W menu Tools umieszczone zostały zakładki służące do szczegółowej konfiguracji samego routera. Są to m.in.: Syslog - do zdalnego zapisywania dziennika zdarzeń, Email Settings - bardzo przydatna funkcja, która po uaktywnieniu wysyła na nasz adres email cały dziennik zdarzeń (gdy będzie zapełniony lub co określony czas). W zakładce System tradycyjnie umieszczone zostały funkcje dotyczące zapisywania oraz wczytywania konfiguracji.
W zakładce Firmware oprócz wczytania nowego oprogramowania mamy możliwość automatycznego sprawdzania dostępności nowych wersji i wysłanie takiej informacji na nasz adres e-mail. Bardzo ważną funkcją dla osób chcących uruchamiać serwery korzystające ze stałego adresu IP jest Dynamic DNS. Tutaj możemy uaktywnić tą funkcję oraz wybrać jeden z wpisanych już serwisów DDNS (lub podać własny).
Jedną z ostatnich z zakładek, którą warto odwiedzić podczas naszej konfiguracji jest Schedule. To tutaj możemy stworzyć kilka różnych reguł czasowych, które następnie wykorzystamy przy konfiguracji wielu innych funkcji routera wymagających podania konkretnych ram czasowych.
Na koniec została ostatnia kategoria Status. Jak można się domyślić zawarte zostały tu wszelkie bieżące informacje dotyczące pracy naszego routera. Są to: statystyki, aktywne sesje, aktualnie podłączenie klienci bezprzewodowi oraz podgląd dziennika zdarzeń (Logs).
Na tym kończymy przegląd cech routera DIR-635 RangeBooster. Po kilkunastu minutach spędzonych na konfiguracji możemy śmiało potwierdzić powoli pojawiające opinie, że nowy soft w D-Linkach jest bardzo rozbudowany i zarazem bardzo intuicyjny.
Na każdym kroku towarzyszy nam pomoc wyświetlana na prawym pasku, która po kliknięciu dokładniej opisuje opcje zawarte w tej zakładce. W każdej z nich jest wiele mechanizmów ułatwiających konfigurację (np. lista klientów DHCP, domyśle adresy portów, zaplanowane ramy czasowe itp.).
Przez cały okres testów, router oraz karta nie stwarzały żadnych problemów. Nie był konieczny ani jeden restart urządzenia, co wcześniej często było przypadłością produktów D-Linka. Po części jest to zasługą nowego oprogramowania D-Link Click'n Connect. Po wprowadzeniu dowolnych modyfikacji możemy od razu zapisać ustawienia i restartować router (jeśli jest to wymagane). Podczas restartu na ekranie jest odliczany czas jaki pozostał do ponownego uruchomienia routera. Może i banał, ale przynajmniej wiemy co w tej chwili się dzieje i za jaki czas będziemy mogli kontynuować konfigurację.