Synology Embedded DataStation EDS14 - inny serwer NAS do zadań specjalnych

Dynamiczny rozwój technologii informatycznych stawia przed projektantami sprzętu komputerowego coraz to nowsze, a zarazem trudniejsze wyzwania. Szybciej, prościej, taniej – to tylko niektóre elementy, które biorą pod uwagę producenci. Pozostaje jeszcze jeden czynnik – odporność urządzeń na pracę w ciężkich warunkach.

Urządzenia sieciowe – czy to przełączniki, routery czy serwery są rozwiązaniami, które powinny pracować w odpowiednich warunkach. Wysoka lub niska temperatura, zapylenie czy duża wilgotność to czynniki, które zwiększają ryzyko awarii urządzeń i skracają ich żywotność. O ile w sieci domowej utrzymanie odpowiedniego mikroklimatu nie jest dużym problemem, o tyle w środowiskach przemysłowych zapewnienie odpowiednich warunków stanowi nie lada wyzwanie dla działów IT. Administratorzy projektując i wdrażając systemy sieciowe muszą brać pod uwagę nie tylko osiągi sprzętu, ale miejsce jego użytkowania, bezpieczeństwo i bezawaryjną eksploatację. Najczęściej główne rozwiązania sieciowe – serwery, routery brzegowe czy centralne przełączniki szkieletu sieci znajdują się w serwerowni. W takich warunkach urządzenia mają zagwarantowane odpowiednie warunki pracy. A co w przypadku gdy nie ma możliwości instalacji danego rozwiązania w pomieszczeniu serwerowni? Okazuje się, że producenci przewidzieli i taka sytuację. Prócz specjalnych przełączników sieciowych, komputerów, notebooków i terminali mogących pracować w niesprzyjających warunkach, możemy także wykorzystać w tych miejscach serwery sieciowej pamięci masowej NAS. Jednym z najnowszych tego typu rozwiązań jest Synology Embedded Datastation EDS14. Z jednej strony to funkcjonalny serwer NAS. Z drugiej konstrukcja dość nietypowa pod względem konfiguracji powierzchni dyskowej i budowy.

Konstrukcja zewnętrzna

Pierwsze co rzuca się w oczy to wielkość urządzenia. Nie jest to typowy dwudyskowy NAS. Jego rozmiar jest znacznie mniejszy niż wymiary dysku 3,5 cala. Gdzie zatem umieścić w nim dyski? O tym za chwilę. Urządzenie ma wymiary 125x125x31 mm – czyli bez trudu można go zamontować w dowolnym miejscu. Obudowa w całości wykonana jest z aluminium. Wewnętrzna konstrukcja została tak ukształtowana, by móc odprowadzać ciepło z elementów elektroniki. System chłodzenia wspomagany jest przez dodatkowe ożebrowanie górnej powierzchni. Dodatkowo NAS został wyposażony w specjalne 4-ramienne wzmocnienia. Wszystko spowodowane jest faktem, że rozwiązanie dedykowane jest do pracy w niesprzyjających warunkach (praca od -20 do +50 st. C). Dzięki wykorzystaniu obudowy jako pasywnego systemu chłodzenia EDS14 został pozbawiony wentylatorów, co czyni go idealnym rozwiązaniem także dla środowisk o wysokim zapyleniu.

Producent nieco odmiennie niż w przypadku typowych biurowych NAS-ów podszedł do organizacji powierzchni dyskowej. Wewnątrz nie znajdziemy miejsca na podłączenie nośników SATA. Macierz dyskową mogą stanowić jedynie dyski podłączone do 2 portów USB (1 x USB 2.0 oraz 1 x USB 3.0) lub też karta SD, SDXC UHS-I. Aby zwiększyć bezpieczeństwo i poprawić wydajność rozwiązania producent zastosował 2 kontrolery sieciowe ethernet pracujące z szybkością do 1 Gb/s. Obok portów USB i gniazd sieciowych na tylnej ściance znalazło się gniazdo zasilania. Z lewej strony znajdziemy sprzętowy przycisk do bezpiecznego odłączania dysku oraz dodatkowe sterowane programowo gniazdo zasilania prądem stałym do podłączenia urządzeń peryferyjnych (napięcie 12 V, prąd 1 A). Frontowa część to miejsce na zestaw wskaźników kontrolnych pracy dysku, aktywności sieci LAN i zasilania. Tu również jest miejsce czytnika kart SD.

We wnętrzu EDS14 znajdziemy sporo elementów, które już widzieliśmy wcześniej. Konstrukcja została oparta o platfomę obliczeniową Marvell ARM – SoC Armada 370 z procesorem o taktowaniu 1,2 GHz i mechanizmem szyfrowania sprzętowego. W komplecie 512 MB pamięci RAM DDR3. Trochę dziwi fakt, że producent nie zastosował znaczenie wydajniejszego rozwiązania opartego o dwurdzeniową jednostkę serii Armada XP. Patrząc na podzespoły łatwo sklasyfikować sprzęt pod względem jego wydajności – podobne rozwiązania obliczeniowe zostały wykorzystane m.in. w rackowym modelu RackStation RS214, niewielkim DS414 slim czy Netgear ReadyNAS 102.