Pora na kilka zdań dotyczących testów i wydajności TP-Link TL-WR1043ND. Procedura testowa obejmowała sprawdzenie zasięgu routera i pokrycia sygnałem mieszkania o powierzchni około 60m2. Kolejny test dotyczył zmierzenia prędkości przesyłania danych.
Do testów zasięgu została użyta aplikacja inSSIDer oraz Vistumbler (aplikacja napisana przy użyciu AutoIT, wykorzystuje netsh). Platforma sprzętowa to MacBook (system operacyjny Windows 7 Professional 32-bit) z kartą sieciową AirPort Extreme (chipset Atheros). Konstrukcja mieszkania to typowe blokowisko z „wielkiej płyty” z solidnymi żelbetowymi ścianami nośnymi i oszczędnymi gipsowymi ścianami wewnętrznymi. Router został ustawiony na szafce RTV w jednej z głównych części mieszkania. Punkty pomiarowe sieci zaznaczone na schemacie obejmują całą powierzchnię mieszkania. W każdym punkcie dokonywano 3-krotnego pomiaru, wynik jest średnią arytmetyczną pomiarów.
Z kolei prędkość kopiowania danych została przeprowadzona przy wykorzystaniu komputera MacBook i jego karty sieciowej AirPort Extreme, komputera Mac mini oraz testowanego routera i dysku 2,5 cala USB. MacBook podczas testów był podłączony bezprzewodowo do routera, a w kolejnych testach kablem sieciowym (połączenie gigabitowe), Mac mini podłączony kablem sieciowym (połączenie gigabitowe). Test polegał na przekopiowaniu 500 MB danych w sieci Microsoft Windows w konfiguracjach:
- MacBook (WiFi) - Mac mini (Ethernet)
- MacBook (WiFi) - TP-Link (kopiowanie na podłączony dysk twardy - partycja FAT32)
- MacBook (Ethernet) - Mac mini (Ethernet)
- MacBook (Ethernet) - TP-Link (kopiowanie na podłączony dysk twardy - partycja FAT32)
Dodatkowo zostały wykonane testy pobierania i wysyłania danych po protokole FTP na dysk twardy TP-Linka:
- MacBook (WiFi) - TP-Link
- MacBook (Ethernet) - TP-Link.
Wyniki pomiarów przedstawiamy w zestawieniu tabelarycznym. Prędkości osiągane w sieci bezprzewodowej są bardzo dobre. Dla porównania router Netgear WNDR3700 w takich samych warunkach osiąga w teście pobierania i wysyłania danych po sieci WiFi na poziomie 75-80 Mbps (test WiFi 2,4 GHz - Ethernet). TP-Link wypada znacznie lepiej w testach kopiowania danych na podłączony dysk USB. Router Netgeara osiągał wyniki o około 15% gorsze. Z kolei bezprzewodowa transmisja po protokole FTP do podłączonego dysku USB bardzo mile mnie zaskoczyła i dorównuje Asusowi RT-N56U. W przypadku połączenia Ethernetowego, TP-Link również radzi sobie świetnie podczas pobierania poprzez FTP, jednak daleko mu do Asusa RT-N56U (pobieranie danych z dysku USB - 138,4 Mbps).
Kopiowanie plików (SMB)
[Mbps]
Połączenie: 802.11n - 1 Gbps | 68 72 |
Połączenie: 802.11n - TP-Link | 18 30 |
Połączenie: 1 Gbps - 1 Gbps | 193 302 |
Połączenie: TP-Link - 1 Gbps | 21 67 |
Upload Download |
Kopiowanie plików (FTP)
[Mbps]
Połączenie: 802.11n - TP-Link | 43 51 |
Połączenie: 1 Gbps - TP-Link | 65 71 |
Upload Download |
• 1 Gbps - urządzenie podłączone do gigabitowego portu routera TL-WR1043ND
• TP-Link - dysk twardy podłączony do portu USB routera TL-WR1043ND
• 802.11n - urządzenie podłączone poprzez sieć WiFi do routera TL-WR1043ND
W ogólnym rozrachunku zarówno wydajność urządzenia jak i pokrycie zasięgiem mieszkania wypadają bardzo dobrze. Link bezprzewodowy jest stabilny, w środowisku z dużą ilością obcych sieci bezprzewodowych i dotyczy to zarówno oprogramowania firmowego, jak i DD-WRT.
Podsumowanie
Jak łatwo zauważyć, budowa domowej sieci bezprzewodowej nie jest procesem trudnym, choć początkowo natłok nowych informacji i definicji może nieco wystraszyć. Odpowiednie podejście do problemu, zaplanowanie etapów działań, a przede wszystkim nakreślenie wymagań, jakie stawiamy sieci WiFi, ułatwiają nie tylko jej budowę, ale i pierwszy etap, jakim jest zakup odpowiedniego urządzenia.
Router TP-Link TL-WR1043ND to doskonały przykład bardzo dobrej konstrukcji do zastosowań domowych. Prosta konfiguracja, przyjazny interfejs użytkownika i wbudowany port USB pozwalają na stworzenie wydajnej i bezpiecznej sieci komputerowej, w której znajdzie się miejsce na sieciowy magazyn danych. Osoby chcące wycisnąć maksimum z routera mogą zainteresować się wgraniem alternatywnego oprogramowania. Dzięki niemu będziemy mieli większy wpływ na szczegółowe parametry pracy urządzenia. Z pewnością na początku mogą pojawić się trudności z obsługą dysku USB (dostępne są modyfikacje DD-WRT zawierające Sambę), czy też wgrywaniem dodatkowych aplikacji. Niemniej przejściowe problemy można rozwiązać dzięki świetnej stronie wsparcia DD-WRT.
W TP-Link TL-WR1043ND zabrakło nam jedynie modułu radiowego pracującego w paśmie 5 GHz. Pomijając ten fakt, stosunek możliwości i osiągów do ceny urządzenia plasuje go w ścisłej czołówce routerów tej klasy.
Ocena TP-Link TL-WR1043ND
plusy:
- dobry zasięg
- bogate możliwości konfiguracyjne
- wbudowany port USB do obsługi dysków twardych
- dobre transfery w sieci 802.11n (WPA2-PSK)
minusy:
- brak języka polskiego w panelu administracyjnym
- brak obsługi częstotliwości 5 GHz
W pierwszej części cyklu benchmark ekspert opisaliśmy możliwości routera i pokazaliśmy jak skonfigurować sieć. Przed wami jeszcze druga część:
Komentarze
37A ja chce dodac, ze to moj dostawca pobil ten rekord :)
pozdrawiam
Jeśli chodzi o opisane funkcje to mamy totalną klapę... w zasadzie przepisaliście to co jest już napisane w opisach routera... Dodatkowo po co opisywać kreator?! Kreator jest dla ludzi nie zainteresowanych takimi artykułami. Nie ma żadnych opisów jak de facto skonfigurować różne konfiguracje, a tylko jakie opcje znajdują się w ustawieniach routera. Fajnie, że jest poruszony temat alternatywnego firmware, ale moglibyście chociaż zrobić jakieś testy transferów, radzenia z zapchaniem, a tu nic. Tzn. coś jest: stwierdziliście, że jest to samo co w oryginalnym sofcie i dużo więcej... Wydaje mi się, że każdy artykuł powinien wychodzić poza ramki instrukcji obsługi dostarczonej przez producenta.
Wszystkie pożyteczne informacje w tym artykule można streścić w kilku podpunktach zajmujących może z pół strony... Po cholerę klepać 6 stron o niczym? Moim skromnym zdaniem ten artykuł powinien być "artykułem sponsorowanym" dla początkujących.
Początkujący dalej nic nie wie po za tym jak wyglądają screeny z routera na które może popatrzeć u siebie na swoim routerze.
Początkujący wciąż nie wie:
-podstawowych cech WiFi i rodzai
-gdzie znaleźć MAC
-tego że MAC należy do karty sieciowej więc laptop ma 2
-urządzenia różnych standardów np. g i n mogą się gryźć w jednej sieci
-podstawowych definicji z zakresu sieci
-wiele innych podstawowych informacji, które z pewnością są bardziej potrzebne od screenów z kreatora czy screenow z dd-wrt które są od razu w googlach
Ja bym ocenił ten artykuł co najwyżej na 3/5
- transfer z/na dysk. W jakim systemie plików dysk był sformatowany do testów na Sambie. Ponoć FAT wychodzi dobrze, ale NTSF leży.
- czy możecie zrobić test max. liczby połaczeń? Ważne przy niektórych grach on-line, oraz sieciach P2P. Słabsze routery padają nawet już przy 30 połączaniach.
Co do artykułu to całkiem przyzwoicie napisany. Brakuje tylko jeszcze aby właśnie uwzględnić tworzenie odpowiednich zabezpieczeń, nie tylko tworzenie hasła bo takie jest całkiem łatwe przeważnie do złamania.
Sam artykuł na +
Swoją drogą, czy badaliście poziom sygnału w łazience i toalecie ? Już prędzej sprawdzałbym na balkonie.