Qualcomm Snapdragon W5 oraz W5+ tworzą nową generację układów do smartwatchów. Pierwszy raz możemy mówić o technologii stworzonej konkretnie z myślą o świetnych akcesoriach ubieralnych.
Układy Snapdragon W5+ oraz W5 przyniosą lepsze smartwatche
Dwa razy wyższa wydajność przy 50-procentowym wydłużeniu czasu pracy – to obietnica, jaką składa firma Qualcomm w kontekście swoich nowych procesorów do smartwatchów: Snapdragon W5 oraz Snapdragon W5+. To szansa na bardziej zaawansowane aplikacje i rzadsze ładowanie, ale też smuklejsze zegarki, jako że układy te są o 35% mniejsze niż ich poprzednicy – 4100 i 4100+ – sprzed dwóch lat. Po raz pierwszy przygotowano zupełnie nowe rozwiązania, a nie „reaktywowano” wcześniejsze technologie.
Snapdragon W5+, czyli większa moc i mniejsza energożerność
Do flagowych smartwatchów trafią układy Snapdragon W5+. To owoc sporego przeskoku technologicznego – zostały wykonane w 4-nanometrowym procesie technologicznym (podczas gdy chipy 4100+ bazowały na technologii 12nm). Wykorzystują jednak znaną, czterordzeniową architekturę ARM Cortex-A53, choć obsługują szybszą pamięć (do 2133 MHz) i mają lepszy układ graficzny (Adreno 702).
Oprócz podstawowego procesora układ Snapdragon W5+ będzie dysponował również koprocesorem. Będzie on wykorzystywał minimalne ilości energii, nieprzerwanie podtrzymując przy życiu podstawowe (niewymagające dużej mocy obliczeniowej) funkcje smartwatcha. Koprocesor bazuje na nowszej architekturze Cortex-M55, powstał w oparciu o 22nm proces technologiczny (a nie 28nm, jak wcześniej) i – po raz pierwszy – bierze na siebie obsługę Bluetootha.
To właśnie ten koprocesor odgrywa jedną z kluczowych ról w akcji pod tytułem: wydłużanie czasu pracy. Przykładowo smartwatch z akumulatorem o pojemności 300 mAh będzie działał 43 godziny (a nie 28 godz., jak w poprzedniej generacji), a z 600 mAh – 72 godziny (a nie 48 godz.).
Oto o ile energii mniej potrzebuje układ W5+ w porównaniu do 4100+.
Snapdragon W5 – bez plusa, bez koprocesora
Drugim z zaprezentowanych układów jest Snapdragon W5 – bez plusa w nazwie i koprocesora w pakiecie. Firma Qualcomm twierdzi, że procesor ten dobrze sprawdzi się w smartwatchach dziecięcych, urządzeniach medycznych i innych, mniej wymagających akcesoriach ubieralnych.
Pierwszy smartwatch z procesorem W5 szybciej niż myślisz
Pierwsze smartwatche z tymi nowymi układami pojawią się na rynku szybciej niż mogłoby się wydawać. Oppo planuje wypuszczenie zegarka z procesorem W5 w ciągu najbliższych 30 dni, a jesienią zadebiutuje nowy TicWatch z układem W5+. Firma Qualcomm ujawniła także, że w przygotowaniu jest jeszcze ponad 20 innych gadżetów różnych producentów, w których zastosowanie znajdą te nowe chipy.
Źródło: Qualcomm, Engadget, Pocket-lint
Komentarze
3W rodzinie używamy opasek i takich pół-smartwatchy/opasek, które trzeba ładować co 5-6 dni, a i tak okazuje się, że to jest zbyt uciążliwe i czasem sprzęt się rozładowuje w środku dnia.
Sprzęt ma być dla użytkownika, a nie by chodzić dookoła na paluszkach...