Seagate Backup Plus Slim 1 TB to elegancki dysk zewnętrzny, który sprawdzi się przy przenoszeniu i archiwizowaniu danych. Nośnik zadba także o bezpieczeństwo plików – nie tylko tych zgromadzonych na komputerze, ale również w naszych urządzeniach mobilnych.
Konstrukcja bazuje na tradycyjnym dysku twardym, co oczywiście ma swoje zalety i wady. Głównym atutem jest stosunkowa niska cena w przeliczeniu na pojemność, lecz z drugiej strony musimy liczyć się z ograniczoną wydajnością (zwłaszcza przy operacjach na mniejszych próbkach). Dysk talerzowy jest również wrażliwy na wstrząsy i uszkodzenia mechaniczne.
Za sukcesem nośnika głównie stoją dodatki. Pakiet Seagate Dashboard pozwoli zabezpieczyć dane na komputerze i/lub urządzeniu mobilnym, a w zestawie z dyskiem otrzymujemy jeszcze sporo wolnego miejsca w usłudze OneDrive. Dodatkowym atutem przetestowanego modelu jest usługa Seagate Recovery Service, dzięki której nie musimy się martwić o utratę danych w przypadku uszkodzenia dysku.
Seagate Backup Plus Slim o pojemności 1 TB kosztuje około 250 złotych, natomiast za usługę Seagate Recovery Service musimy dopłacić około 150 złotych. Cena nie należy do najniższych, ale warto jeszcze rozejrzeć się po sklepach, bo czasami zdarzają się promocje i wersję z pakietem ochronnym możemy kupić znacznie taniej (np. za 300 złotych).
Ocena końcowa:
- Eleganckie wzornictwo
- Pakiet Seagate Dashboard
- 200 GB miejsca na dysku One Drive
- Usługa Seagate Recovery Service (opcjonalnie)
- Ograniczenia wynikające z zastosowania dysku talerzowego
Komentarze
8marcadir: niestety racja. dysk sam w sobie nie jest odporny na żadne zgniecenia, a takie obudowy nie zapewniają żadnego bezpieczeństwa. szkoda że we wszelkich recenzjach nie jest to obligatoryjnie wymieniane jako wada.
ceny są jednak coraz bardziej zachęcające. jakiś czas temu dałem 250pln za microsd o zawrotnej pojemności 32GB, niestety class4. a teraz w tej cenie cały zewnętrzny dysk 1TB.
ponad 12 mm dla 1 TB to nie jest smukła obudowa, są nośniki o takiej pojemności mające tylko 7 mm, z obudową mieszczą się w 10 mm
ten tutaj to już rupieć, dodany soft mu nic nie pomoże, podobnych programów jest kilka za free
ciekawe czemu Recovery Service nie jest bezpłatne, pewnie jest tyle zgłoszeń, że nic by na tych dyskach nie zarobili :P - czemu brak info na jaki czas jest ta opłata 150 zł, nie sądzę by ona była dożywotnia
gwarancja 2 lata, z której nie warto korzystać tylko jak się popsuje to od razu "niezgodność", na gwarancji mogą naprawiać do woli, a tak to dwie awarie i kasa
BrumBrumBrum Verbatim pakuje HDD Sygate, czyli - zamienił stryjek siekierkę na kijek xD
ja do lapa wstawiłem WD, oryginalnego Sygeta oddałem do żyda zaraz po jego kupnie ;)