W monitorze zastosowano matrycę typu IPS, a to oznacza, że kąty widzenia są szerokie. Nie ma znaczenia z której strony spojrzymy na ekran - wszystko będzie wyraźne, czytelne, a kolory wiernie odwzorowane. Tego właśnie oczekiwać można od wyświetlaczy wysokiej klasy. Ma to dodatkowe znaczenie jeśli pracujemy na stanowisku wieloekranowym (do czego Eizo wydaje się stworzonym). Ustawione obok siebie urządzenia będą oferować dokładnie tak samo dobrą jakość obrazu.
Nominalny czas reakcji monitora według specyfikacji technicznej wynosi 5 ms (Gray-to-gray). To najczęściej spotykana wartość w matrycach IPS. Do przetestowania monitora pod tym kątem użyłem programu Pixel Persistance Analyzer i testu Streaky Pictures. Efekt smużenia pojawił się przy tempie 6-7, co oznacza, że monitor niekoniecznie nadawać się będzie do najbardziej dynamicznych gier akcji - ale przecież nie do tego został stworzony.
Pobór energii
Monitor Eizo FlexScan EV2456 pracując z optymalną luminancją (czyli ok. 120 cd/m2) pobiera 11,7 W energii elektrycznej. Przy maksymalnej jasności pobór energii wzrasta do 21,9 W. W trybie czuwania monitor pobiera 0,6 W. Dwa pierwsze wyniki są rewelacyjne i stawiają monitor na czele naszego zestawienia najbardziej energooszczędnych modeli. Wynik ten psuje nieco pobór prądu przy wyłączonym urządzeniu. Miernik pokazał średni wynik na poziomie 0,6 W, gdzie normą obecnie jest 0,1 W.
Zobacz jak testowany model wypada pod tym względem na tle innych testowanych przez benchmark monitorów.
Porównanie monitorów pod względem poboru energii
Podsumowanie
Na Eizo FlexScan EV2456 pracuje się po prostu bardzo wygodnie i komfortowo. Monitor został tak zaprojektowany aby zajmował jak najmniej miejsca. Minimalistyczny design i przede wszystkim ultracienkie ramki wokół ekranu prezentują się wyśmienicie, a przede wszystkim sprawiają, że wyświetlacz wydaje się znacznie większy niż wskazywałaby na to specyfikacja techniczna.
Dużą zaletą monitora są proporcje ekranu 16:10. Dają one większą powierzchnię roboczą, co przekłada się na bardziej efektywną pracę. Eizo zawsze dobrze wypada pod względem jakości obrazu. I tym razem nie mogło być inaczej. Matryca IPS zapewnia dobre odwzorowanie kolorów, głęboki kontrast oraz szerokie kąty widzenia. Dobra ergonomia to kolejny atut monitora. Nie zapomniano nawet o praktycznym uchwycie na kable, dzięki któremu łatwiej zapanować nad bałaganem na biurku.
Czy są jakieś wady? Nazwałbym je raczej niedociągnięciami. Przyczepić się mogę do zbyt czułych przycisków menu OSD oraz równomierności podświetlenia ekranu, która przy takiej przekątnej mogłaby być lepsza (testowałem model przedpremierowy, egzemplarze w sprzedaży mają pod tym względem wypadać lepiej). Zwrócić uwagę muszę też na cenę monitora, która do najniższych nie należy.
Biorąc to wszystko pod uwagę stwierdzam, że Eizo FlexScan EV2456 to dobry monitor. Naprawdę dobry. Do tego w zasadzie ten producent zdążył już wszystkich przyzwyczaić. Za tę jakość trzeba wprawdzie odpowiednio zapłacić, ale jeśli nasz budżet jest w stanie udźwignąć taki wydatek (o co w przypadku testowanego modelu będzie łatwiej, bo jest modelem przeznaczonym do pracy, co pozwoli go wrzucić w koszty działalności firmy), to gwarantuję, że każdy będzie zadowolony.
Ocena końcowa:
- ultracienkie ramki wokół ekranu
- wysoka jasność maksymalna
- bardzo dobra jakość obrazu
- pełna ergonomia
- proporcje obrazu 16:10
- niskie zużycie energii
- zbyt czułe przyciski menu OSD
- równomierność podświetlenia ekranu mogłaby być lepsza
- kosztuje niemało
Komentarze
10Ale czepnąłbym się nóżki, która wydaje się tak mała, że o wypadek nie trudno.
W życiu nie kupiłbym monitora 16:9.