Zanim jednak przejdziemy do testów, przyjrzyjmy się bliżej najnowszej konstrukcji Zalmana. Tak jak w przypadku większości produktów tej firmy, do wykonania nie można się w żaden sposób przyczepić. Wszystko wykonane jest z niezwykłą dbałością o szczegóły, typową zresztą dla Zalmana. Jednak wszyscy, którzy się spodziewali znanego "lusterka" na podstawie radiatora będą z pewnością rozczarowani. W tym przypadku producent zrezygnował z typowej stopki - ciepłowody mają bezpośredni styk z procesorem.
 |  |
Zacznijmy może od tego, dla jakich podstawek nowy Zalman jest przystosowany. Otóż dla... wszystkich. Włącznie z nadchodzącą podstawką LGA 2011 (Intel Sandy Bridge-E). Obsługiwane mocowania na procesor:
Intel: 775, 1366, 1155/1156 i 2011
AMD: AM2, AM2+, AM3, AM3+ i FM1
Radiator pokryty jest niklem, co zapobiega jego korozji oraz (jak przyznaje producent) świetnie komponuje się ze świecącymi na niebiesko wentylatorami. ;-) Dokładna specyfikacja radiatora przedstawia się następująco:
- Wymiary: 161 x 132 x 154mm
- Waga: 1kg
- Materiały: miedź i aluminium
- Ciepłowody: 6
- Wentylator: 3 x 120mm podświetlany diodami LED
- Obroty na minutę (tryb wydajny): 950-1200
- Obroty na minutę w (tryb cichy): 850-1100
- Głośność (tryb wydajny): 24 dBA +/- 10%
- Głośność (tryb cichy): 22 dBA +/- 10%
 |  |
Do radiatora dołączono komplet mocowań na podstawki wszelkiego rodzaju, jak i również pastę termoprzewodzącą ZM-STG2 oraz adapter do zasilania przestawiającą wentylatory w tryb cichy. Montaż niestety nie jest za przyjemny. Z powodu zastosowania mnóstwa części jest uciążliwy. Owszem, spotykaliśmy się z chłodzeniem, w którym montaż rozwiązano jeszcze gorzej (aby nie robić wstydu producentowi, nie wymienimy marki), ale to i tak żadna rekomendacja. Żeby daleko nie szukać, goście z firmy Noctua już dawno pokazali, że można to rozwiązać znacznie lepiej.
Radiator jest wyposażony w backplate, więc czeka nas demontaż płyty głównej – chyba, że jesteśmy posiadaczami obudowy wyposażonej w odpowiednie „okienko” ułatwiające instalację chłodzenia. Właściwie jedyne o czym musimy pamiętać podczas instalacji jest to, by przez przypadek nie zainstalować chłodzenia odwrotnie – ogrzane powietrze ma być wydmuchiwane w stronę tyłu obudowy.
