Operation Flashpoint Dragon Rising tak naprawdę stworzony został przede wszystkim do rozgrywek wieloosobowych. Dopiero zabawa z innymi graczami pozwala tej produkcji na rozwinięcie skrzydeł. O ile oczywiście trafimy na dobrą, zgraną grupę graczy, w których każdy zna swoje miejsce, a nie na gromadkę Rambo.
Gra oferuje 3 tryby przeznaczone dla wielu graczy. Pierwszy z nich – anihilacja jest zaadoptowanym na potrzeby Operation Flashpoint klasycznym zespołowym deathmatchem. Oczywiście nieco inaczej przedstawiają się tutaj podstawowe zasady walki w zespole, ale cel pozostaje niezmienny – eliminacja przeciwników.
Tryb Anihilacji - przygotowanie do wyruszenia na wroga
Drugim, dużo ciekawszym trybem jest infiltracja. Zadaniem jednej drużyny jest ochrona konkretnego obiektu, a drugiej - jego zniszczenie. W przeciwieństwie do anihilacji rzadko da się odczuć totalny chaos. Większość graczy preferująca ten rodzaj zabawy wie już doskonale, że tylko skoordynowane i przemyślane działania mogą tu przynieść zwycięstwo.
O dziwo najlepiej wypada tu tryb kooperacji, w którym można rozgrywać misje z kampanii dla pojedynczego gracza wraz trzema kolegami. Dla mnie ten rodzaj rozgrywki był najlepszy. Podobnie jak w przypadku infiltracji większość graczy, których można spotkać na serwerach kooperacyjnych przeszło już całą grę i wie mniej więcej czego i gdzie można się spodziewać. Może to i pewne uproszczenie, jednak kule nadal są zabójcze, a wrogowie całkiem nieprzewidywalni. Trzeba więc uważać i to nie tylko na siebie, ale także na współtowarzyszy.
Udany tryb wieloosobowy w Operation Flashpoint psuje fakt, iż Codemasters nie zagwarantowało wprowadzenia serwerów dedykowanych dla tego rodzaju rozgrywek. Jest to o tyle dziwne, że gra miała spore możliwości stać się kolejną produkcją uznawaną przez miłośników e-sportu.
I chociaż brak dedykowanych serwerów nie przekreślił zupełnie możliwości zabawy wieloosobowej to niestety odbił się negatywnie na jej jakości. Serwery zakładane przez graczy są najczęściej stawiane na słabych łączach co pociąga za sobą spore lagi podczas zabawy. Poza tym, serwery te powstają najczęściej dla ściśle określonej grupy znajomych bądź przyjaciół. Nie trudno więc spotkać się z niemiłym zachowaniem innych graczy wobec osoby, która pojawi się na ich serwerze.