Zdjęcia wykonane aparatem głównym mają rozdzielczość 2592x1944 px, czyli ok. 5,04 Mpx. W porównaniu do fotek z tańszego GoClevera Quantum 4 cechują się znacznie lepszą szczegółowością i jakością, ale jeśli porównamy je do nieco droższego smartfona GoClever Insignia 5 z 8-megapikselowym sensorem światłoczułym, to różnice nie są już tak pozytywne.
Fotki wykonane w bardzo silnym świetle słonecznym prezentują się akceptowalnie – w zupełności wystarczą do wrzucenia na Facebooka, prywatnego bloga lub galerię internetową. Jeśli jednak przyjrzymy się im w pełnej skali (1:1), to zauważymy, że obraz nie jest zbyt ostry. Jedną z przyczyn może być zastosowanie niezbyt dobrej optyki, ale z drugiej strony w oczy rzuca się też dość silne odszumianie, które może mieć negatywny wpływ na szczegółowość i ogólną ostrość zdjęć. Sytuacja nie wygląda jednak tragicznie.
Przednie zdjęcia mają rozdzielczość 640x480 px. Aparat ten nadaje się do pstrykania prostych fotek do listy kontaktów oraz prowadzenia wideokonferencji, ale nic poza tym.
Główną rzeczą jaka zawiodła nas w przypadku filmów jest ich rozdzielczość. Zarówno tylne, jak i przednie mają 640x480 px i przepływność odpowiednio ok. 5 i 2,5 Mb/s. Jakość nagrań tylnych byłaby akceptowalna w chwili, gdyby połączyć ją z rozdzielczością 1280x720 px, ale nie taką jaką proponuje producent.
Jeśli komuś zależy na przyjemniejszych dla oka filmach w rozdzielczości Full HD (1920x1080 px) to naszym zdaniem warto dołożyć te "dwie stówki" i kupić choćby GoClevera Insignia 5.
Czy jest godny uwagi?
Odpowiedź na to pytanie zależy od oczekiwań użytkownika. Jeśli ktoś stawia na funkcjonalność programową i przyjemny dla oka interfejs, to Huawei Ascend G510 z całą pewnością jest smartfonem wartym zakupu. Urządzenie obecne jest na polskim rynku już od pewnego czasu, ale pod względem jakości i różnorodności aplikacji nie zestarzało się nadmiernie (przynajmniej na tle konkurencji z podobnej klasy cenowej).
Nieużywanego Ascenda kupimy obecnie za ok. 440-580 zł. Trzeba przyznać, że nie jest to bardzo wysoka cena, ale z drugiej strony konkurencja też nie śpi. W recenzji wspominaliśmy o dwóch smartfonach firmy GoClever, z których jeden kosztuje 250-300 zł (Quantum 4), a drugi 699 zł (Insignia 5). Pod względem atrakcyjności wizualnej interfejsu nie dorównują one Huaweiowi, ale mogą stanowić dla niego realne zagrożenie w kwestii różnorodności aplikacji oraz ogólnej jakości działania.
Ascend G510 dysponuje nieco wydajniejszym procesorem od Quantuma, ale jeśli ktoś planuje grać na smartfonie lub używać bardziej zaawansowanych aplikacji, to GoClever Insignia 5 będzie lepszy. W jego wnętrzu pracuje niezły 4-rdzeniowy procesor i 1 GB pamięci RAM. Ma też dwa sloty kart SIM, dwie baterie o różnej pojemności w zestawie, większy ekran oraz potrafi nagrywać filmy Full HD. Wystarczy dopłacić ok. 200 zł. Testowany Huawei nie może się z nim równać pod tym względem.
Mając na wydanie 500-700 zł jakiego smartfona byście kupili? Czekamy na Wasze propozycje w komentarzach.
Opinia redakcji | |
plusy: • dość jasne podświetlanie LED'owe • atrakcyjny interfejs graficzny • poręczna obudowa • akceptowalna jakość wykonania i ergonomia • dość niska cena | |
minusy: • wydajność procesora powinna być nieco wyższa • mała ilość pamięci RAM • bardzo ograniczona ilość pamięci wbudowanej • słaba jakość nagrań | |
Szacowana cena w dniu publikacji testu: ok 500 zł | |
Komentarze
8Nie wiem jaka będzie różnica w rozdzielczości (bo nie miałem telefonu HDRedy) między 5 a 5X ale chyba warto dorzucić 100zł żeby mieć FullHD.
Pozdrawiam Nerus.