Jakiś czas temu zdecydowałem się na zakup laptopa. Nie miałem sprecyzowanej kwoty, tylko jedno założenie - im mniej tym lepiej. Przyjąłem wstępnie 2000zł i zacząłem się rozglądać. Rynek podzieliłem na 3 segmenty:
- A) Nowe laptopy
- B) Używki
- C) Netbooki.
Ze względu na ergonomię netbooki odpadły, ale ich rozmiary mnie zainspirowały do zawężenia poszukiwań. Nowy sprzęt też sobie odpuściłem, bo zdałem sobie sprawę, że za 2k pln i tak nie będę usatysfakcjonowany. Siłą rzeczy pozostał mi używany sprzęt. Tylko jaki?
Jeśli szukamy prawdziwych butów to na myśl przychodzi firma Nike. W przypadku notebooków nasuwa się firma IBM. Słynące z odporności, klasy i wydajności od zawsze były stawiane na pierwszym miejscu. Podsumowując: Mały, lekki, tani i w miarę wydajny. Wybór padł na IBMa ThinkPad x40 z matrycą 12.1". Za 1050zł dostałem IBMa x40 ze stacją dokującą, zasilaczem i systemem Windows Professional.
Możecie się pytać, po co w takim razie recenzja starego komputera? Tylko po to, żeby pokazać, że jeżeli nie mamy worka z pieniędzmi, lub bogatego wujka z ameryki i sami sobie zarabiamy na swoje zabawki to czasami lepiej zaoszczędzić pieniądze i pozostałą kwotę przeznaczyć na co innego, zwłaszcza, gdy wydanie kolejnego tysiąca złotych nie dałoby znacznego przyrostu wydajności :)
2. Specyfikacja
- IBM ThinkPad x40 (2372W6N)
- Procesor: Intel Pentium M 738 1.4GHz Dothan 2 MB L2-Cache
- Pamięć: 512MB DDR SO-DIMM (2x167MHz 334MHz)
- GPU: Intel i855GM do 64MB
- HDD: Hitachi 40GB (ATA100, 2MB Cache)
- Matryca: 12.1" TFT 1024x768 Matowa
- Klawiatura + trackpoint
- Karta sieciowa - 10/100/1000 MBit
- Modem - 56kbps
- IRDA
- Bluetooth
- 1x PCMCIA (card bus)
- Czytnik kart SD
- 2x USB 2.0
- VGA 15-pin monitor connector
- RJ45
- RJ11
- Audio jacks: wyjście na słuchawki + wejście na mikrofon
Stacja dokująca:
- Napęd COMBO + dodatkowe porty:
- 3xUSB 2.0
- PS/2
- serial 9 pin D-Sub
- parallel 25 pin D-Sub
- VGA - 15 pin
W zestawie posiadam zasilacz oraz kartę WiFi na Pcmcia.
3. Wrażenia.
Kupując laptopa, wiedziałem że za te pieniądze nie będzie to super maszyna, która będzie mnie w 100% satysfakcjonować. Niestety często się przemieszczam i nie mam możliwości wozić ze sobą PCta, więc zdecydowałem się na półśrodek. Wybór okazał się trafiony. X40 jest naprawdę mobilny. Z wymiarami 268mm x 211mm x 23.8mm i około 1.24kg wagi staje się mocnym konkurentem dla nowych netbooków, zwłaszcza, że na dłuższą metę jest wygodniejszy w użytkowaniu z racji wielkości klawiatury i matrycy.
X40 wygląda jak inne klasyczne IBMy z serii X czy T. Jego ascetyczny wygląd trafi do ludzi, którzy cenią sobie prostotę. Zastosowany stop tytanu w konstrukcji i zawiasach, sprawia, że zawiasy chodzą jak nowe, a obudowa nie nosi śladów żadnych odkształceń. Czarny, jednolity kolor sprawia, że x40 jest elegancki i nie przyciąga zbytnio wzroku innych przy korzystaniu z niego w miejscach publicznych. Klapa wykończona jest gumopodobnym plastikiem, który niestety potrafi się porysować i łatwo się do niego przykleja kurz.
Miejsce jest dobrze zagospodarowane, bo matryca i klawiatura wypełniają prawie całą dostępną przestrzeń, dzięki czemu zachowano małe rozmiary laptopa przy wystarczająco duzych wymiarach wspomnianej klawiatury i LCD.
Matryca LCD TFT jest matowa, co sprawia, że bardzo dobrze się ją użytkuję w słoneczny dzień, gdy światło słoneczne pada nam z boku lub zza pleców. Jako, że jest to stara maszyna to podświetlenie matrycy zostawia sporo do życzenia, ale po jednej zmianie w BIOSie, żeby podświetlenie bez podłączonego zasilacza było tak mocne jak w przypadku jego użycia sporo zmienia i podświetlenie staje się wystarczające.
Klawiatura jest bardzo wygodna. W porównaniu do laptopów 15" jest wystarczająco duża, a do netbooków - wydaje się być ogromna.
Porównanie do msi ms163c 15"
Układ klawiszy jest łatwy do przyzwyczajenia się (oprócz klawisza FN, który na mój gust mógłby być zamieniony miejscem z Ctrl, ponieważ znajduje się on na skraju po lewej stronie, tam gdzie zazwyczaj jest właśnie Ctrl).
Trackpoint. Opinie na jego temat są powrzechnie znane, ale jakoś nie mogłem uwierzyć, że jak się raz sprubuje to touchpad stanie się bezsensownym rozwiązaniem... Tak rzeczywiście jest! Po szybkich ustawieniach czułości "łechtaczki" przystąpiłem do zabawy :)
Okazało się, że jest to bardzo precyzyjne urządzenie wskazujące i jak mam okazję czasami korzystać z touchpada na innych lapkach to jest to dla mnie dość niewygodne. Trzy klawisze pod klawiaturą dobrze spełniają swoje zadanie. Odpowiednio LPM, Scroll i PPM są dobrze usytuowane i korzystanie z nich za pomocą jednej ręki, korzystając równocześnie z trackpointa jest bajecznie proste i intuicyjne.
Klawisze funkcyjne są standardowo rozmieszczone pod klawiszami F1-F12 + dodatkowe klawisze do sterowania siłą dźwięku, Access IBM oraz 2 przyciski next i prev obok kursorów.
Do tego wszystkiego jest jeszcze lampka ThinkLight, która w zupełności spełnia swoje zadanie i podczas korzystania w ciemności bardzo dobrze oświetla klawiaturę.
Jeszcze jedno zdanie, które może rozwiać wątpliwości osób zainteresowanych kupnem x40. Brak napędu optycznego nie jest problemem. Obawiałem się, że może to być irytujące - za każdym razem, gdy chcę skorzystać z napędu DVD, trzeba podłączyć stację dokującą... Nic bardziej mylnego! Z napędu jak do tej pory korzystałem może 3-4 razy, w tym raz instalując Windowsa i raz Linuxa... Miejsce zaoszczędzone przez brak napędu w samym lapku odbija się znacząco na gabarytach, co ma bardzo duże znaczenie, gdy ktoś korzysta z laptopa jako przenośnego urządzenia, a nie stacjonarnego komputera :)
4. Sterowniki i oprogramowanie.
Rozpatrzę dwa przypadki zaczynając od Linuxa.
Na pierwszy ogień poszedł Linux Ubuntu 9.04. Instalacja systelmu przebiegła pomyślnie. Po zainstalowaniu wszystkich dostępnych aktualizacji, laptop śmigał aż miło. Oglądałem różne efekty w Compiz i muszę przyznać, że byłem troszkę zaskoczony tym, ze nic nie przycina i wszystkie efekty płynnie chodzą.
Obłsuga baterii, dodatkowych przycisków i trackpointa działały bez zastrzeżeń. Co prawda środkowy przycisk od trackpointa wykonywał inne zadanie niż bym tego oczekiwał, ale kilka linijek dopisanych do odpowiedniego pliku pozwoliło na zmianę jego przeznaczenia.
Werdykt - Linux poradził sobie z dobranie odpowiednich sterowników i działał bez zarzutów.
Na drugi strzał poszedł Windows. Ponieważ nie chciałem rezygnować z niektórych aplikacji pod Windowsa, a przy tym dostałem licencję na jego użytkowanie to doinstalowałem sobie właśnie ten system z SP3.
Instalacja przebiegła pomyślnie i przyszedł czas na sterowniki. Tutaj też nie było większych problemów, bo wystarczyło wejść na stronę IBMa/Lenovo i po kilku chwilach znalazłem całą listę sterowników i dodatkowego oprogramowania do mojego lapka. Wybrałem niezbędne + kilka dodatkowych, które wydały mi się interesujące (zawieszanie głowicy dysku podczas wstrząsów czy pakiet ThinkVantage do zarządzania większością funkcji) i zainstalowałem je. Wszystko przeszło bez problemów.
Werdykt dla Windows - Znowu wszystko gra :)
Po co o tym piszę? Po to, żeby potencjalny użytkownik miał pewność, że istnieje wsparcie dla modeli, które już wyszły z produkcji.
5. Wydajność.
Zacznę nietypowo, bo od baterii, o której muszę napisać kilka słów. Laptop ma już ładnych kilka latek, a mimo wszystko bateria trzyma w stresie ~2.5h, a przy oszczędnym użytkowaniu (tj. przyciemniony LCD, Foobar2000 + przeglądanie WWW) nawet do 4h! Ten wynik był również decydującym argumentem, dla którego wybrałem właśnie ten model, a nie jakiś inny o podobnych parametrach :)
Kilka zdań o aplikacjach. Z laptopa korzystam w sytuacjach, gdy nie mam pod ręką PCta. Służy mi wtedy zazwyczaj jako maszyna do pisania, okno na świat - przeglądarka firefox, czy prosta edycja zdjęć w PhotoShop CS3. Jako maszyna do pisania jest świetny. Do przeglądania WWW również nadaje się bez zastrzeżeń. Troszkę gorzej wypada przy PSie, ale jak na te podzespoły to śmiga nadzwyczaj dobrze. Można płynnie pracować przy prostej obróbce czy mniej złożonych filtrach. W wolnych chwilach gram w Colina 2 i NFS Porshe i w obydwóch grach przy rozdzielczości 1024 x 768 i średnich/wysokich detalach nic nie przycina. Poza grami oglądam filmy, z którymi również nie ma żadnych problemów(tutaj warto zaznaczyć, że można patrzeć na matrycę spod dość sporych kątów, dalej ciesząc się wysoką jakością).
Nie jest to może demon prędkości, ale do zastosowań biurowych przy procesorze 1.4GHz i 512 RAM radzi sobie bardzo dobrze.
Przeprowadziłem kilka testów na wydajność, żeby można było go sobie porównać z innym sprzętem.
A) SiSoftware Sandra
Procesor:
Aggregate Arithmetic Performance : 3.7GOPS
Dhrystone ALU : 4000 MIPS
Whetstone iSSE2 : 3350 MFLOPS
Pamięć:
Aggregate Memory Performance : 1.67GB/s
Int Buff'd iSSE2 Memory Bandwidth : 1.66GB/s
Float Buff'd iSSE2 Memory Bandwidth : 1.67GB/s
HDD:
Drive Index : 15.61MB/s
Results Interpretation : Higher index values are better.
Random Access Time : 21.44ms
B) SuperPI
1M 00m 53s
8M 10m 35s
C) 3DMark2003
116 ptk
Przy czym odtworzone zostało tylko jedno demo, ponieważ inne nie mogły zostać obsłużone przez sprzęt.
Podsumowując, jestem bardzo zadowolony z zakupu tego laptopa. Bardzo długo zastanawiałem się nad wyborem i cieszę się, że wziąłem akurat X40. Za 1050zł otrzymałem mały i wydajny sprzęt z systemem operacyjnym. Sprzęt, który na dzień dzisiejszy w zupełności mi wystarcza do tego co potrzebuję.
Plusy:
- Wymiary i waga
- Wydajność
- Bateria
- Ergonomia
- Dobrze rozmieszczone porty
- Cichy i chłodny
Minusy:
- Matryca mogłaby ciutkę mocniej świecić
- Droga rozbudowa dysku twardego (1.8")
Komentarze
14Sam ostatnio kupowalem sprzet i padlo na X61... o czym wlasne mi przypomniales ze moglbym tez cos skrobnac :)
IBM to prawdziwe laptopy i już nie raz się o tym przekonałem
sam posiadam już rok czasu niskobudżetowego HP i do IBM mu daleko ...
A oto jak postawilem na nogi ten x40 - pisze wlasnie z niego.
Kupuje sie karte compact flash np 16gb potem przejsciowke Przejściówka 2,5 2.5 Adapter CF 44 43 pin IDE tak sie to nazywa i potrzeba jeszcze czytnika kart cf na usb. Sciagamy sobie obraz lubuntu 32 bit -KONIECZNIE LUBUNTU GDYZ UZYWALEM WCZESNIEJ UBUNTU Z UNITY I TROCHE CZESZCZE TEGO LAPKA - niby chodzi ale otwarcie dokumentu moze zajac kilkanascie sekund.
Na dowolnym laptopie wchodzimy sobie w zainstalowane ubuntu - musimy je posiadac, i tam tworzymy dysk istalacyjny lubuntu na jakims pendrivie czy karcie pamieci.
Teraz uruchamiamy dowolny laptop i rozpoczynamy instalacje lubuntu - podlaczamu na usb adapter z karta pamieci cf , w menadzerze partycji robimy swap 1gb reszta ext 4 i normalnie instalujemy. Wylaczamy kompa karte cf wkladamy do adaptera Przejściówka 2,5 2.5 Adapter CF 44 43 pin IDE, po czym uruchamiamy ibm x40 powinno sie uruchomic jesli nic nie pochrzanilismy, cieszymy sie systemem ktory bierze na starcie ok 120mb ramu ja sobie dolozylem 256mb ramu i mam 756mb co starcza na ten lubuntu.Genialnie dziala super systemik do neta bardzo szybko startuje gdyz taka karta cf jest jakby dyskiem ssd.