że w podobnej cenie bez trudu znajdziemy propozycje wyposażone w ekran OLED o nieco lepszej rozdzielczości i jasności. Niestety T Phone 5G nie ma najjaśniejszego panelu i w wyjątkowo słoneczne dni obawiałbym się o jego czytelność. W tak ponure okresy, jak zimowy styczeń w Polsce - maksymalne ustawienie jest według mnie akceptowalne, ale nie gwarantuję, że będzie tak w środku lata.
Wyświetlacz nie jest najlepszy, aczkolwiek pozwala na dłuższą pracę na baterii
Jakie T Phone 5G robi zdjęcia?
Na pokładzie T Phone 5G znalazła się matryca 12,6 MP (4096 x 3072 px) wspierana przez dodatkowe dwa obiektywy po 2 MP (makro i czujnik głębi). Zdjęcia w trybie makro są tragicznej jakości, ale tego można się było spodziewać. Wątpię też, aby ktokolwiek, kto kupi T Phone 5G zrobił to z uwagi na obecność obiektywu makro. Jest to raczej dodatek, który pewnie ma nieco podbić cenę, ale jego użyteczność stoi pod dużym znakiem zapytania.
Jeśli natomiast chodzi o obiektyw główny, nie ma tutaj rozczarowania, ale też brakuje pozytywnego zaskoczenia. Zdjęcia w słoneczne dni (choć ostatnio raczej ich niewiele) są czytelne i to wszystko, co można o nich powiedzieć. Fotografując T Phone 5G trzeba liczyć się z tym, że smartfon nie stworzy dzieła, które zbiorą uznanie na wspomnianym wcześniej Instagramie. Detale i odwzorowanie kolorów jakieś tam są, ale nie jest to poziom aspirujący do godnego uwagi. Ot, tani smartfon robi przeciętne zdjęcia. Zero w tym zaskoczenia i trudno robić z tego wielkie „halo”.
Podoba mi się ten akcent. To ciekawe urozmaicenie wzornictwa
Nie oznacza to jednak, że fotografie wykonane T Phone 5G są nieakceptowalne. Oczywiście, że nie. Przykładowo: mogę tym telefonem zrobić zdjęcie z weekendowego wyjazdu do Wrocławia i wysłać znajomym, których pewnie to nie zainteresuje, ale nie odpowiedzą mi „czym robiłeś to zdjęcie? Kalkulatorem?”.
Mogę też przesłać zdjęcie faktury do swojej księgowej i nie dostanę telefonu z prośbą o wyraźniejszą fotografię, bo nie może z niego wyczytać konkretnych danych. Ewentualnie, jak tylko przygotuję popisowego kurczaka z ryżem na obiad i wyślę jego zdjęcie komukolwiek, kto może uznać to za interesujące - z pewnością odbiorca nie będzie mieć problemu z rozpoznaniem, jaką potrawę przygotowałem, a stosunkowo wyraźne zdjęcie nie będzie sprawiało takiego, jakbym podczas jego wykonywania trząsł się z głodu.
Przedostatnie zdjęcie wbrew pozorom nie było wykonane w ruchu. Ten aparat tak po prostu ma - czasami lubi bez powodu rozmyć nawet statyczny kadr, dlatego warto przeglądać każde zdjęcie zaraz po jego wykonaniu
Dla kogo jest T Phone 5G i czy warto go kupić?
Myślę, że właśnie dla ciebie. Przede wszystkim z uwagi na to, że czytasz ten test z jakiegoś powodu. Być może szukasz właśnie taniego smartfona i w jakiś magiczny sposób ten tekst wyświetlił ci się w proponowanych wynikach. Może też szukasz konkretnej wypowiedzi na temat T Phone 5G, a więc już bierzesz jego zakup pod uwagę.
Jeśli zatem wiesz, że chcesz kupić tani smartfon - i nie masz żadnych dodatkowych wymagań, to w tym momencie mogę ci doradzić właśnie T Phone 5G. Czy będzie to jednak wybór, który polecisz całej swojej rodzinie, a kartonik po jego odpakowaniu oprawisz w ramkę, bo okazał się to być najlepszy zakup w twoim życiu? Raczej wątpię.
Zadowoli cię jednak to, że udało ci się oszczędzić sporo pieniędzy rezygnując z zakupu flagowca za kilka tysięcy złotych. Poza tym docenisz, że T Phone 5G otrzyma aktualizację do nowego Androida 13 i 14.
Myślę też, że codzienne korzystanie z tej budżetowej propozycji T-Mobile nie wywoła u ciebie negatywnych emocji, w efekcie których wrócisz tutaj i napiszesz w komentarzu, że „polecamy jakąś tragedię”. Nic z tych rzeczy.
T Phone 5G to prosty i tani smartfon, którego największą zaletą jest obecność łączności 5G, która coraz szerzej pojawia się w Polsce. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na akumulator o dużej pojemności i całkiem zadowalającą wydajność (która może wynikać z czystego systemu operacyjnego wolnego od zasobożernych nakładek operatora).
Ano, i nie zapominajmy o tym, że konstrukcja T Phone 5G jest nowoczesna i jednocześnie wygodna w obsłudze. Obudowa ma kwadratowe ramki, a całość wykonano z dobrej jakości materiałów.
Plusy:
- dobry czas pracy na baterii,
- zadowalająca wydajność,
- złącze 3,5 mm mini-jack,
- slot na kartę SD,
- szybki i dokładny czytnik lini papilarnych.
Minusy:
- przeciętny aparat, który często zupełnie bez powodu rozmazuje zdjęcia,
- brak OLED,
- brak NFC,
- ekran jest dość ciemny.
- Obudowa i akcesoria:
- Wyświetlacz:
- Głośniki:
- Podzespoły:
- Bateria:
- Aparat:
Komentarze
11To może w minusach łaskawie napiszcie brak zasilacza. Ten fon to max 650zł. Trzeba być opóźnionym żeby rozważyć choć kupno tego czegoś.
Myślę, że właśnie dla ciebie. Przede wszystkim z uwagi na to, że czytasz ten test z jakiegoś powodu."
Niekoniecznie. Może nie każdy chce mieć telefon za 5k z niepotrzebnymi wodotryskami, a szuka dobrego średniaka.
Ale tu nie znalazł takiego.