Notebook z serii CS wykonany został z wysokiej jakości materiałów. Prostokątny, lekko zaokrąglony w narożnikch kształt i błyszcząca powierzchnia. Jak zwykle u Sony: prosty i elegancki. Kolorystyka jednak nabrala rumienców, bowiem konserwatywną szarość i srebro wyparła ognista czerwień, subtelny róż, które z pewnością znajdą uznanie wśród pań oraz czysta biel i czego nie mogło zabraknąć - klasyczna czerń. W tej samej tonacji znaleźć można również akcesoria do VAIO, jak mysz, podkładkę, czy etui. Niestety śliczna błyszcząca pokrywa szybko pokrywa się wzorem w postaci naszych linii papilarnych, które jednak łatwo dają usunąć ściereczką z mikrofibry.
Mimo stosunkowo niedużych rozmiarów ekranu można się pokusić o oglądanie na nim filmów.
Estetyczna kamerka 1.3 mpix znalazla swoje miejsce tuż nad ekranem. Z pomocą umieszczonego nad klawiaturą przycisku capture można zrobić zdjecie, poddać je obróbce, wydrukować, czy po prostu wysłać znajomym.
Tuż obok przycisku umieszczone zostały przyciski umożliwiające sterowanie multimediami (odtwarzanie, przewijaniem pauza, głośniej, ciszej). Przyciski te to rodzaj paska, który przy naciśnięciu podświetla się na biało. Użycie ich wymaga jednak czasem mocniejszego nacisku i kilku prób, by uzyskać pożądany stan.
Klawiatura z tradycyjnym układem klawiszy, które zostały tak zaprojektowane, by pisanie było komfortowe pomimo mniejszych niż w "dużych" notebookach jej rozmiarów. Stukot klawiszy jest niewielki, zatem nocne marki, kiedy wena przyjdzie, piszcie nie zważając na porę.
Przestrzeń między poszczególnymi przyciskami jest znaczna, co pozwala uniknąć przypadkowego wduszenia ich parami. Klawiatura jest w kolorze czarnym, kontrasuje z obudową, co dodaje całości smaczku.
Wśród przydatnych klawiszy kombinacja Fn oraz F9 i F10, które działają jak sprzętowa lupa.
Z wagą 2,6 kg nie plasuje się raczej w czołówce "małych notebooków". Niewiele mniejszy od niego Mac Book Air 13.3" waży zaledwie 1.6kg, a 10" MSI Wind niecały kilogram, ale coś za coś, Sony ma wbudowany napęd BluRay.
Pokrywa ekranu otwiera się łatwo. Przy zamykaniu wydaje dźwięk w stylu filmowego klapsa. Przy pierwszym zamknięciu sprawdzałam, czy nic się nie uszkodziło. Bez obaw jednak, na straży stoją cztery małe gumowe kropeczki, które zamortyzują zamykanie nawet dość gwałtownym ruchem.
Touchpad jest wystarczających rozmiarów i działa bez zastrzeżeń. Wystarczy delikatny ruch opuszkami palców, a on już wykonuje rozkazy. Gryzoń może spokojnie siedzieć w szufladzie :) Touchpad oczywiście można ustawiać wg potrzeb użytkownika, np.l eworęcznego, zmienić wygląd kursora, itd.
