Czas spojrzeć na najbardziej interesującą rzecz, czyli to w takim stopniu My Net N900 może nazywać się NASem. W tym celu udajemy się do zakładki Magazyn danych. Znajdziemy tu informacje o zamontowanym dysku twardym oraz nośniku podłączonym do portu USB. Oprócz zmiany grupy domowej mamy możliwość wybrania z poziomu jakich aplikacji dostępne będą nasze udziały. Do wyboru mamy otoczenie sieciowe, klienta DLNA, aplikację iTunes oraz protokół FTP. Wyboru dokonujemy niezależnie dla każdego nośnika, jak i usługi.
Dużym minusem jest jednak, że dostęp do naszych danych może być albo całkowicie niezabezpieczony albo ograniczony przez jedno konto użytkownika. Nie możemy skonfigurować kilku różnych poziomów uprawnień, dodać większej ilości użytkowników, ustawić wybranych folderów publicznych przy reszcie zabezpieczonej, ani nawet wybrać oddzielnych praw dla dysku wewnętrznego oraz zewnętrznego. To zdecydowanie za mało.
Pozostałe funkcje dostępne w tej zakładce, to bezpieczne usuwanie nośnika USB, formatowanie lub przywracanie dysku wewnętrznego do stanu fabrycznego oraz włączenie lub wyłączenie serwera AFP. Jak w przypadku udziałów jest to bardzo skromna lista. Brakuje na przykład prostego serwera www, miłym dodatkiem byłby też menedżer pobierania.
Na koniec jeszcze rzut oka na to jak router widziany jej w systemie. Dane znajdziemy bez problemu z poziomu otoczenia sieciowego. Dla dysku wewnętrznego oraz nośnika podłączanego do USB wyszczególniono oddzielne udziały, które bez problemu możemy zmapować jako dysk sieciowy. Skorzystać możemy także z protokołu FTP, a jeśli jesteśmy posiadaczami komputera z systemem MacOS, to zainteresować nas może funkcja serwera AFP. Istotna jest również obsługa DLNA, która zapewnia zgodność z pokaźną listą różnych urządzeń.
Podsumowując krótko zebrane wyżej informacje zdecydowanie można powiedzieć, że WD My Net N900 nie można nazwać uczciwie pełnoprawnym NASem. Większość funkcji mocno uproszczono, na jeszcze więcej brakło miejsca. Dalej jest to świetny router z miłym dodatkiem w postaci wbudowanej pamięci, jednak zdecydowanie nie jest to dysk sieciowy mogący konkurować przykładowo z urządzeniami QNAP czy Synology, a nawet z mniejszymi firmami. Mamy jednak nadzieję, że w przyszłości aktualizacje oprogramowania rozwiną funkcjonalność urządzenia. W końcu firma WD dopiero od bardzo niedawna zajmuje się routerami.