Referencyjna konstrukcja Radeona RX 480 to połączenie tradycyjnych rozwiązań stosowanych przez producenta z materiałami klasy premium znanymi choćby z modelu Fury X. Karta jest relatywnie niewielka (24 cm długości). System chłodzenia zajmuje dwa sloty. Niestety tylna część karty nie została przykryta metalowym backplate.
- 3x DisplayPort
- 1x HDMI
- 6-pinowe zasilania
Zestaw złącz prezentuje się dość standardowo jak na kartę w tym przedziale cenowym. Niektórych z pewnością zdziwi brak DVI, ale w razie potrzeby można nabyć stosowną przejściówkę. Wiemy również, że niektóre autorskie karty będą jednak wyposażone w takie złącze, a więc nie powinno to być problemem dla posiadaczy starszych monitorów.
System chłodzenia zastosowany w najnowszym Radeonie to właściwie ta sama konstrukcja, którą od lat AMD stosuje w swoich referencyjnych modelach. Na całe szczęście jego kultura pracy jest znacznie lepsza niż choćby w legendarnym już (pod tym względem) Radeonie 290X. Niestety jego skuteczność pozostawia nieco do życzenia (relatywnie wysokie temperatury).
Jak już wcześniej wspomnieliśmy tylna część karty nie posiada wzmacniającego backplate, ale sama karta raczej nie jest szczególnie masywna, a więc trudno się spodziewać aby się miała wyginać. W tej cenie jest to jednak zrozumiały kompromis ze strony producenta.
Całościowo wykonanie nowego Radeona oceniamy dość wysoko. Jest to swego rodzaju kompromis pomiędzy kartami z klasy a premium, a zwykły konstrukcjami referencyjnymi. Trudno się tutaj do czegoś przyczepić, nie licząc wspomniej efektywności systemu chłodzenia, ale do tego zagadnienia jeszcze powrócimy - w dalszej części testu.