Jeśli pod względem oprogramowania Huawei P9 Lite był bardzo podobny do swojego droższego brata Huawei P9, to pod względem możliwości fotograficznych sytuacja wygląda już nieco inaczej.
Cudów oczekiwać nie można. Producent po prostu nie mógł zaoferować takich samych aparatów oraz takich samych funkcji jak w P9, gdyż wtedy nikt nie kupiłby droższego modelu. To chyba zrozumiałe.
W Huawei P9 Lite nie mamy z tyłu podwójnego aparatu (2x 12 Mpx) lecz pojedynczy o rozdzielczości 13 Mpx. Dokładniej rzecz ujmując zdjęcia mają 4160 x 3120 px, czyli 12,98 Mpx.
Zastosowano tu sensor Sony Exmor RS IMX214 w formacie 1/3 cala i dołożono do niego optykę o jasności f/2.0. Układ optyczny nie jest tworzony we współpracy z firmą Leica, tak jak to ma miejsce w droższym modelu.
Mimo tego, że Huawei P9 Lite jest o około połowę tańszy od P9 i z całą pewnością ma skromniejszy aparat, to możemy oczekiwać naprawdę dobrze wyglądających zdjęć. W mocnym oświetleniu (np. słoneczny dzień) jakość zdjęć jest bardziej niż zadowalająca.
Jeśli szukacie smartfona oferującego możliwie jak najlepszą jakość zdjęć w cenie około 1200-1300 zł, to warto zainteresować się właśnie P9 Lite. Zdjęcia są szczegółowe, kolory nasycone, a kontrast dość wysoki. Nawet tryb makro (czyli zdjęcia wykonywane z bardzo bliska) spisuje się bardzo dobrze. Prawidłowa ostrość łapana jest już z około 6 cm.
Autofokus również zasługuje na pochwały. Nie można go co prawda porównywać do topowych smartfonów (np. Galaxy S7), ale na tle innych nowych smartfonów w tej cenie jest bardzo w porządku. Działa relatywnie szybko i jest precyzyjny.
Huawei P9 Lite nie ma optycznej stabilizacji obrazu (jest tylko cyfrowa) i brakuje mu dobrego trybu nocnego. Zdjęcia nocne wyglądają co najwyżej przeciętnie. Smartfon nie potrafi też zapisywać zdjęć w formacie RAW (DNG). Na szczęście znaleźć można przydatny tryb „Profesjonalne zdjęcie” (a także „Profesjonalny film”) z ustawieniami manualnymi.
Przedni aparat też jest dobry. Zdjęcia mają rozdzielczość 3264 x 2448 px, czyli 7,99 Mpx. Jakość w zupełności wystarcza do codziennego „trzaskania” selfików na Snapchacie. ;) Oczywiście jest też opcja wykonania zdjęć w trybie upiększania.
Interfejs aparatu
Filmy nagrywane są w maksymalną rozdzielczością Full HD (1920 x 1080 px), zarówno kamerą tylną, jak i przednią. Jakość tylnych jest dobra w tej klasie cenowej, ale niestety daleko jej do najlepszych smartfonów flagowych (np. LG G5, czy Galaxy S7). Obraz nie jest aż tak szczegółowy i przede wszystkim brakuje mu płynności, gdyż filmy nagrywane są w 30, a nie 60 klatkach na sekundę.
Podsumowanie
Po 2 tygodniach intensywnych testów Huawei P9 Lite przekonał mnie, że jest jednym z najlepszych smartfonów do 1500 zł. Obsługuje dwie karty SIM (Dual SIM), ma bardzo dobry wyświetlacz, dwa dobre aparaty i dopracowany, szybko działający interfejs.
Na czas pracy też nie można narzekać. Typowy „screen-on time” to 4,5-5,5 godziny, a więc znacznie lepiej niż w starszym P8 Lite, a nawet w topowym P9. Smartfon potrafi wytrzymać realnie 1,5-2 dni na jednym ładowaniu, co na tle wielu innych konkurentów jest wynikiem co najmniej dobrym.
Całość umieszczono w poręcznej i dość ładnej obudowie z wbudowanym z tyłu skanerem linii papilarnych. Czytnik ten spisywał się po prostu znakomicie – lepiej niż w wielu droższych smartfonach.
Huawei P9 Lite to wyraźny krok do przodu. Moim zdaniem ma szansę dorównać sukcesowi swojego poprzednika. Cena co prawda wydaje się o jakieś 200 zł za wysoka, ale spokojnie - jeszcze chwila i zacznie tanieć, a wtedy… nie zastanawiać się tylko brać.
Ocena końcowa:
- szczegółowy i jasny wyświetlacz Full HD;
- znakomicie działający skaner linii papilarnych;
- dual SIM;
- dobra jakość zdjęć z aparatu tylnego;
- poręczna i smukła obudowa;
- płynne działanie systemu i atrakcyjny interfejs;
- dobra jakość dźwięku z wyjścia słuchawkowego;
- czas pracy dłuższy niż u poprzednika;
- brak funkcji USB OTG;
- słaba jakość zdjęć nocnych;
Komentarze
11Recanzja PClab
http://pclab.pl/art70476.html
Takiego zachwytu nie było. Tak jak napisali solidny średniak, ale marketing robi swoje z Lewandowskim.
W tej cenei mamy o niebo lepszego Nexusa 5x, Redmi note 3 pro, Meizu MX5 czy vernee apollo lite.