Przetestowałem Redmi Note 9 Pro i wyciągnąłem wnioski, które mnie zaskoczyły. Jego poprzednik jest niemal równie dobry. Obecnie w swojej klasie cenowej Redmi Note 9 Pro ma bardzo silną konkurencję, a jest nawet smartfon, który za niższą cenę, oferuje podobne możliwości. Recenzja.
- dobry czas pracy na baterii,; - dobra jakość zdjęć i filmów,; - duży wyświetlacz ma niezłą jakość,; - NFC do płatności zbliżeniowych w sklepach,; - dual SIM z oddzielnym miejscem dla microSD,; - wyjście słuchawkowe 3,5 mm,; - dość sprawne działanie systemu Android 10,; - funkcja uniwersalnego pilota RTV (nadajnik IR).
Minusy- telefon jest duży i ciężki,; - tylny aparat mocno wystaje,; - brak wyraźnego postępu w porównaniu do starszego modelu.
Redmi Note 9 Pro - w sumie dobry, ale...
Redmi Note 9 Pro to dobry smartfon za około 1300 zł, ale... Gdybym w tej chwili czuł potrzebę kupna telefonu, to moim pierwszym wyborem byłby rewelacyjny Samsung Galaxy M21 - najlepszy smartfon za 1000 zł. Jest tańszy od Redmi, a przy tym ma znacznie lepszy wyświetlacz, trochę lepszy aparat oraz pracuje porównywalnie długo na baterii.
Alternatywnie stawiałbym na zaskakująco dobrego, choć niezbyt znanego w Polsce Realme 6 w wersji 8/128 GB, a gdzieś dalej były ubiegłoroczny Redmi Note 8 Pro, Xiaomi Mi 9T lub nawet Redmi Note 8T.
Nie twierdzę, że zakup Redmi Note 9 Pro jest całkiem bezsensowny, ale za podobne lub mniejsze pieniądze można kupić lepszy smartfon.
Mimo wszystko, Redmi Note 9 ma całkiem sporo zalet i to właśnie od nich zacznę tę recenzję.
Długi czas pracy na baterii
W moich rękach telefon zazwyczaj działa około 2 dni na baterii. Osiągał przy tym SOT, czyli łączny czas włączonego wyświetlacza, między pełnymi ładowaniami, w zakresie 7 - 9 godzin.
Ten wynik trzeba wyraźnie pochwalić, bo jest w zasadzie identyczny, jak czas pracy Samsunga Galaxy M21, a przecież Redmi ma mniejszy akumulator (5020 vs 6000 mAh). Moim zdaniem jest to spowodowane zastosowaniem lepszego procesora (Snapdragon vs Exynos).
- Czas pracy: 2 dni
- SOT: 7 - 9 godzin
- Pojemność akumulatora: 5020 mAh
- Ładowarka w zestawie: 11 V x 3 A = 33 W
- Czas pełnego ładowania: poniżej 1,5 godziny
- Łatwa wymiana baterii: nie
- Bezprzewodowe ładowanie: nie
Dobra ładowarka
Kolejną zaletą w stosunku do Samsunga Galaxy M21 jest znacznie mocniejsza ładowarka w komplecie i w efekcie o połowę krótszy czas pełnego ładowania (niespełna 1,5 vs 3 godziny w Samsungu). W zasadzie, jeśli nie ładujemy telefonu zupełnie od zera, to uzupełnimy poziom akumulatora w nieco ponad godzinę.
NFC, dual SIM, microSD, nadajnik IR
Tutaj sytuacja wygląda podobnie jak w Samsungu Galaxy M21. Do Redmi Note 9 Pro można włożyć jednocześnie 2x nano SIM + 1x microSD. Na pokładzie jest też Bluetooth 5.0, dwuzakresowe Wi-Fi ac, USB typu C i oczywiście GPS oraz łączność komórkowa LTE z obsługą pasma B20.
Jest też łączność NFC, do szybkich płatności zbliżeniowych w sklepach, za pomocą telefonu (Google Pay jest wspierane przez większość dużych banków w Polsce). Z kolei nadajnik podczerwieni (IR) na górnej krawędzi służy do zdalnej obsługi telewizora, klimatyzacji i innych domowych sprzętów RTV. To po prostu funkcja uniwersalnego pilota.
Słuchawki 3,5 mm i jeden głośnik
Zaletą jest też klasyczne wyjście słuchawkowe 3,5 mm, do którego można podłączyć zwykłe, przewodowe słuchawki, bez przejściówki. Jakość dźwięku jest dobra. Brzmienie jest ciepłe, basowe, głębokie, mocne i dość czyste, ale...
Redmi Note 9 Pro odrobinę gorzej radzi sobie z dużymi słuchawkami, od Samsunga Galaxy M21. Po prostu muzyka jest trochę cichsza. Na małych i średnich słuchawkach tej różnicy nie ma. Brzmienie testowałem w połączeniu z Degauss Twelve Drivers, Denon AH-D2000 oraz Status Audio CB-1.
Głośnik jest jeden, na dolnej krawędzi, a jego jakość jest przeciętna. Głośność jest zbliżona do Galaxy M21, a brzmienie jest minimalnie lepsze. Ma w sobie odrobinę niższych tonów i nie jest takie płaskie. Dźwięk określiłbym jako wystarczający wśród smartfonów w cenie 1000 - 1500 zł.
Szybki czytnik linii papilarnych
Czytnik znajduje się na prawym boku obudowy. Działa bardzo szybko. Jest znacznie lepszy niż czytnik w Xiaomi Mi 9T i wiele, umieszczonych pod powierzchnią wyświetlacza.
Jest porównywalnie szybki, jak czytnik w Galaxy M21, z tą różnicą, że w Samsungu jest on umieszczony symetrycznie, z tyłu obudowy, więc łatwiej korzysta się z niego lewą i prawą dłonią. W Redmi Note 9 Pro używamy prawego kciuka lub lewego palca wskazującego.
Po włożeniu smartfonu do uchwytu samochodowego, czytnik linii papilarnych jest zazwyczaj zasłonięty, więc trzeba wpisywać PIN, żeby odblokować telefon.
Wyświetlacz - wystarczająco dobry
Wyświetlacz Redmi Note 9 Pro wykonany jest w technologii IPS LCD, przez co ma znacznie gorszy kontrast i czerń od AMOLED'a w Galaxy M21. Widać to zwłaszcza wieczorem, w czasie robienia zdjęć, oglądania filmów, grania i korzystania z aplikacji, które mają ciemny/czarny interfejs.
Zauważyłem też, że kąty widzenia są odrobinę słabsze niż w Samsungu (obraz szybciej ciemnieje). Standardowo kolory w Redmi są chłodne, a w Samsungu ciepłe - tu akurat nie ma zwycięzcy, bo oba mają swoich zwolenników. Jasność w Redmi jest trochę gorsza, niż w Samsungu, co w niekiedy widać, zwłaszcza w połączeniu z trochę gorszymi kątami widzenia. W ostrym świetle słonecznym wyświetlacz jest w miarę czytelny, ale nic poza tym.
Ostrość i szczegółowość obrazu w obu telefonach jest podobna. Płynność również, bo oba mają odświeżanie 60 Hz. Tutaj zdecydowanie lepszy jest Realme 6, który ma wyświetlacz 90 Hz (aż o połowę lepsze odświeżanie - różnica jest zauważalna).
Redmi Note 9 Pro jest w porządku, ale Realme 6 jest lepszy, a Samsung Galaxy M21 bardziej opłacalny.
Słabą stroną panelu LCD w Redmi Note 9 Pro jest również to, że nie ma funkcji wyświetlacza zawsze włączonego (Always On Display). Innymi słowy gdy telefon jest zablokowany, to nie widzimy ikon powiadomień, ani zegara, daty, stanu baterii itp. Tutaj ponownie wygrywa tańszy Samsung Galaxy M21, który tę funkcję ma, dzięki zastosowaniu wyświetlacza AMOLED, w którym aktywne mogą być pojedyncze piksele (ekran nie wymaga podświetlenia LED).
Warto też zaznaczyć, że AMOLED zużywa o wiele mniej energii, gdy ekran jest ciemny, a LCD pobiera mniej, gdy jest jasny. W czasie przeglądania internetu zazwyczaj w tej kwestii wygrywa LCD, choć nie zawsze jest to takie oczywiste.
- Typ wyświetlacza: IPS LCD 60 Hz
- Wielkość: 6,67 cala
- Rozdzielczość: 1080 x 2400 px
- Jasność maks.: ok. 440 cd/m2
- HDR: nie
Duży, ciężki, ale dobrze wykonany
Smartfon z dużą baterią siłą rzeczy musi być dość gruby i ciężki. Przynajmniej do czasu, gdy nastąpi przełom w technologii akumulatorów i ogniwa cienkie i lekkie jak liść pozwolą na tydzień działania.
Tymczasem zmierzona grubość obudowy Redmi Note 9 Pro, to 8,9 mm w centrum i 10,8 mm wraz z aparatem. Gorszą rzeczą, jest ciężar przekraczający 200 gramów, który czuć. Jeśli przeglądasz internet, korzystasz z mediów społecznościowych, nagrywasz filmy i piszesz wiadomości łącznie przez kilkanaście, albo kilkadziesiąt minut na raz, to zmęczenie palców i dłoni jest gwarantowane.
- Wymiary (wy/sz/gr): 165,8 x 76,7 x 8,8 mm (zmierzona grubość: 8,9 mm, a z aparatem 10,8 mm)
- Masa: 209 g
- Materiały: szkło (przód i tył), plastik (krawędzie boczne)
- Wodoszczelność: brak
Zaletą jest to, że obudowa jest dobrze, precyzyjnie wykonana, a ramki wokół wyświetlacza są w miarę cienkie. Nie ma też notcha, czyli wcięcia na górze wyświetlacza. Zamiast niego zastosowano “dziurę” w ekranie, w której umieszczono tylko aparat przedni.
Wadą z pewnością jest mocno wystający tylny aparat. Nawet dołączone do zestawu silikonowe plecki ochronne mają wystający kołnierz, tylko po to, by zrównały się z aparatem.
Szybkość działania i wydajność
Redmi Note 9 Pro działa dość sprawnie. Nie brakuje mu pamięci RAM (6 GB), ani pamięci masowej (128 GB UFS 2.1), a procesor jest całkiem niezły (Snapdragon 720G). Jednak w praktyce system działa czasami mniej płynnie, niż w starszym Redmi Note 8 Pro. Z pewnością nie jest to kwestia wydajności, lecz lekkich problemów z optymalizacją. Problem nie jest duży, a czasami wręcz niezauważalny - wszystko zależy od sytuacji i obciążenia systemu.
Jeśli ktoś ma starszego Redmi Note 8 Pro, to nie odczuje żadnej poprawy szybkości, w stosunku do nowszego Redmi Note 9 Pro. Telefon działa porównywalnie do Galaxy M21, który ma mniej RAM’u i trochę słabszy procesor.
Jest dobrze, ale nie ma absolutnie żadnego realnego postępu, względem modelu z zeszłego roku. Wyniki w syntetycznych testach są trochę lepsze, ale nie da się tego odczuć na co dzień.
Większość gier działa sprawnie, choć oczywiście niekiedy na gorszych ustawieniach graficznych (to w końcu smartfon ze średniej-niższej półki). Na pewno nie może równać się ze smartfonami wyposażonymi w procesor Snapdragon 765G, ale wiadomo, że są one droższe.
System i przydatne funkcje
Telefon ma system Android 10, z nakładką MIUI 11. Istnieje duża szansa na to, że dostanie w przyszłości aktualizację do MIUI 12 i być może Androida 11. Jak już wspomniałem wcześniej system działa dość szybko, ale na pewno nie szybciej, niż ubiegłoroczny poprzednik, Redmi Note 8 Pro. W tej kwestii nie ma postępu. Wręcz przeciwnie - w nowszym modelu nawet częściej zdarzają się lekkie przycięcia animacji.
Tryb jednoręczny - Klasyczne pomniejszanie interfejsu, by smartfon łatwiej obsługiwało się jedną dłonią. Ta funkcja nie jest włączona domyślnie. Można ją aktywować w menu: Ustawienia - Dodatkowe ustawienia - Tryb jednoręczny.
Szybkie odpowiedzi - Możliwość szybszego odpowiadania na wiadomości. Funkcja dostępna w menu: Ustawienia - Specjalne funkcje - Szybkie odpowiedzi.
Tryb ciemny - Popularny ciemny motyw w tym smartfonie nie powoduje zmniejszenia zużycia energii (bo jest tutaj wyświetlacz LCD, a nie AMOLED). Jednak może się przydać wieczorem, bo zmniejsza zmęczenie oczu, a dodatkowo po prostu wygląda atrakcyjnie.
Tryb czytania i kolory - Wieczorem pomaga też tryb czytania, który sprawia, że wyświetlacz ma cieplejszy odcień, który mniej męczy oczy. Można też dostosować barwy wyświetlacza - automatyczne i nasycone są chłodne, natomiast standardowe są ciepłe.
Gesty pełnoekranowe - Pasek z dolnymi przyciskami systemowymi można ukryć, a zamiast niego sterować systemem za pomocą gestów. Są one wygodne, zwłaszcza jeśli używamy telefonu bez etui ochronnego. Jest także opcja ukrywania “dziury” na górze ekranu.
Mi Share - Bardzo szybkie i łatwe przesyłanie dużych plików między smartfonami Xiaomi, Redmi, Oppo, Vivo, Realme. Udostępnianie odbywa się przez Wi-Fi Direct i nie wymaga dostępu do internetu.
Druga przestrzeń oraz sklonowane aplikacje - Pierwsza z tych funkcji tworzy coś w stylu drugiego, niezależnego profilu użytkownika, w którym możemy np. przechowywać dane służbowe lub wrażliwe. Z kolei sklonowane aplikacje pozwalają zainstalować drugą jednakową aplikację społecznościową i zalogować się np. w Facebooku na dwa różne profile jednocześnie.
Czy Redmi Note 9 Pro ma dobry aparat?
Krótka odpowiedź brzmi: tak. W cenie do około 1300 zł wielkich zastrzeżeń nie można mieć. Jakość zdjęć i filmów jest dość dobra, zarówno z przodu, jak i z tyłu.
Najlepiej spisuje się oczywiście tylny aparat podstawowy, którego jakość stoi na wysokim poziomie. Ten aparat jest tak dobry, że pasuje nawet do trochę droższych smartfonów. Obraz jest ostry, dość szczegółowy oraz jasny. Kolory też są w porządku, ale moim zdaniem tylko w trybie HDR. Gdy jest on wyłączony, to często zdarza się, że niebo jest przepalone (za jasne), a kolory trochę wyblakłe.
aparat tylny, ultraszerokokątny
Aparat ultraszerokokątny jest wystarczająco dobry, ale w pochmurny dzień zdjęcia z niego wychodzą trochę za ciemne. Nie jest zbyt przydatny do fotografowania w słabym świetle. W opcjach znajdziemy funkcję poprawiania zniekształceń, czyli w praktyce prostowania linii, które obiektyw Ultra zakrzywił. Funkcja ta minimalnie zwęża kadr.
Teleobiektywu nie ma, co oznacza, że zoom jest cyfrowy. Zdjęcia robione są aparatem podstawowym, a następnie wykadrowany zostaje z nich środek tak, aby osiągnąć przybliżenie około 2x.
Co ciekawe domyślna rozdzielczość zdjęć, to 16 Mpx zarówno w przypadku aparatu podstawowego, jak i zoomu 2x. W tym pierwszym przypadku pomniejszane są one z 64 Mpx, a w drugim przypadku jest to wykadrowany obraz.
aparat tylny, podstawowy (kliknij, by powiększyć)
aparat tylny, ultraszerokokątny
Czy 16 Mpx wystarcza? W 99% przypadków tak. Pomniejszone zdjęcia z 64 na 16 Mpx są sprawiają wrażenie ostrzejszych, a przy tym zajmują znacznie mniej miejsca w pamięci smartfonu. Pełna rozdzielczość 64 Mpx przydaje się tylko w wyjątkowych chwilach, gdy np. planujemy zrobić zdjęcie, które będziemy drukować w dużym formacie, albo zlecać wykonanie tak zwanego fotoobrazu. Do publikacji w internecie i innych typowych zastosowań 16 Mpx w pełni wystarcza (czasami to nawet za dużo).
Obiektyw tylny makro, służący do zdjęć z bardzo bliska przydaje się rzadko. Tylko wtedy, gdy chcemy nietypowo sfotografować kwiat, owada lub inny ciekawy, ale bardzo mały obiekt.
Zdjęcia w trybie portretowym, z rozmytym tłem, można robić zarówno aparatem przednim, jak i tylnym. Telefon ma sensor głębi ostrości, ale w praktyce odcina tło wokół postaci dość przeciętnie, zwłaszcza, jeśli ktoś nosi okulary lub w tło jest nierówne (np. liście).
aparat przedni, bez efektu rozmytego tła
Redmi Note 9 Pro vs Samsunga Galaxy M21
Dwa ujęcia pokazujące różnice w jakości aparatów podstawowych oraz ultraszerokokątnych.
Redmi Note 9 Pro - aparat tylny, podstawowy
Samsung Galaxy M21 - aparat tylny, podstawowy
Redmi Note 9 Pro - aparat tylny, ultraszerokokątny
Samsung Galaxy M21 - aparat tylny, ultraszerokokątny
Redmi Note 9 Pro - aparat tylny, podstawowy
Samsung Galaxy M21 - aparat tylny, podstawowy
Redmi Note 9 Pro - aparat tylny, ultraszerokokątny - ulica jest za ciemna, a niebo wciąż lekko przepalone
Samsung Galaxy M21 - aparat tylny, ultraszerokokątny - ulica jest jasna, a niebo nie jest przepalone
Zdjęcia nocne z Redmi Note 9 Pro wyglądają tak:
Jakość filmów też jest dobra w tej klasie cenowej. Wideo z tyłu ma maksymalną rozdzielczość 4K 30 kl/s i przepływność około 40 Mb/s. Ostrość obrazu jest bardzo dobra, a jakość kolorów niezła (choć mocno uzależniona od oświetlenia).
Przednie filmy mają Full HD 30 kl/s i około 20 Mb/s. Wyglądają w porządku, ale jakość obiektywu jest niższa, niż z tyłu, więc obraz jest mniej ostry.
Xiaomi Redmi Note 9 Pro - werdykt, opinia
Czy Redmi Note 9 Pro to dobry smartfon? Ogólnie rzecz ujmując: tak, ale to nie oznacza, że jest najbardziej opłacalny.
Po pierwsze dlatego, że jego poprzednik Redmi Note 8 Pro jest znacznie tańszy, a niemal równie dobry. Co prawda pracuje krócej na baterii, ale w pozostałych kwestiach spisuje się bardzo podobnie.
Po drugie za mniejsze pieniądze można kupić rewelacyjny smartfon Samsung Galaxy M21. W moim teście spisywał się tak dobrze, że uznaję go za najlepszy smartfon do 1000 zł. Oszczędzasz kilkaset złotych, a w Galaxy M21 dostajesz lepszy wyświetlacz AMOLED, bardzo dobry aparat i równie długi czas pracy na baterii oraz kilka innych zalet. Samsung Galaxy M21 to smartfon wybitnie opłacalny.
Optymalny wybór to:
Jeśli chcesz wydać 1300 zł, to zupełnie szczerze - kup smartfon Realme 6 w wersji 8 / 128 GB. Dostajesz bardzo dobry wyświetlacz 90 Hz, zapewniający lepszą płynność obrazu oraz masz do dyspozycji bardzo dużo pamięci RAM. Ma to bezpośredni wpływ na szybsze działanie systemu i programów. Realme 6 działa krócej na baterii, ale te 1,5 dnia to wciąż wystarczający czas. Model ten ma również dobre aparaty, NFC do płatności zbliżeniowych w sklepach, dual SIM z oddzielnym miejscem dla karty pamięci microSD oraz nowy system Android 10.
Wniosek: nie kupuj Redmi Note 9 Pro. Za dokładnie te same pieniądze lepszy jest Realme 6, a za kilka stówek mniej świetnym wyborem jest Samsung Galaxy M21.
A Ty co sądzisz o Redmi Note 9 Pro? Daj znać w ankiecie lub napisz własną opinię w komentarzu. Udanego dnia!
Redmi Note 9 Pro - ocena
- dobry czas pracy na baterii
- dobra jakość zdjęć i filmów
- duży wyświetlacz ma niezłą jakość
- NFC do płatności zbliżeniowych w sklepach
- dual SIM z oddzielnym miejscem dla microSD
- wyjście słuchawkowe 3,5 mm
- dość sprawne działanie systemu Android 10
- funkcja uniwersalnego pilota RTV (nadajnik IR)
- telefon jest duży i ciężki
- tylny aparat mocno wystaje
- brak wyraźnego postępu w porównaniu do starszego modelu
Zobacz również:
- Najlepsze telefony do 1500 zł - polecane modele
- Xiaomi Mi 10 Lite - zobaczy czy warto go kupić
- Xiaomi Mi 9T - test
Komentarze
32Dziś była limitowana sprzedaż Redmi Note 8 Pro w dużej sieci elektromarketów i za wersję 6/64 zapłaciłem 899 zł. To rozwiązało moje problemy.
Przede wszystkim Samsung nie ma diody powiadomień, o czym autor recenzji jakoś nie wspomina. Always on Display nie wystarczy, bo nie jest widoczny z daleka, więc diody nie zastąpi.
Kolejna sprawa, czytnik linii papilarnych wygodniej będzie obsługiwać z boku, a nie z tyłu. Autor recenzji martwi się, że nie odbezpieczy telefonu przypiętego do szyby w samochodzie z powodu bocznej lokalizacji czytnika (???). Myślę, że właśnie z boku będzie łatwiej to zrobić niż gdy czytnik jest zlokalizowany z tyłu.
Kolejna sprawa to akumulator.. Czytałem już kilka recenzji, które zwracają uwagę na stosunkowo krótki czas pracy Samsunga mimo dużego akumulatora. Kwestię wyglądu pominę, ale zaokrąglony plastik kojarzy się raczej z niższą, budżetową półką.
I żeby nie było, że jestem jakimś psychofanem Xiaomi. Od kilku lat używam Galaxy Note Samsunga i jestem zadowolony. Obiektywnie rzecz biorąc, ten model Redmi Note 9 Pro jest po prostu lepszy od M21, nawet jeśli uwzględnić różnicę w cenie.
I o ile ogólnie z recenzją zgadzam się, chciaż autor nie uwzględnił kilku problemów tego telefonu, które np. mnie irytują. Pierwsza - praktycznie brak możliwości zrobienia selfie jedną ręką :) Telefon nie dosyć że jest ciężki to jest niewyważony. Druga - reklamy - strasznie mnie irytują reklamy w MIUI.
Natomiast kompletnie się nie zgodzę z oceną czytnika linii papilarnych. Umiejscowienie jest "prawie" idealne. Nigdy nie mogłem zrozumieć co kierowało ludźmi którzy mówili że czytnik na plecach jest dobrym rozwiązaniem. Może jest jeśli "tylko" uzywa się telefonu go grania, gadania itd itp. Problem się robi gdy masz telefon w samochodzie, bo o ile z boku jeszcze się da odblokować (bo to zależy od podstawki) to tego który ma czytnik z tyłu już wcale. Drugi problem jest przy płatnościach. Jak mam czytnik z tyłu to muszę wyginać rękę, żeby zobaczyć czy mi się apka odpaliła, idealne były czytniki z przodu (ale nie te w ekranie bo one działają jakby chciały a nie mogły). Czytnik z boku jest kompromisem.
Dodatkowo jesli chodzi o odblokowywanie telefonu w samochodzi Note9Pro ma też odlokowywanie twarzą :) Więc problemu nie ma.
Niemniej jednak koncowa opinia jest jak najbardziej niesłuszna. Dlaczego?
Po pierwsze - sugerowanie zakupu starszego modelu note 8 w dowolnej odmianie nie ma sensu, bo o ile cena jest niższa, to jednak skazujemy się na krótszy okres wsparcia w stosunku do nowego modelu. A to nie jest tak, że te modele są identyczne. Posiadam obydwa i o ile na papierze tak to wygląda - to w praktyce jest trochę inaczej.
Co do porównania z Samsungiem, to niestety, ale Samsung ostatnio strasznie zaniżył jakość tańszych modeli. O ile tanie Xiaomi jest w stanie wytrzymać 3-4 lata, to tanie Samsungi zakończą prawdopodobnie swój żywot przed upływem 2 lat (tak z mojego doświadczenia). I żeby nie było, np. tanie LG ma te same wady. Zastosowanie Exynosa dla mnie przekreśla telefon. Pomijam czas pracy na baterii, ale te samsungi grzeją się niesamowicie i jest to bardzo niekomfortowe.
Polecanie "świeżej" firmy Realme (gdzie nawet nazwa jest podróbką Redmi) jest fajne dla osób które lubią eksperymentować. I na tym należałoby skończyć.
A teraz przejdzmy do cen. Dziwne jest porównanie wersji 128GB Redmi z Samsungiem w wersji 64GB. Idąc dalej, kupując Xiaomi dostaj
Tu chyba ktoś jest sponsorowany przez Samsunga. Miałam już chyba wszystko marki telefonów i póki co xrn9pro to mój najlepszy wybór.
Podali najdrozsze sklepy.
w proline wersja 6/128 kosztuje 1199zl, a samsung 4/64 kosztuje 1000 zl, ile by kosztowal samsung M21 wersja 6/128 ? a nie porownuje telefony 6/128 to telefonu 4/64 ? madre to czy manipulacja ?
Coś tu nie gra.
Ten xaiomi 6/128 za 1199 zl jak narbardziej swietny wybur, lepszy od plastikowego m21 4/64 z fatalnym procesorem.