Szok i niedowierzanie - Windows 11 nie był idealny na premierę
Premierę Windows 11 mamy już za sobą i generalnie należy ocenić ją pozytywnie. System przyniósł sporą paczkę nowości, ale jak to w życiu bywa - nie wszystko poszło idealnie na start. Oczywiście tytuł jest żartem, bo żadnego zaskoczenia tutaj nie ma.
Systemy operacyjne to skomplikowane twory - nic więc dziwnego, że na premierę potrafią być nękane mniejszymi lub większymi błędami. Sam używam Windows 11 od wczesnej bety i praktycznie rzecz biorąc nie spotkałem się z żadnymi poważniejszymi problemami - a zainstalowałem go na tanim laptopie z z procesorem Intel Core i3 ósmej generacji (Whiskey Lake).
Nie wszyscy jednak mają tyle szczęścia i użytkownicy raportują mniejsze lub większe problemy z nową wersją Windows. Oto niektóre z nich:
Windows 11 - zaniżona wydajność procesorów AMD
Nie są to spekulacje, ale informacja potwierdzona zarówno przez Microsoft, jak i AMD. W niektórych przypadkach procesory AMD mogą działać od kilku do kikunastu procent wolniej, a to z powodu dwóch wykrytych błędów.
- Zobacz również: Windows 11 warto zainstalować z tego jednego powodu
Pierwszy z nich nie pozwala procesorom AMD na dostęp do pamięci L3 z pełną prędkością, co oczywiście uwidoczni się najbardziej w przypadku aplikacji, które intensywnie z niej korzystają. Dotyczy to również gier, bo to właśnie duża pamięć L3 w procesorach Ryzen serii 5xxx jest odpowiedzialna za dobre wyniki w grach.
Drugi z problemów to błąd mechanizmu CPPC2, który odpowiedzialny jest za wybór szybszych rdzeni podczas obciążenia mniejszej ilości wątków. Na całe szczęście Microsoft już zapowiedział, że odpowiednia poprawka pojawi się jeszcze w tym miesiącu.
Windows 11 - problemy z aktualizacją przez Asystenta Instalacji Windows 11
Windows Update wyświetli ci informację, że twój komputer NIE jest gotowy na Windows 11 i nie możesz rozpocząć aktualizacji przez mechanizm Windows Update (chociaż komputer jak najbardziej spełnia wymagania)? Wiele osób w takiej sytuacji wymusza aktualizację przez Asystenta Aktualizacji Windows 11.
Wymusiłeś aktualizację do Windows 11 przez Asystenta Aktualizacji? Okazuje się, że może to być naprawdę kiepski pomysł.
Osoby które wybrały te rozwiązanie raportują, że aktualizacja nie przebiegła do końca poprawnie. Efektem tego może być choćby pasek zadań ze starszej wersji Windowsa, problemy z korzystaniem z menu Start, czy inne kłopoty z działaniem interfejsu. Jak widać Microsoft blokując możliwość aktualizacji przez mechanizm Windows Update, najwyraźniej wiedział co robi. Najlepszym wyjściem jest uzbrojenie się w cierpliwość. Jeśli jednak nie jesteś cierpliwy zobacz jak zaktualizować Windows 10 do Windows 11.
Windows 11 - brak zgodności z Virtual Box
Okazało się również, że Windows 11 może mieć problem z uruchamianiem maszyn wirtualnych, co może stanowić spory problem w przypadku użytkowników, którzy korzystają z tej opcji. Zostało to potwierdzone zarówno przez Microsoft, jak i firmę Oracle, które w pocie czoła pracują nad rozwiązaniem. Również i ta kwestia ma być rozwiązana lada dzień.
Teoretycznie, na komputerach na których może wystąpić taki problem opcja aktualizacji w ogóle nie powinna pojawić się w Windows Update, ale aktualizację taką można wymusić. Ponownie okazuje się to kiepskim pomysłem.
Windows 11 - "wycieki" pamięci
Chodzi oczywiście o tzw. memory leaks. Okazało się, że Menedżer Plików Windows 11 beztrosko pobiera znacznie wiecęj pamięci RAM niż by to wymagało z zapotrzebowania oraz nie jej nie zwalnia. Może być to szczególnie dokuczliwe na komputerach wyposażonych w niewielką ilość pamięci RAM.
Windows 11 - problem z oprogramowaniem sieciowym
Potwierdzono również, że Windows 11 może mieć problemy z niektórym oprogramowaniem sieciowym, jak choćby układów Killer. Może to skutkować z wolniejszym dostępem do internetu.
Windows 11 - liczymy na szybkie poprawki
W sieci można znaleźć nieoficjalne poradniki co do rozwiązań, czy obejść wymienionych tu problemów, ale najrozsądniejszym wyjściem wydaje się poczekanie na oficjalne poprawki Microsoftu.
Wielu użytkowników narzeka również na to, że z Windows 11 usunięto część funkcjonalności Windows 10 (jak choćby możliwość dowolnej konfiguracji paska zadań), ale tego oczywiście nie można traktować jako błąd, ale celowe działanie Microsoftu.
Komentarze
31Teraz pewnie będzie tak samo.
Szok i niedowierzanie to byłby wtedy, gdyby Win 11 BYŁ idealny w dniu premiery ...Ot takie czasy, gdy ostatecznymi testerami są użytkownicy.