Wyjaśniamy co to takiego i zachęcamy do udziału
Słyszeliście kiedyś o czymś takim jak fotospacer? Znaczenie tego słowa od razu się nam narzuca. To spacer, który związany jest z fotografią. Jednak w jaki sposób? - czy to sesja fotograficzna, w trakcie której jesteśmy modelami w trakcie spaceru, wyprawa, podczas której samodzielnie fotografujemy otoczenie, wyprawa, w której spotykamy się ze znajomymi o podobnych zainteresowaniach, a może przechadzka o charakterze edukacyjnym związanym oczywiście z fotografią?
Prawda jest taka, że fotospacer to po trosze każda z opisanych powyżej aktywności. To przechadzka, podczas której towarzyszy nam aparat, ale i osoby pasjonujące się fotografią. Spacer, którego efektem są nie tylko zdjęcia, ale i wyniesiona z niego wiedza i doświadczenie. I to nie tylko techniczna. Uczestnikami fotospacerów są bowiem często osoby, których zadaniem jest ubarwienie spaceru opowieściami o tym co fotografujemy.
Kto może wziąć udział w fotospacerze?
Wiele osób powie, że fotospacer to rzecz tylko dla pasjonata. Niejeden użytkownik aparatu cyfrowego jedynie żachnie się słysząc propozycję udziału w takim wydarzeniu.
Ale, ale… pasjonatami fotografii nie są jedynie profesjonaliści, czy osoby, które dzień w dzień biegają z aparatem w dłoni. Nawet jeśli sięgamy po niego raz na jakiś czas, ale gdy to już zrobimy nie możemy się uwolnić od chęci fotografowania (jednak nie bezmyślnego pstrykania), to jest to już pewien rodzaj pasji.
Gdy podczas spaceru z rodziną, znajomymi, w wakacje czy podczas zwykłego miejskiego spaceru, ciągle jesteśmy poganiani, odciągani od motywu i nader często krytykowani słowami „ile to można fotografować” czy „na ciebie ciągle trzeba czekać”, zaczynamy zastanawiać się nad wyprawami w poszukiwaniu ciekawych ujęć w pojedynkę.
Nawet zwykła studzienka techniczna może być ciekawym motywem foto
Wtedy warto pomyśleć także o fotografowaniu od czasu do czasu w towarzystwie, które rozumie nasze zainteresowania. Ten pomysł pomagają realizować właśnie zorganizowane fotospacery, które z miesiąca na miesiąc zyskują coraz większą popularność. Jako fotografujący gorąco popieram tę ideę. Dlaczego? Wyjaśnijmy to sobie na przykładzie fotospacerów, które organizowane są przez grupę Fotospacery.pl. Ostatnio przy współpracy z firmą Samsung.
Jak wygląda fotospacer?
Tak jak już powiedzieliśmy w tytule, to coś więcej niż przechadzka z aparatem czy smartfonem w dłoni. Każdy fotospacer ma myśl przewodnią, a czasem również sponsora. Myśl przewodnia to inaczej mówiąc tematyka danego fotospaceru. Może wizyta w ciekawym miejscu, do którego dostęp mają tylko nieliczni, może to też być spacer wzdłuż na pozór zwykłej ulicy, która w rzeczywistości kryje w sobie wiele ciekawostek. Decydując się na udział w fotospacerze mamy więc okazję odwiedzić miejsca, do których normalnie nie zostalibyśmy wpuszczeni czy miejsca, w które lepiej nie zapuszczać się w pojedynkę. Fotospacer to także okazja do poznania historii zwiedzanych miejsc w towarzystwie eksperta-przewodnika. Ostatnio tematem przewodnim jest Warszawa NAJ, czyli fotospacery po najciekawszych miejscach stolicy. Pierwszy spacer z tego cyklu koncentrował się na ulicy Chocimskiej i jej okolicach.
A czymże jest sponsor? To firma, która zapewnia na przykład sprzęt. Bo choć na fotospacer każdy może przynieść swój aparat, to często jest także możliwość wypróbowania w warunkach bojowych sprzętu sponsora. Mogą to być kompletne zestawy, albo same obiektywy. Ostatnio na fali coraz większej popularności fotografii mobilnej do wachlarza proponowanych sprzętów trafiły również smartfony. Na przykład uczestnicy fotospaceru po ulicy Chocimskiej mieli okazję zapoznać się ze smartfonami Samsung Galaxy A3 i A5. Model A3 mieliśmy już okazję dokładnie przetestować na naszym serwisie.
Wydawałoby się, że spacer kilkudziesięciu osób (bo tyle zwykle liczy grupa fotospacerowiczów) ze smartfonami skutkuje jedynie tłokiem i przepychanką. Fakt, o dobre miejsce do fotografowania trzeba walczyć. Mimo to zabawa jest przednia, a zadowolenie ogromne. Ostatnie fotospacery z produktami Samsunga zebrały dobre oceny wśród stałych bywalców fotospacerów.
Kto jednak nie był na fotospacerze, może nie rozumieć ile radości daje takie fotografowanie. Czasem trudno jest zaakceptować fakt, że smartfon już dawno przestał być foto-zabawką. Cieszy nas, że Samsung nie tylko mówi o tym jak ważna jest fotografia smartfonowa, ale stara się również przekuć teorię na praktykę.
Grupa fotospacerowiczów
Plan fotospaceru jest zwykle taki sam. Grupa chętnych (niestety często jest ich więcej niż miejsc lub dostępnego do wypożyczenia sprzętu) spotyka się o określonej godzinie w danym miejscu. Następnie wyrusza zaplanowaną ścieżką lub zabiera się za wykonywanie założonych zadań warsztatowych. W trakcie spaceru fotografujemy wszystko co nam trafi w oko - czasem są to niespodzianki na przykład w postaci małych performance grup artystycznych. Część spacerowa trwa zwykle około 2 godzin. Potem na ogół chętni spotykają się na kawce i ciasteczku, gdzie czasem odbywają się warsztaty oraz konkursy. Wszyscy uczestnicy fotospacerów mogą, a nawet są zobowiązani, przesyłać najlepsze swoje zdjęcia, które biorą następnie udział w cyklicznych konkursach.
Samsung zafundował po spacerze warsztaty z wykorzystaniem tabletów tej marki
Po spacerze, czas na dodatkowe aktywności
Fotospacer dla wybranych
Teoretycznie w fotospacerze może wziąć udział każdy. Choć obowiązują zgłoszenia, to nikt kto przyjdzie na spotkanie nie będzie odrzucony. Czasem jednakże miejsce, w którym organizowany jest fotospacer nie pozwala na udział każdego. Wtedy grupa uczestników jest ograniczana zwykle do kilkunastu, ewentualnie 20 czy 30 osób. Ostatnią taką okazją była wyprawa do portu lotniczego w Modlinie, w trakcie której fotospacerowicze mogli zwiedzić lotnisko z bliższej perspektywy niż jest to dane pasażerom. Ja wybrałem się tam z testowanym przez nas właśnie aparatem Samsung NX1.
6 korzyści jakie daje fotospacer
Jakie korzyści daje nam udział w fotospacerze? I to jakimkolwiek, nawet takim zorganizowanym siłami niewielkiej grupy znajomych. Podsumujmy:
- po pierwsze, możliwość niczym nieskrępowanego fotografowania w towarzystwie osób o takiej samej pasji
- po drugie, możliwość zapoznania się z różnorodnym sprzętem (specjalnie unikamy określenia testowania) - nie tylko gdy zapewni go organizator, także gdy inny uczestnik pozwoli chwilę się nim pobawić
- po trzecie, możliwość wymiany opinii, komentarzy, na gorąco - na fotospacerach pojawiają się bowiem użytkownicy różnych systemów foto, ludzie o różnym doświadczeniu
- po czwarte, możliwość rozszerzenia swojej wiedzy fotograficznej i poprawy warsztatu foto - porównując swoje zdjęcia ze zdjęciami innych, dostrzegamy różnice w podejściu do tematu
- po piąte, możliwość fotografowania w ciekawych miejscach (często normalnie niedostępnych), ciekawymi technikami, których realizacja wymaga zaangażowania większej grupy ludzi (na przykład malowanie światłem)
- po szóste, okazja do połączenia przyjemnego z pożytecznym - aktywności fizycznej z okazją do wysłuchania ciekawych opowiadań związanych z fotografowanymi miejscami.
Podsumowanie - fotospacery na duży plus
Podsumowując. Mamy nadzieję, że przybliżyliśmy Wam ideę fotospacerów i choć trochę zachęciliśmy do udziału w grupowym fotografowaniu. Wyprawy fotograficzne, czy to lokalne czy w skali międzynarodowej, budują nasze rozumienie fotografii jako elementu kultury, który pozwala tworzyć a zarazem uwieczniać historię. A każde zdjęcie ma swoją - związaną z tym co fotografujemy i z tym jak fotografowaliśmy. Dlatego właśnie smartfony są tak popularne - gdyż fotografowanie nimi to zabawa, która zapada w pamięć.
Jednak nie marka sprzętu w tym wszystkim jest najważniejsza. Ważne jest to, że fotografowanie w gronie przyjaciół to sposób na zdrową rywalizację. Owszem, ambicja każe nam dążyć do bycia jak najlepszym. I zawsze gdzieś w głębi rodzi się zazdrość, że to ktoś inny, a nie ja, zrobił takie fajne zdjęcie. Nie dajmy się jednak ponieść negatywnej stronie rywalizacji - wykorzystajmy okazję jaką daje wspólne fotografowanie, by doskonalić się fotograficznie. Tego nie da samo posiadanie sprzętu.
Fot: Karol Żebruń, aparat Samsung NX1
Komentarze
12