FX-6300 był udaną konstrukcją. Sześć rdzeni (trzy moduły), TDP na poziomie 95W, ulepszone rdzenie Piledriver i bardzo przyzwoita cena zachęcały do kupna. Czy jego następca okaże się równie udany?
Model | Taktowanie | Turbo | M/T | L3 | TDP |
FX-6350 | 3,9 GHz | 4,2 GHz | 3/6 | 8 MB | 125 W |
FX-6300 | 3,5 GHz | 4,1 GHz | 3/6 | 8 MB | 95 W |
Bazowe taktowanie nowego modelu jest o 400MHz wyższe, co z pewnością pozytywnie odbije się na wydajności. Odbyło się to jednak kosztem maksymalnego TDP, które podskoczyło z 95W do 125W. Jedna z większych zalet tej konstrukcji została więc pogrzebana.
Maksymalne TDP FX-6350 wynosi teraz tyle samo co topowego modelu FX-8350, który ma nie dość, że jeden moduł (dwa rdzenie) więcej to bazowe taktowanie wyższe o 100MHz. Oczywiście pobór mocy obydwu procesorów nie będzie identyczny, tym niemniej powiększa to różnice w poborze energii biorąc pod uwagę 22-nanometrowe produkty konkurencji.
Dużą zaletą procesorów AMD FX są jednak możliwości podkręcania. Podczas gdy w ofercie Intela bezproblemowo podkręcimy jedynie nieliczne modele oznaczone literą K, to każdy FX posiada odblokowany mnożnik, co czyni OC niezwykle prostym zadaniem. Ze względu na zablokowany mnożnik i brak technologii Turbo, procesory Core i3 możemy podkręcić jedynie symbolicznie.
Nasz egzemplarz bez najmniejszego problemu podkręciliśmy do 4,6GHz (jak zwykle wyłączyliśmy technologię Turbo i podkręciliśmy wszystkie rdzenie to tej częstotliwości). Procesor w takich ustawieniach był bardzo stabilny, a temperatury przy użyciu chłodzenia powietrzem dobrej jakości nie przekraczały bezpiecznych granic. Przy użyciu chłodzenia wodnego osiągnięcie stabilnych 5GHz wydaje się jak najbardziej możliwe.