Pudełko iPada to nic specjalnego - zwykły estetyczny kartonik.
Po zdjęciu górnej części od razu widzimy znajdujący się w środku tablet. Pierwsze wrażenie? Wygląda jak przerośnięty odtwarzacz iPod touch.
Wyjmujemy więc tablet i zauważamy zapakowane w kartonik broszurki i książeczki. Są też naklejki z logo Apple.
Po wyjęciu kilku książeczek widzimy ładowarkę, przewód zakończony z jednej strony złączem Apple, z drugiej wtykiem USB, a także przejściówkę do ładowarki dostosowaną na nasz rynek.
Kilka papierowych dokumentów musiało znaleźć się w opakowaniu. Są także dwie białe naklejki z logo Apple - nadgryzionym jabłkiem. Fani się ucieszą, zwykły użytkownik machnie ręką i bardziej skupi się na samym tablecie. ;-)
Włączony tablet. Szybko zalogowaliśmy się do sieci Wi-Fi i oczywiście udaliśmy się na benchmark.pl. Na zdjęciu widać uruchomiony poradnik świąteczny z redakcyjnymi propozycjami.
Tablet podłączony do stacji dokującej z klawiaturą sprzętową. Test stacji opublikujemy dla was już niebawem.
Na ekranie głównym widać ulubione aplikacje na dolnym pasku (maks. 6) oraz pozostałe narzędzia. Tablet działa bez zarzutu - szybko, sprawnie, a przy tym efektownie, oferując np. atrakcyjne animowane przejścia pomiędzy aplikacjami.
W pozycji portretowej benchmark.pl i inne strony wyglądają bardzo dobrze, choć może być problem z czytaniem - trzeba korzystać z przybliżenia. Taki problem nie występuje za to w pozycji horyzontalnej. Wówczas można śmiało czytać artykuły bez uprzedniego przybliżania treści.
Wszelkiego rodzaju pokrowce i etui są dostępne w sprzedaży i trzeba je zakupić oddzielnie. W wyposażeniu iPada brakuje właśnie etui, słuchawek, a także szmatki do czyszczenia ekranu.
Komentarze
5Jobs pokazuje jak łatwo można otumanić ludzi :/