Od przejęcia działu nośników firmy OCZ przez Toshibę minęły już ponad dwa lata, a w międzyczasie pojawiło się już kilka nowych dysków SSD, ale VX500 to właściwie pierwsza konstrukcja, która powstała już całkowicie pod skrzydłami nowego właściciela. Nowe rozdanie dobrze wróży na przyszłość, bo nowy model zaskoczył nas świetnym stosunkiem ceny do możliwości.
Producent postawił na inną strategię względem tego czym obecnie kieruje się konkurencja, bo przygotował wydajny nośnik z kośćmi MLC NAND i interfejsem SATA 6 Gb/s - w sam raz z myślą o tańszych lub starszych laptopach i komputerach, gdzie nie ma dostępnego złącza M.2.
Toshiba OCZ VX500 to miły powiew świeżości w czasach, gdy producenci skupiają się na budżetowych nośnikach z kośćmi TLC NAND oraz drogich modelach korzystających z interfejsu PCI-Express.
Koncepcja ta okazała się jak najbardziej słuszna. Dysk może się pochwalić bardzo dobrą wydajnością w testach odczytu i testach rzeczywistych, a więc tam gdzie najbardziej odczujemy różnicę w codziennym użytkowaniu komputera. Gorzej wygląda kwestia zapisu danych i długotrwałego obciążenia, gdzie jest tylko średnio – gdyby nie to, nośnik otrzymałby od nas wyróżnienie Super Wydajność, więc liczymy na poprawkowy model VX600 :)
Wysoka wydajność to jednak nie wszystko, bo testowany model wyróżnia się też bardzo atrakcyjną ceną – ta na polskim rynku ma wynosić około 630 złotych, więc mówimy o poziomie porównywalnym do konkurencyjnych modeli Crucial MX200 500 GB i Samsung SSD 850 EVO. Za konstrukcją Toshiby przemawia jednak dodatkowy pakiet Acronis True Image HD, a także długa, 5-letnia gwarancja Advanced Warranty Program (realizowana z pominięciem dystrybutora).
Ocena końcowa
- bardzo dobra wydajność w testach rzeczywistych
- dobra wydajność przy odczycie sekwencyjnym
- dobra wydajność przy odczycie próbki 4K (przy większej głębokości kolejki)
- w zestawie pakiet Acronis True Image HD
- 5 lat gwarancji Advanced Warranty Program
- atrakcyjna cena
- niesatysfakcjonująca wydajność zapisu (zwłaszcza mniejszych próbek)
- słaba wydajność przy długotrwałym obciążeniu
Komentarze
8wszyscy (producenci) tak bardzo zachwalają TLC, podczas gdy jedyną ich zaletą jest zwiększenie pojemności o 50% względem MLC. to ja już wolę zapłacić tyle samo za MLC o tej samej ilości komórek pamięci i odpowiednio mniejszej pojemności.
przy tej jedynej zalecie, wymieniamy wady:
1. znacznie niższa żywotność w cyklach EW (erase/write)
2. gorsze transfery
3. znacznie wyższe ryzyko błędnego odczytu lub co gorsza zapisu