Dobrnęliśmy wreszcie do jednego z najciekawszych testów niniejszego artykułu, a mianowicie podatności karty na podkręcanie. W tym przypadku karta nie rozczarowuje. Sam proces podkręcania, biorąc pod uwagę zbyt wąskie widełki w ATIOverdrive (do 870 MHz), trzeba było przeprowadzić z poziomu aplikacji AMD GPU Clock Tool.
AMD GPU Clock Tool – maksymalne stabilne taktowania HiS Radeon HD5750 1GB IceQ+
Układ Juniper w wersji ze zmniejszoną liczbą jednostek wykonawczych na domyślnym napięciu podkręca się nieco lepiej od XT-ka (Radeon HD5770). W przypadku testowanego HiS-a różnica sięga 20 MHz. I choć z jednej strony wydaje się to niewiele, to w stosunku do wartości bazowej (700 MHz) procentowo podnieśliśmy częstotliwość aż o 33,6%.
Zastosowane moduły pamięci nie wykazywały już tak dużego potencjału, jak w przypadku testowanych do tej pory referencyjnych serii kart HD5770 oraz HD5800. Niemniej na wynik 1278 MHz nie można narzekać. Starsze serie konstrukcji ATI/AMD (HD4000) w przypadku modułów GDDR5 poprzedniej generacji często nie pozwalały nawet i na takie taktowania.
Pod Vantage zysk z dodatkowych megaherców jest widoczny gołym okiem. W przypadku zegarów 935/1278MHz w zależności od profilu, będzie się on wahał od 27,5% (Performance) do nieco ponad 29% (wyższe tryby). Biorąc pod uwagę wyniki konstrukcji bazowej, wzrost wydajności po takiej operacji jest całkiem imponujący. Niestety w grach będzie już nieco słabiej, chociaż w FarCry 2 nikt nie pogardzi zyskiem 20-21%. Podobny wzrost (21,5%) odnotujemy w Mirror's Edge. W Stalkerze zauważalny i mierzalny zysk oscyluje wokół 25,5 – 26%.
Co równie ważne, po podkręceniu do powyższego poziomu karta bez problemu pokonuje 800-procesorowego Radeona HD5770. Warto jednak pamiętać, że dodatkowe O/C możemy przeprowadzić czasem z różnym powodzeniem, także i na mocniejszym modelu.