Czas na kartę graficzną i resztę komponentów
Kolejnym ważnym komponentem, który najczęściej ulega przegrzaniu jest karta graficzna. W teście niedawno wymieniany (nie zdążył się więc jeszcze mocno zabrudzić) GeForce przed wyczyszczeniem osiągał przy maksymalnym obciążeniu 71 stopni Celsjusza. Po - ochłodził się o 7 stopni.
Jak sprawić, żeby ten podzespół odczuł choć trochę świeżości?
Przede wszystkim - sprężone powietrze. Koniecznością jest wydmuchiwanie kurzu zarówno z powierzchni płytki drukowanej, radiatora, jak wentylatora. Nie należy rozkręcać „zabudowania” na własną rękę, tym bardziej jeśli urządzenie ma na sobie plomby gwarancyjne, które naruszyłby samodzielny demontaż. Delikatne wydobycie kurzu i ewentualne przeczyszczenie łopatek wiatraka szmatką powinno w zupełności wystarczyć.
Dobrym pomysłem jest także przeczyszczenie styków na płycie głównej, w których montowane są karty rozszerzeń. Można to zrobić przy pomocy sprężonego powietrza lub na przykład kartki papieru (wykorzystując ją do przetarcia uwolnionych chwilowo slotów).
Podobnie postąpić trzeba z pozostałymi komponentami, które znajdują się wewnątrz obudowy, a więc kartami rozszerzeń (dźwiękowa, sieciowa, telewizyjna itp.), a także napędami CD/DVD oraz dyskiem twardym.
Najważniejsze jest zdmuchnięcie z nich kurzu. W przypadku mocniejszych zabrudzeń można pomóc sobie szmatką. Trzeba jednak mieć na uwadze, iż nawet po delikatnym przetarciu „na mokro” konieczne jest odczekanie wielu godzin, zanim sprzęt będzie ponownie gotowy do użytku.
Nie wolno zapominać również o czyszczeniu takich elementów jak kable. Na jakość ich działania nie wpływają roztocza, gromadzące się na zewnętrznej osłonie, jednak zabrudzenia łatwo mogą przenieść się na inne podzespoły.
Warto zadbać również o porządek w ustawieniu elementów wewnątrz obudowy. Wiele „skrzynek” ma w sobie dziury i otwory – służą one do odpowiedniego przekładania kabli. Przełożenie ich za płytę główną pozwala na uniknięcie przedostania się napięcia na uruchomione podzespoły. Optymalnym rozwiązaniem jest zabezpieczenie wolnych przewodów poprzez przeciągnięcie ich przez odpowiednie wycięcia lub związanie (na przykład gumką recepturką), żeby utrzymywały się w wolnym miejscu, jak choćby pod napędami.