O rocznicy czołgów, londyńskich obchodach i nowych technologiach opowiada Alex Bobko
Benchmark.pl: Odnawiacie czołgi, wyławiacie z głębin samoloty, tworzycie ciekawe prezentacje wnętrz wszystkich tych maszyn, a niedawno skończyliście renowacje australijskiego czołgu AC1 Sentinel, który potem, pod postacią wirtualnego modelu, trafił do gry – muszę przyznać, że wasze akcje specjalne robią wrażenie. Czy możesz zdradzić nad czym obecnie pracujecie?
Alex Bobko: W DNA Wargamingu wpisana jest historyczna pasja. Odzwierciedlenie tego widać w naszych grach. Niemal staliśmy się muzeum czołgów, okrętów i samolotów. I bierzemy to naprawdę na poważnie, bo lubimy to, kochamy historię. Chcemy też dać coś od siebie społeczności - oni pokazują nam swoją pasję, a my oddajemy im to, co uwielbiają, coś czym naprawdę się interesują.
I tak, wkrótce będziemy świętować 100-tną rocznicę czołgów. Jest to dla nas bardzo, bardzo ważna data, bo to 100 lat temu, podczas I Wojny Światowej, pierwszy na świecie czołg - brytyjski Mark I wyjechał na pole bitwy. Wydarzenie to rozpoczęło cały przemysł czołgowy. To taki pra pra pradziadek wszystkich czołgów. Dlatego jest to dla nas naprawdę istotne. Jako ciekawostkę dodam, że czołg Mark I wprowadzimy także do gry.
Benchmark.pl: Tak, widziałem go wcześniej podczas prezentacji.
Alex Bobko: Dokładnie, można go było zobaczyć, a teraz będzie on wprowadzony na wszystkie platformy, na których jest World of Tanks. Ponadto razem z Muzeum Czołgów w Bovington odtworzymy wydarzenia sprzed 100 lat uruchamiając czołg Mark IV, który jest co prawda czymś w rodzaju prawnuka oryginalnego Mark I, ale jest do niego bardzo podobny.
Benchmark.pl: To prawda, mogłem go podziwiać na własne oczy w muzeum w Bovington.
Alex Bobko: Zapewne przy okazji poprzedniego pokazu, w lutym? No tak. Więc właśnie ten czołg umieścimy w samym sercu Londynu, na Placu Trafalgarskim, dokładnie tak, jak było to 100 lat temu. W ten sposób każdy będzie mógł zobaczyć i dotknąć prawdziwy kawałek historii. Poza tym w Londynie przygotujemy też inne atrakcje związane z rocznicą, ale wolimy utrzymywać je w tajemnicy.
Jeśli ktoś nie będzie mógł udać się ani do Bovington, ani Londynu, ale pasjonuje się historią i przemysłem czołgowym, może skorzystać ze stworzonej przez nas wirtualnej wycieczki Virtually Inside the First Tanks w technologii VR 360 stopni. Ten materiał zostanie wypuszczony na początku września. To nasz nowy eksperyment z treściami w wirtualnej rzeczywistości.
Nagraliśmy film VR w 360 stopniach przedstawiający czołg Mark I znajdujący się w Bovington – to niemal fizycznie przenosi widza do muzeum. Materiał, który prezentujemy teraz na pokazie powstał na silniku gry, w technologii 360 stopni. Pełny film ukaże nie tylko czołgi Mark I i Mark IV, ale też francuski pojazd Renault FT-17, który był prototypem dla Mark I oraz inne czołgi stojące w Bovington. To będzie prawdziwy czołgowy wehikuł czasu.
Prezentacja czołgu Mark IV w muzeum w Bovington
Benchmark.pl: A właśnie, przy okazji głośnego wydobycia wraku niemieckiego bombowca Dornier 17 stworzyliście aplikacje rzeczywistości rozszerzonej by w niecodzienny sposób opowiedzieć jego historię. Czy zobaczymy tę technologię jeszcze przy najbliższej okazji w jakimś innym projekcie?
Alex Bobko: Eksperymentowanie z rzeczywistością rozszerzoną jest też powiązane z setną rocznicą. Właśnie wydaliśmy aplikację Tank 100, która jest między innymi poświęcona czołgowi Mark I i pozwala go zobaczyć na przykład na stole, w ogrodzie, czy na polu. To połączenie niemal fizycznego dotyku historii z zamiłowaniem do niej. Dodatkowo modele w nowej wersji są dużo bardziej szczegółowe, niż w przypadku poprzedniej maszyny - Dorniera.
Benchmark.pl: Mocno współpracujecie z muzeami na całym świecie, by stworzyć możliwie najbogatszą historycznie bazę czołgów w World of Tanks. W końcu do gry mają zawitać i polskie czołgi. Czy w związku z tym myśleliście o pomocy przy renowacji jakiegoś czołgu właśnie w Polsce? Doświadczenie pokazuje, że to świetny sposób na promowanie niektórych maszyn w grze.
Alex Bobko: W temacie współpracy z dowolnym muzeum, jesteśmy zawsze otwarci na komunikację i działanie. Wiem, że nasze europejskie biuro współpracuje blisko z muzeum w Gdyni. Czasem zdarza nam się też rozmawiać z innymi instytucjami, między innymi z Warszawy.
Jeśli tylko zobaczymy gdzieś interesujący projekt i widzimy sens we włączeniu się do niego, zawsze staramy się zaangażować. Póki co nie ma teraz konkretnych prac dotyczących fizycznych polskich czołgów, więc nie mamy jeszcze żadnych konkretnych planów na współpracę. Nasi specjaliści prowadzą jednak stałe rozmowy z muzeami na temat dostępnych możliwości i myślę, że w tym zakresie wszystko jest możliwe.
Benchmark.pl: Jeszcze jedno pytanie odnośnie tego pokazu Virtually Inside the Tank dotyczącego Mark I. Widziałem, że są tam fragmenty, które wyglądają jak rzeczywistość wirtualna z gry. Czy będzie możliwość grania w takim trybie?
Alex Bobko: To ciekawa sugestia. Istnieje możliwość zajrzenia w głąb World of Tanks w VR, na przykład oglądając powtórki w technologii 360 stopni. Jest to dostępne na silniku gry, ale nie planujemy wprowadzić tej funkcjonalności do właściwej rozgrywki.
Takie dodatkowe opcje nie są publicznie dostępne, ale my, jako twórcy, możemy na przykład nagrać powtórkę bitwy w 360 stopniach. I to właśnie prezentujemy na pokazie - modele czołgów Mark I zostały sfilmowane z wykorzystaniem silnika World of Tanks. Poza tym już wcześniej, w Warszawie podczas Grand Finals, przeprowadzaliśmy pokaz, w którym udostępnialiśmy specjalne gogle i gamepada.
Tam też nie chodziło o granie, a o oglądanie. Tak jest lepiej, bo granie w rzeczywistości wirtualnej byłoby bardzo trudne. To niemal niemożliwe, żeby spędzić w VR więcej niż 15 minut albo nawet mniej. Ja sam próbowałem kilka gier, jestem już oswojony z VR, a i tak brały mnie mdłości po półtorej minuty. No i pojawia się pytanie – po co tworzyć gry w VR, skoro granie w takie produkcje nie byłoby komfortowe?
Benchmark.pl: Czyli to technologia dla widzów?
Alex Bobko: Tak, dla widzów jest to interesujące. Oni nie muszą grać, mogą tylko obserwować. I dokładnie o to nam chodzi i to też zaprezentowaliśmy na prototypie w Warszawie. Wydaje nam się to ciekawym kierunkiem dla przemysłu, zwłaszcza jeśli chodzi o obserwowanie zmagań e-sportowych.
Benchmark.pl: I ostatnie pytanie – grywasz w pracy w którąś z waszych gier, a jeśli tak to którą?
Alex Bobko: Pewnie, gram we wszystkie gry Wargamingu - World of Tanks, World of Warplanes, World of Warships, Master of Orion, mobilne World of Tanks Blitz.
Benchmark.pl: A ulubiona?
Alex Bobko: Ulubiona to Blitz. Dużo podróżuję i nie mam wydajnego laptopa, bo wolę, żeby mój był lekki. W Blitz gram regularnie, bo jest to po prostu wygodne. Zawsze mogę wziąć odpowiednie urządzenie ze sobą i pograć przez kilka minut. Więc tak, jestem oddanym fanem Blitza.
Benchmark.pl: Ok, dziękuję bardzo za rozmowę.
Alex Bobko: Dzięki.