Słuchawki

Konstrukcja słuchawek

przeczytasz w 1 min.

Razer Piranha to słuchawki o konstrukcji półotwartej, a więc takiej w której ucho jest tylko częściowo zasłonięte. Mimo to, dzięki całkiem niezłej budowie, zapewniają skuteczną izolacje od dźwięków otoczenia.

Miękkie, gąbkowate poduszki wykończone zostały cienką powłoką skaju i osadzone w plastikowych obudowach, w których symetrycznie umieszczono po 12 otworów. Całość wygląda bardzo porządnie i zapewnia wystarczający komfort podczas eksploatacji Piranii (w każdym razie w początkowym okresie).

Słuchawki przymocowano do masywnie wyglądającego, regulowanego pałąka, którego szczyt od wewnątrz wysadzony został ok. 4mm warstwą gąbki. Ma ona, w zamierzeniach twórców gwarantować wygodę podczas długich sesji w ulubione gry. 
Nie całkiem jednak to rozwiązanie sprawdza się „w praniu”. Okazuje się, że pałąk zbyt mocno naciska na uszy co powoduje z kolei takie jego wygięcie, że po pewnym czasie zaczynamy odczuwać lekkie, ale dość uciążliwe wciskanie się w głowę. W każdym razie takie są moje wrażenia. Być może ktoś o bujniejszej fryzurze zupełnie nie zwróci na to uwagi. 
Problem zbyt mocnego nacisku na uszy dotyczyć może już wszystkich i bardzo obniża komfort użytkowania Piranii. Co prawda w sieci można znaleźć sposoby jak poradzić sobie z tą niedogodnością (np. rozgięcie pałąka poprzez pozostawienie słuchawek na noc na obudowie komputera), to jednak nie zmienia to faktu, że konstruktorzy nie pomyśleli o tak zasadniczej kwestii jaką jest wygoda tak wymagającego użytkownika, jakim bez wątpienia jest zapalony gracz.

Witaj!

Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

Połącz konto już teraz.

Zaloguj przez 1Login