Nie ma łopatek, a działa. James Dyson, który stworzył bezworkowe odkurzacze, opracował pierwszy na świecie wentylator bezłopatkowy. Air Multiplier, bo tak się nazywa, eliminuje problem niejednolitego strumienia powietrza, który dotyczy zwykłych wentylatorów.
Zasada działania jest nieco skomplikowana. Wirnik napędzany przez bezszczotkowy silnik wprowadza do wiatraka powietrze poprzez otwory w podstawie. To jest następnie przyspieszane w specjalnie zaprojektowanej komorze, do której wdmuchiwane jest powietrze z silnika. Wówczas cyrkuluje wewnątrz, a wydmuchiwany strumień jest 15 razy silniejszy niż strumień wdmuchiwany.
Urządzenie ma wiele zalet. Po pierwsze, można płynnie regulować prędkość pracy, nie zaś stopniowo, jak w konwencjonalnych wentylatorach. Po drugie, brak łopat to bezpieczeństwo i łatwiejsze czyszczenie produktu.
Ceny są wysokie, ale nie zaporowe: 300 dol. za wersję 10- i 330 dol. za 12-calową.