W grach, w odróżnieniu od specjalizowanych benchmarków, znacznie większe znaczenie ma już procesor centralny i jego wpływ na ograniczenie framerate'u. Niektóre silniki stosunkowo nowych gier są do tego stopnia ograniczone przepływnością CPU, iż przeprowadzanie testów nie wykazuje niemal żadnych różnic w wydajności pomiędzy najmocniejszymi dziś kartami. Tak jest między innymi w „UT3” (kiedy nie uaktywnimy AA), „Mass Effect”, „Bioshock”, oraz „Assassin's Creed”.
W pozostałych tytułach (za wyjątkiem „Need For Speed ProStreet” – gdzie nie działa technika współbieżności), wzrost wydajności jest co najmniej zauważalny. Moc karty doskonale widać przy najwyższych ustawieniach jakości grafiki. Najbardziej jednak przemawia tu fantastyczna wręcz płynność „Crysis'a”, w rozdzielczości 1680x1050.