Sprawdziłem przed premierą Honor Magic 7 Pro. Co zaoferuje flagowiec z 2025?
Smartfony

Sprawdziłem przed premierą Honor Magic 7 Pro. Co zaoferuje flagowiec z 2025?

przeczytasz w 5 min.

Honor Magic 7 Pro będzie prawdopodobnie pierwszą premierą flagowego smartfona w Polsce w 2025 r. Podczas wyprawy co centrali firmy Honor w Chinach miałem okazję zapoznać się z w pełni funkcjonalnym jego egzemplarzem. Oto pierwsze „chińskie” wrażenia.

W lutym 2024 r. w ręce Mirona wpadł Honor Magic 6 Pro, czyli bezpośredni poprzednik Honor Magic 7 Pro, którego europejskiej premiery spodziewać się należy już w styczniu. On z właściwą sobie drobiazgowością przedstawił tamten produkt, doszukując się w nim udanego zapożyczenia wielu rozwiązań konkurencji. Określił Honor Magic 6 Pro jako bardzo kompetentny flagowiec z Androidem.

Skoro Honor Magic 6 Pro otrzymał od nas najwyższe wyróżnienie, jako Super Produkt, od kolejnego w serii modelu powinniśmy spodziewać się co najmniej tego samego poziomu. I wiele na to wskazuje, na podstawie pierwszego, choć bardzo krótkiego kontaktu z chińską wersją Honor Magic 7 Pro, która w kraju, gdzie jest produkowany, jest już dostępna. Wszelkie prezentowane poniżej uwagi odnoszą się do tej wersji i nie są w żadnym wypadku jeszcze oceną produktu, ani oprogramowania (np. to w aparacie powinno być dopracowane i to nie tylko ze wzgledu na ogromny nadmiar operacji jakich AI dokonuje w przypadku zdjęć na cyfrowym zoomie), takich jakie otrzyma polski użytkownik.

Tymi elementami Honor będzie rozgrywał partię

Chińska wersja oznacza przede wszystkim oprogramowanie, które zoptymalizowane jest pod odbiorcę z Chin (w tym YoYo, czyli asystent AI użytkownika, wsparcie dla płatności z pomocą kodów QR), co oznacza masę aplikacji, które dla nas nie mają żadnej wartości, a także sprawny dostęp do takich funkcji jak AI w chmurze (podobne narzędzia dostępne są w przetestowanym już OPPO Find X8 Pro). Ba, w ustawieniach komunikacji oprócz Wi-Fi i obsługi danych komórkowych, była nawet opcja wsparcia dla komunikacji satelitarnej (sieć Tiantong, wymaga SIM od China Telecom). Na udostępnionym mi egzemplarzu znajdowały się również usługi Google, bez których w naszym regionie ani rusz.

Honor Magic 7 Pro kolory
Do Polski trafi wersja o szarym perłowym wykończeniu.

A skoro już pada skrót AI, czyli sztuczna inteligencja, to właśnie tego możemy być pewni w przypadku Honor Magic Pro 7. Zniknie minus, jakim było wymienione przez Mirona w przypadku poprzednika „mało AI”, gdyż tym razem Honor zadbał, by w nowym modelu była odpowiednia ilość narzędzi AI.

Moim zdaniem, to właśnie funkcje AI, będą tym co w przypadku Honor Magic 7 Pro producent zechce najmocniej podkreślić w promocyjnych materiałach. Może to przysporzyć Honorowi kolejnych zwolenników, choć już teraz widać, że decydująca będzie tu odpowiedź na pytanie „jak duża ilość funkcji AI okaże się praktycznie przydatna dla polskiego użytkownika?”. A to jeszcze nie jest dokładnie określone.

Honor Magic 7 Pro AI Swap Detection
Wideorozmowa i detektor podmienionej przez AI twarzy, który również wykorzystuje AI do swojego działania.

Za to mogę już zdradzić wam, że cena nowości będzie niższa od tej jaką miał Honor 6 Magic Pro w dniu premiery. A było to niebagatelne 5999 złotych. Sporo jak na oczekiwania klienta nawet wobec flagowca, dlatego nie jest zaskoczeniem, że Honor chce coś ugrać ceną produktu. Zyskać może Honor także wydłużając czas wsparcia aktualizacjami w stosunku do dotychczasowego.

Podobny do poprzednika, choć różnice łatwo wyłapać

Honor Magic 6 Pro miał wzornictwo pasujące do flagowego telefonu. Czy to samo można powiedzieć o jego następcy? Wciąż nie jestem tego pewien, choć teraz jestem bardziej przekonany do wyglądu Honora Magic 7 Pro niż w pierwszej chwili. Smartfon zamiast zakrzywień na krawędziach postawił na prawie płaską tylną i przednią część oraz płaską matową aluminiową ramkę (podobieństwo poszczególnych komponentów, do tych, których używają inni chińscy producenci jest zrozumiałe). W praktyce dostajemy neutralną, ale też prostą obudowę. Do Polski nie trafi najładniejszy z kolorów, czyli niebieski (być może to się jeszcze zmieni, ale taki jest obecny status), będzie za to szara (a dokładnie perłowa) i czarna.

Ekran ma tę samą co wcześniej przekątną i rozdzielczość 1280 x 2800 pikseli, ale zastosowano inne ochronne szkło (Rhino Glass), a także filtr polaryzacyjny kołowy, co ma zdaniem Honor przyczynić się do lepszej czytelności obrazu w różnych sytuacjach.

Honor Magic 7 Pro ekran menu

Producent zachował wyróżniający serię Magic kształt pierścienia otaczającego wysepkę z aparatami (przypomina ona ośmiokąt o wypukłych bokach), ale postawił na efekt czterech oczek aparatów. W rzeczywistości aparaty na tylnej ściance są tylko trzy (tym razem 50 Mpix ultraszerokokątny i szerokokątny aparat i 200 Mpix teleobiektyw), a czwarte oczko ma sprawiać tylko efekt. Z przodu mamy podobnie jak wcześniej dwa aparaty dla biometrycznego rozpoznawania twarzy.

Honor Magic 7 Pro aparaty
Raz, dwa, trzy, a czwartego aparatu nie ma.

W teorii należy się spodziewać podobnej konfiguracji aparatów cyfrowych, jedynie teleobiektyw jest x3, a nie x2,5 jak w poprzedniku (krotność jest tu jednak mniej istotna, bo przy 200 Mpix rozdzielczości dużą rolę gra kadrowanie, widać to na przykładowym zdjęciu poniżej). Również oprogramowanie aparatów jest prawie identyczne (bardzo cenię sobie łatwo dostępną opcję dodawania znaku wodnego), w trybie Portret pojawiły się style Harcourt, które po raz pierwszy zobaczyliśmy w Honorze 200 Pro. Funkcjom fotograficznym towarzyszą tym razem narzędzia AI (naprawa zdjęć, gumka, rozszerzenie, stylizacja a w tym dostosowanie twarzy, makijaż cyfrowy), ale na ocenę ich działania będzie jeszcze czas. Na razie garść przykładowych zdjęć wykonanych aparatami Honor Magic 7 Pro.

 
Porównanie zdjęć na ultraszerokim kącie widzenia, szerokim kącie i teleobiektywie x3.

  

  

I jeszcze przykład zdjęcia z 200 Mpix sensora w natywnej rozdzielczości (po prawej) i zdjęcie zapisane w rozdzielczości 12,5 Mpix (po lewej). Kolory zdjęć nie były korygowane, stąd różnice.

Producent mimo możliwości jakie daje zastosowany chipset Snapdragon 8 Elite, nie dodał opcji wideo 8K, musimy ograniczyć się do 4K/60p. Poniżej przykładowe wideo dla głównego aparatu i wideo 4K/60p oraz 4K/30p i dla trzech obiektywów na tylnej ściance za dnia i w nocy.

Na pokładzie Snapdragon 8 Elite i dużo różnego AI

Honor Magic 7 Pro, któremu przyjrzałem się w Chinach, miał na pokładzie chipset Snapdragon 7 Elite, 16 GB RAM i 1 TB pamięci wbudowanej. Co do wariantów pamięciowych, które otrzymamy w Polsce to sprawa jest otwarta, ale chipset dostaniemy ten sam. Udało mi się z jego pomocą uzyskać w AnTuTu 10 wynik 2690320 punktów, rozgrzewając w czasie testu smartfon do około 46 stopni. Ten rezultat nie jest oczywiście wiążący, ale pokazuje, że mocy raczej nie zabraknie. Opisywany tu smartfon miał akumulator 5850 mAh SiC, w Europie być może pojawi się inna wersja, kwestia jest otwarta.

Ekrany MagicOS 9.0
Oprogramowanie pozwoliło mi ustawić polski język interfejsu, ale to wciąż była chińska wersja telefonu.

Na pokładzie znajdzie się też MagicOS 9.0 (Android 15), który podobnie jak we wcześniejszej wersji wyróżnia wiele podobieństw do HarmonyOS, takich jak Honor Share, które dogaduje się z Huawei Share, czy Magic Ring jako odpowiednik Super Device. Jednak takie narzędzie jak Honor ID jest już przeznaczone tylko dla użytkowników Honora. Jest tez ponownie Magiczny portal, który obecnie obsługuje około 150 popularnych aplikacji - czy wypadnie lepiej niż w poprzednim modelu, to pokażą testy.

 
Mniej praktyczna, a bardziej rozrywkowa strona AI, czyli stylizowanie zdjęć wykonanych aparatem telefonu. Po lewej oryginał z przedniej kamery.

Do MagicOS 9.0 trafiło dużo funkcji AI, w tym takie rozwiązania jak ochrona przed oszustwami poprzez wykrywanie podmienionych przez AI twarzy, edytor AI (oferuje poprawę obrazu AI, gumkę AI, stylizację AI), skanowanie AI (dla kodów QR), połączenie prywatne AI (dostosowanie głośności połączenia do dźwięków w otoczeniu), napisy AI (do dźwięku z mikrofonu, wideo, nagrań audio).

Prawdopodobnie Honor Magic 7 Pro będzie to też kolejnym smartfonem, w którym obejdziemy się smakiem w przypadku funkcji AI dla podsumowania nagrań i tekstów. Ciekawi mnie też jak w wersji dostępnej w Europie zaimplementowana będzie funkcjonalność Zakreśl by wyszukać.

Warto zauważyć, że MagicOS 9.0 to oprogramowanie, co oznacza, że poprzez aktualizacje systemu wiele funkcji Honora Magic 7 Pro, w tym narzędzia AI, mogą (choć nie muszą) pojawić się także w jego poprzedniku (obecnie mamy program beta) i innych smartfonach Honor wprowadzonych na rynek w ostatnim czasie.

Honor Magic 7 Pro może być podobnie dobry jak poprzednik, ale…

No właśnie, to "ale" musiało się tu pojawić, bo wszystko zależy od tego jak wszystkie cechy Honor Magic 7 Pro zagrają razem, a szczególnie czy będzie to smartfon, który ponownie wyróżni się na tle innych, mimo stosowania podejrzanych u konkurencji rozwiązań.

Jak wspomniałem, wiemy że cena będzie atrakcyjniejsza niż w przypadku Magic 6 Pro, jednak trzeba pamiętać, że poprzednik to wciąż dobry smartfon i kosztuje teraz już około 4000 złotych, a wątpliwe, by tak atrakcyjnie wyceniona była nowość. Jednak na pierwszy rzut oka Honor Magic 7 Pro ma szanse stać się bardzo fajnym smartfonem, choć nie będzie miał łatwej ścieżki po nasze względy. Styczeń zapowiada się gorąco, nie tylko ze względu na premierę Honora.

Tekst jest indywidualną opinią autora. Foto: Karol Żebruń

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!

Witaj!

Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

Połącz konto już teraz.

Zaloguj przez 1Login