Największym atutem Poco F2 Pro miała być wydajność i faktycznie mało który smartfon może się z nim na tym polu równać. Okazuje się mieć jednak kilka innych bardzo mocnych stron. Recenzja przybliży Wam je wszystkie.
- atrakcyjna stylistyka, w tym wyświetlacz bez wcięć; - zaskakująco dobra jakość wykonania całej konstrukcji; - rewelacyjna wydajność, równa topowym i droższym smartfonom; - wyświetlacz AMOLED (bez zakrzywionych krawędzi); - dobra jakość zdjęć z obiektywu głównego i makro; - całkiem skuteczny tryb do zdjęć nocnych; - nagrywanie filmów 8K 24 kl/s lub 30 kl/s oraz 4K 30 kl/s lub 60 kl/s; - bardzo dobry czas pracy na baterii; - szybkie ładowanie baterii; - szerokie zaplecze komunikacyjne - Bluetooth 5.1, Wi-Fi „ax”, NFC i dual SIM; - obsługa sieci 5G; - wyjście słuchawkowe 3,5 mm;
Minusy- smartfon jest duży i ciężki; - wbrew trendom, wyświetlacz 60 Hz; - brak głośników stereo; - brak czytnika kart pamięci; - (dla fanów fotografii) brak teleobiektywu;
Poco F2 Pro - recenzja
Znajdzie się sporo osób, które pamiętają Pocophone F1. Swojego czasu był to smartfon oferowany w rozsądnej cenie, deklasujący wydajnością nie tylko bezpośrednich, ale również droższych konkurentów. Miał kilka braków, ale właśnie wydajność i cena pozwoliły mu osiągnąć sporą popularność. Ostatnio Xiaomi zdecydowało, iż Poco stanie się odrebną marką (na styl Redmi) i już po tym w Azji zadebiutował Poco X2, a teraz na zdecydowanie więcej rynków trafił Poco F2 Pro.
Pierwsze zapowiedzi sugerowały, że będzie to smartfon bardziej komplety niż poprzednicy, a co za tym idzie droższy. Czy była to dobra decyzja producenta? Ostatecznie odpowiedzią będą wyniki sprzedaży, ale już teraz jedno jest pewne - Poco F2 Pro to bardzo dobry telefon. Przekonajcie się dlaczego.
Jakość wykonania Poco F2 Pro zaskakuje. Pozytywnie
Oficjalnie (i jak najbardziej słusznie), Poco F2 Pro określany jest jako bezpośredni następca Pocophone F1. Już pierwszy kontakt potwierdza, że tym razem producent zdecydował się ograniczyć kompromisy, ponieważ zarówno design, jak i jakość wykonania Poco F2 Pro stoją na naprawdę wysokim poziomie. Nowy model jest nie tylko ładniejszy, ale też wykonany z materiałów premium.
Największą uwagę przyciąga wyświetlacz. Może i nie cechuje się najsmuklejszymi ramkami na rynku, ale wielu osobom spodoba się to, iż nie posiada zakrzywionych krawędzi, a przede wszystkim nie został oszpecony wcięciem na frontowy aparat. Ten umieszczono bowiem w wysuwanym modele. Nie jest to nowość, kilku producentów już na to rozwiązanie postawiło, aczkolwiek trudno określać je mianem dominującego. Ma swoich zwolenników, do grona których również się zaliczam. Front, a także tylny panel pokrywa szkło Corning Gorilla Glass 5, ramki są natomiast wykonane z aluminium.
Rozmieszczenie przycisków i złączy raczej nie zaskakuje, bo i trudno w tej kwestii o eksperymenty. Na prawej krawędzi producent umieścił przyciski regulacji głośności oraz zasilania, na dolnej znajduje się złącze USB typu C, głośnik oraz slot na karty SIM, a na górnej złącze słuchawkowe, a także wspomniany, wysuwany moduł aparatu selfie. Czytnik linii papilarnych zintegrowano z wyświetlaczem.
Tylny aparat przypomina rozwiązanie znane z serii Huawei Mate 30 (dodano jednak wyraźnie zaakcentowane symetryczne X), chociaż tutaj mocniej wystaje poza płaszczyznę obudowy. Problem rozwiązuje dołączone do zestawu etui. Jeśli na coś narzekać, trzeba wyraźnie zaakcentować, że jest to bardzo duży i ciężki smartfon. Mierzy 163.3 x 75.4 x 8.9 mm, a waży 219 g.
Mini jack 3,5 mm na plus, głośnik bez rewelacji
Złącze słuchawkowe zaczyna pojawiać się w nowych smartfonach coraz rzadziej. Wielu użytkowników ceni sobie ten element. Jako ciekawostkę dodam, iż general manager POCO India zapytał ostatnio na twitterze o to, czy kolejny model z tej serii również powinien go posiadać. 88.5% głosujących w sondzie (z ponad 1,7 tysiąca) odpowiedziało twierdząco. Trzeba zatem zapisać złącze słuchawkowe na plus Poco F2 Pro.
Nieco inaczej jest z głośnikiem. Nie jest to bowiem głośnik stereo i o ile poziom głośności wypada zadowalająco, o tyle jakość dźwięku nie jest rewelacyjna, a basy słabo zaakcentowane. Umiejscownienie głośnika sprawia też, że podczas np. grania (poziome trzymanie telefonu) można go łatwo zakryć dłonią.
Wyświetlacz AMOLED bez skazy, chociaż z niskim odświeżaniem
- Typ wyświetlacza: AMOLED
- Wielkość: 6,67 cala
- Proporcje: 20:9
- Rozdzielczość: 2400 x 1080 pikseli
- HDR: tak, HDR10+
- Częstotliwość odświeżania: 60 Hz
Zauważalną zmianą względem poprzednika jest również wyświetlacz. Dwa atuty już wymieniłem, jest płaski i pozbawiony nieestetycznych wcięć. Wiele dobrego można powiedzieć również odnośnie jakości obrazu.
Poco F2 Pro oferuje 6,67-calowy panel wykonany w technologii AMOLED, obraz cechuje się proporcjami 20:9 oraz rozdzielczością Full HD+ ( 2400 x 1080 pikseli). Szczegółowość jest w pełni wystarczająca, doskonale wypada odwzorowanie kolorów oraz kontrast. Na podkreślenie zasługuje też wysoka jasność maksymalna, nawet w pełnym słońcu korzystanie z Poco F2 Pro jest komfortowe. Niektórzy na minus będą zaliczać za to częstotliwość odświeżania na poziomie 60 Hz.
Jeśli chodzi o oprogramowanie dotyczące tego elementu specyfikacji, jest naprawdę dobrze. Poza najbardziej standardowymi opcjami Poco F2 Pro oferuje między innymi Tryb czytania, Tryb ciemny, Tryb słoneczny oraz lubianą przez wielu i charakterystyczną dla wyświetlaczy AMOLED funkcję Ekran zawsze włączony (Always On Display). I to z wieloma opcjami personalizacji.
Android 10 z MIUI 11
W chwili testów telefon pracował pod kontrolą systemu Android 10 z MIUI w wersji 11.0.6.0. Nakładka ma swój styl, który wielu użytkownikom jest już dobrze znany. Znacząco modyfikuje podstawową (czystą) wersję platformy rozwijanej przez Google i dotyczy to zarówno wyglądu interfejsu, jak i funkcjonalności oraz dodatkowych aplikacji, bo można znaleźć tu między innymi Amazon, eBay, WPS Office, LinkedIn, Facebook czy Netflix.
Nawet oceniający MIUI jako nakładkę daleką od ideału powinni jednak docenić tu kilka bardzo praktycznych rozwiązań. Oto moim zdaniem najbardziej przydatne funkcje:
- Tryb ciemny, Tryb czytania i Ekran zawsze włączony (wymienione powyżej)
- Game Turbo - optymalizacja pod kątem jak największej płynności w grach
- Mi Share - szybkie przesyłanie danych pomiędzy smartfonami
- Tryb jednoręczny - pomniejszanie interfejsu do rozmiaru 3,5, 4 lub 4,5 cala
- Szybkie odpowiedzi (w wybranych komunikatorach)
- Sklonowane aplikacje - opcja pozwalająca na korzystanie z dwóch kont w jednej aplikacji
- Skróty przycisków
- Odblokowywanie za pomocą czytnika linii papilarnych i twarzy
Wydajność godna flagowca
- Wersja systemu: Android 10, MIUI 11
- CPU: ośmiordzeniowy Qualcomm Snapdragon 865 (7nm+)
- GPU: Adreno 650
- RAM: 6 GB LPDDR4
- pamięć masowa: 128 GB UFS 3.1 (na starcie dostępne około 110 GB)
- sieć komórkowa: 5G / LTE / 3G / 2G
- Inne: Bluetooth 5.1, Wi-Fi „ax” 2,4+5 GHz, NFC, dual SIM
Jeśli w większości elementów Poco F2 Pro ma próbować podgryzać topowe, najdroższe smartfony o tyle pod względem wydajności może się z nimi nie tylko równać, ale część nawet przewyższać. Został wyposażony w ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 865 z układem graficznym Adreno 650 oraz 6 GB pamięci RAM LPDDR4 i 128 GB pamięci wewnętrznej UFS 3.1 (w wariancie 8 GB + 256 GB zastosowano pamięć RAM LPDDR5).
Poco F2 Pro działa bardzo szybko i stabilnie, radzi sobie ze wszystkimi zadaniami, jakie można obecnie stawiać przed smartfonem. Z racji omówionego już wyświetlacza to dobry smartfon do multimediów, ogromne moce obliczeniowe pozwalają traktować go jako telefon gamingowy. Producent mocno chwali się też chłodzeniem LiquidCool 2.0. Zapowiedzi brzmiały obiecująco i nie były przesadzone. Kultura pracy Poco F2 Pro jest bardzo wysoka, obudowa nie nagrzewa się nawet przy dłuższym graniu. Cieplejsza robi się tylko podczas jednej czynności - ładowania baterii.
Poco F2 Pro to jeden z najwydajniejszych smartfonów dostępnych na rynku. Trudno o sytuację, w której mogłoby braknąć mu mocy obliczeniowych, a jednocześnie cechuje się też wysoką kulturą pracy, którą zawdzięcza rozbudowanemu systemowi chłodzenia.
Wyniki benchmarków
Parametry telefonu
Bateria
Ocena subiektywna
W AnTuTu 8 Poco F2 Pro ustępuje jedynie Xiaomi Mi 10 Pro, nieznacznie przewyższa OnePlus 8 Pro i Xiaomi Mi 10, a zauważalnie dystansuje już chociażby Asus ROG Phone 2 i Galaxy S20 Ultra. A jest z całego grona zdecydowanie najtańszy.
Dokładne porównanie wydajności i parametrów Poco F2 Pro z konkurentami możecie znaleźć w naszym rankingu smartfonów.
Poco F2 Pro nie jest smartfonem fotograficznym, ale robi dobre zdjęcia
Najwięksi fani mobilnej fotografii raczej nie pokochają Poco F2 Pro, chociaż nie można stwierdzić, że możliwości fotograficzne są tutaj rozczarowaniem. Aparat główny składa się z aż czterech obiektywów, ale w praktyce robotę robią tu trzy z nich.
- 64 Mpix, f/1,89 - obiektyw (Sony IMX686) o standardowym polu widzenia
- 13 Mpix, f/2,4 - obiektyw o ultraszerokim polu widzenia 123°
- 5 Mpix, f/2,2 - telemakro
- 2 Mpix, f/2,4 - czujnik głębokości
- aparat przedni - 20 Mpix, f/2,2
Główny obiektyw cechuje się rozdzielczością 64 Mpix, ale w trybie automatycznym daje zdjęcia 16 Mpix. Ich jakość jest zadowalająca, zwłaszcza w dobrych warunkach świetlnych. W gorszych bardzo pomocny okazuje się tryb nocny, który z reguły poprawia fotografie wykonywane po zmroku. Trudno natomiast polecać przechodzenie na tryb 64 Mpix, ponieważ jedyne co zauważalnie się tutaj zwiększa to rozmiar zdjęć. Dwukrotnie, co znacznie szybciej pochłania pamięć wewnętrzną.
Obiektyw ultraszerokokątny wypada gorzej, co raczej nie powinno dziwić. Należy odnosić to do każdych warunków świetlnych, pamiętając, że w jego przypadku nie jest dostępny tryb nocny. Czego w ogóle, poza lepszą jakością może brakować największym fanom mobilnej fotografii? Niektórym zapewne teleobiektywu. Dostępny zoom x2 jest tutaj wyłącznie kadrowaniem z głównego obiektywu. Wprawdzie rezultaty nie okazują się wcale dramatyczne, ale w tej kwestii droższa konkurencja daje zdecydowanie więcej. Poco F2 Pro nie posiada też OIS (optycznej stabilizacji obrazu). Oferuje za to tryb Pro, który daje możliwość skorzystania z ręcznej regulacji wybranych parametrów oraz opcji zapisu w formacie RAW.
Zdjęcie z obiektywu głównego (automatyczne i zoom x2) oraz z obiektywu szerokokątnego.
Zdjęcie z obiektywu głównego (automatyczne i z trybem nocnym) oraz z obiektywu szerokokątnego.
Zdjęcie z obiektywu głównego - automatyczne, 64 Mpix i z zoom x2.
Zdjęcie z obiektywu głównego - automatyczne, 64 Mpix i z trybem nocnym.
Zamiast teleobiektywu producent zdecydował się pozwolić na wykonywanie zdjęć makro. Nie jest to raczej najpopularniejsza metoda fotografowania, ale jeśli już ktoś się na nią zdecyduje to Poco F2 Pro wypada tu dobrze. Przy odrobinie cierpliwości i szczęścia (zwłaszcza przy próbach uchwycenia owada) możliwe jest tutaj wykonanie zdjęcia cieszącego oko.
Osobiście za największy atut frontowego aparatu uważam osadzenie go w wysuwanym module, niemniej osoby sympatyzujące z selfie nie powinny być rozczarowane. Wypadają bardzo dobrze, są szczegółowe i nie zniekształcają kolorów. Można skorzystać także z trybu portretowego.
Nie sposób pominąć kwestię filmów. Te można bowiem rejestrować nawet w rozdzielczości 8K - przy 24 kl/s lub 30 kl/s. Dla wielu osób będzie to jednak raczej ciekawostka, nie jest to bowiem jeszcze popularny format. Co innego 4K, w przypadku którego mamy już do wyboru 30 kl/s lub 60 kl/s. Jakość filmów jest jak najbardziej zadowalająca, autofokus sprawny, a EIS skuteczne, oferowane jednak do maksymalnie 4K w 30 kl/s. Można skorzystać też z nagrywania slow-motion w 120 kl/s, 240 kl/s, a nawet 960 kl/s, przy rozdzielczości Full HD lub HD.
Czas pracy na baterii Poco F2 Pro
Bardzo duży wyświetlacz, a także nieprzeciętna wydajność mogą budzić obawy co tego, jak wypada tu bateria. Z drugiej strony, pojemność 4700 mAh, bo właśnie takową się cechuje, to sporo. Koniec końców, jest naprawdę dobrze.
Qualcomm Snapdragon 865, prawie 7 cali i dwa dni pracy na baterii. Poco F2 Pro ma jedną z najlepszych baterii jeśli weźmie się pod uwagę ścisłe grono najwydajniejszych smartfonów na rynku.
Można liczyć tu na dwa dni pracy na jednym ładowaniu, z SOT (czas włączonego wyświetlacza) dobijającym do nawet 9 godzin. W przypadku naprawdę intensywnego korzystania z Poco F2 Pro wynik będzie krótszy, ale nikomu nie powinno zabraknąć energii na przynajmniej jeden cały dzień. Jednocześnie wydłuża się wtedy SOT, najlepszy rezultat podczas testów oscylował wokół 12 godzin. Zasada powinna zadziałać też w drugą stronę, bo jeśli nie będzie stawiać się przed smartfonem wymagających zadań to powinno udać się wydłużyć czas bez ładowarki do ponad dwóch dni. Dość powiedzieć, że test ciągłego odtwarzania materiału wideo (z pamięci wewnętrznej) dał tutaj wynik ponad 26 godzin.
Atutem jest również obsługa szybkiego ładowania. Do zestawu z Poco F2 Pro dołączona jest ładowarka 33W, pełne ładowanie trwa około godziny, co przy tej pojemności baterii jest wynikiem godnym pochwały.
- Czas pracy: do 2 dni
- SOT: 8 - 9 godzin
- Pojemność akumulatora: 4700 mAh
- Ładowarka w zestawie: 33 W (ładowanie ograniczone do 30 W)
- Czas pełnego ładowania: około 60 minut
- Łatwa wymiana baterii: nie
- Bezprzewodowe ładowanie: nie
Minusy? W tej cenie niektórzy mogą narzekać na brak ładowania bezprzewodowego. Wprawdzie nie jest to standard poza najdroższymi modelami, ale na rynku znajdzie się kilka konstrukcji w cenie zbliżonej lub nawet nieco niższej niż Poco F2 Pro, które oferują tę funkcjonalność i w związku z tym jest to fakt wymagający podkreślenia.
Czy warto kupić Poco F2 Pro?
Tak. Poco F2 Pro to smartfon, z którego korzystanie jest czystą przyjemnością (nawet biorąc małą poprawkę na to, gry nie jest się wielkim sympatykiem MIUI). 2499 złotych to już spora kwota, chociaż po pierwsze szybko zaczynają pojawiać się promocje, a po drugie nie należy obawiać się tutaj kompromisów, z jakimi mieliśmy do czynienia przy pierwszym modelu z tej serii. Zgodnie z oczekiwaniami, Poco F2 Pro gwarantuje najwyższą wydajność, a jednocześnie pozytywnie zaskakuje w kilku innych aspektach.
Najlepsze smartfony to z reguły te, za które trzeba zapłacić nawet 4000 złotych. Cenowo najbardziej zbliżone są do niego obecnie Galaxy S10e, Galaxy S10 Lite, OnePlus 7T, Huawei P30 Pro i OPPO Reno3 Pro. Już wiecie, że Poco F2 Pro na ich tle nie tylko nie odstaje, ale nawet może pochwalić się wyższą wydajnością i w większości przypadków również lepszą baterią. To ogromne atuty, a przecież nie jedyne. Poco F2 Pro w niczym nie ustępuje droższej konkurencji także w kwestii zaplecza komunikacyjnego, a nawet ogólnej jakości wykonania. Nie jest wprawdzie wodoszczelny, ale wysuwany aparat z automatu przekreśla oczekiwanie tej funkcjonalności.
Z drugiej strony poprawia aspekt wizualny i pozwala cieszyć się pełnią dobrego wyświetlacza. Tu można dodać, że rozdzielczość i częstotliwość odświeżania są w niektórych droższych modelach wyższe, ale nie wszystkim będzie to przeszkadzać. Bardziej zauważalnie odstawać może jakość zdjęć, aczkolwiek jeśli dla kogoś nie jest to najważniejsza kwestia w smartfonie to Poco F2 Pro nie rozczaruje. Trudno znaleźć tutaj wady, które przekreślałyby możliwość polecenia zakupu tej konstrukcji. Drobne mankamenty są, ale nie psują one bardzo dobrego obrazu całości.
Poco F2 Pro - ocena
- atrakcyjna stylistyka, w tym wyświetlacz bez wcięć
- zaskakująco dobra jakość wykonania całej konstrukcji
- rewelacyjna wydajność, równa topowym i droższym smartfonom
- wyświetlacz AMOLED (bez zakrzywionych krawędzi)
- dobra jakość zdjęć z obiektywu głównego i makro
- całkiem skuteczny tryb do zdjęć nocnych
- nagrywanie filmów 8K 24 kl/s lub 30 kl/s oraz 4K 30 kl/s lub 60 kl/s
- bardzo dobry czas pracy na baterii
- szybkie ładowanie baterii
- szerokie zaplecze komunikacyjne - Bluetooth 5.1, Wi-Fi „ax”, NFC i dual SIM
- obsługa sieci 5G
- wyjście słuchawkowe 3,5 mm
- smartfon jest duży i ciężki
- wbrew trendom, wyświetlacz 60 Hz
- brak głośników stereo
- brak czytnika kart pamięci
- (dla fanów fotografii) brak teleobiektywu
Zobacz inne recenzje telefonów:
- Redmi Note 9 Pro - dobry, ale nie warto go kupić
- Jak Huawei P40 Pro+ radzi sobie z etykietką najlepszego fotosmartfona
- Telefon za 999 zł? Samsung Galaxy M21 jest jednym z najlepszych
Komentarze
18F2 Pro po prostu ma cechy flagowca, ale cenę niestety też.
Bezkonkurencyjny cena/wydajność!