Model Define R3 różni się od swojego poprzednika, czyli modelu R2, następującymi elementami:
- zwiększonym przepływem powietrza, dzięki ulepszonym wentylatorom
- zwiększoną dźwiękochłonnością dzięki użyciu nowych, gęstszych materiałów
- większym otworem w panelu montażowym dla płyty głównej, pozwalającym zastosować większe elementy chłodzące
- rozszerzonymi możliwościami poprowadzenia kabli i węży z cieczą chłodzącą
- przyciskiem „Reset” umieszczonym za drzwiami przedniego panelu
- wieloma drobniejszymi ulepszeniami, w tym zwiększoną odpornością lakieru na zadrapania
Dół konstrukcji wyposażony został w dwa miejsca montażowe z kratkami wentylacyjnymi i filtrami przeciwkurzowymi. W jednym z nich zamontować możemy 120- lub 140-milimetrowy wentylator, a drugie służy do odprowadzania ciepłego powietrza z zasilacza. Cztery okrągłe nóżki z gumowymi podkładkami dodają konstrukcji stabilności i eliminują niepożądane wibracje. |
|
Na górnej ściance konstrukcji również można zamontować podobny zestaw wentylatorów (dwa 120- lub 140-milimterowe), a bardziej wymagający użytkownicy mogą pokusić się o przykręcenie radiatora systemu chodzenia wodnego. Bliżej przedniej krawędzi odnajdziemy elegancki i funkcjonalny panel, w którego skład wchodzą: dwa porty USB, jeden eSATA, gniazdo mikrofonu i słuchawek oraz duży, wygodny i podświetlany przycisk służący do włączania komputera. Na samym środku producent umieścił dużą, zachodzącą na przednią ściankę diodę LED w kolorze niebieskim. | |
Tył obudowy, oprócz wymienionego już miejsca dla wentylatora zawiera także cztery gumowane otwory dla węży doprowadzających i odprowadzających ciecz chłodzącą (dwa w dolnej części i dwa w górnej). Miejsce na zasilacz producent przeznaczył w dolnej części obudowy, co jest bardzo dobrym posunięciem, gdyż nie zasysa on ciepłego powietrza znad procesora, a jedynie zimne spod obudowy. Wystarczy od czasu do czasu zadbać jedynie o wyczyszczenie filtra chroniącego zasilacz przed kurzem. Jest on wsuwany, a nie przykręcany, więc jego czyszczenie nie wymaga wielkiego trudu. |
|
Prawdziwa ergonomia, jakość i szerokie możliwości obudowy ukazują się dopiero po otwarciu lewego boku. Całe wnętrze pokryte jest znakomitej jakości czarnym półmatowym lakierem. Nie mamy to do czynienia z delikatną farbą, która schodzi przy najdrobniejszym draśnięciu, tylko z solidną powłoką, której wytrzymałość mogliśmy niejednokrotnie docenić w czasie montażu komponentów. Czarne wnętrze w połączeniu z ciemnymi podzespołami komponuje się genialnie.
Tacka, do której przykręcona została płyta główna wyposażona jest w pięć pokrytych gumą otworów przeznaczonych specjalnie do prowadzenia kabli zasilających lub węży z cieczą chłodzącą. |
|
Elegancji wnętrzu obudowy dodają także białe elementy funkcjonalne, takie jak na przykład zaślepki miejsc montażowych dla kart rozszerzeń, wentylatory czy najbardziej rzucające się w oczy tacki dla dysków twardych. Tacki te wykonane są ze stali i pomalowane dobrej jakości białym lakierem. Montaż nośników pamięci masowej polega na przykręceniu ich do wybranych tacek oraz wsunięciu ich w odpowiednie miejsce metodą zatrzaskową. Same tacki zostały tak zaprojektowane, aby umożliwić prosty montaż zarówno dysków w formacie 2,5 (głównie SSD), jak i 3,5 cala, przy czym te drugie wytwarzają zazwyczaj wibracje, więc spoczywają na czterech miękkich silikonowych podkładkach, skutecznie redukujących niepożądane efekty. |
|
Obudowa waży 12,5 kg, co dla wielu osób będzie dużym plusem, gdyż konstrukcja nie będzie miała tendencji do wpadania w wibracje, ale na pewno znajdzie się też grupa osób, która będzie wolała lżejsze modele. Wewnątrz zamontować możemy płyty główne w formacie Mini ATX, Micro ATX oraz ATX. Do zestawu dołączona została także przejściówka, dzięki której jedną zatokę 5,25 cala możemy przekształcić w format 3,5 cala oraz analogowy regulator obrotów, do którego podłączyć możemy 3 wentylatory. | |