SanDisk Extreme to z pewnością godny polecenia nośnik flashowy przeznaczony do użytku domowego. Owszem, z kontrolerem SandForce SF-2281 bywają problemy, ale w tym przypadku najprawdopodobniej do czynienia mamy z poprawionym oprogramowaniem, które w czasie testów nie powodowało żadnych problemów (takich jak np. Blue Screen Of Death).
Dysk o pojemności 120 GB możemy zakupić za około 430 zł, co z pewnością zwiększa atrakcyjność urządzenia. Jeśli ktoś ze znajomych używa już nośnika z kontrolerem SF-2281 na komputerze o konfiguracji sprzętowej podobnej do tej, którą dysponujemy, i u niego nie sprawia on problemów, to istnieje duża szansa, że nie zostaniemy zaskoczeni żadnymi przykrościami.
Wewnątrz metalowej obudowy, oprócz wymienionego wyżej kontrolera, kryją się też nowoczesne, synchroniczne pamięci MLC NAND SanDisk-Toshiba o realnej pojemności ok. 111,8 GB. SanDisk Extreme spisze się świetnie w charakterze dysku systemowego, na którym oprócz OS-a zainstalujemy najprzydatniejsze programy, takie jak np. pakiet biurowy. Użytkownicy laptopów powinni być z niego szczególnie zadowoleni, gdyż po pierwsze pozwoli im przyśpieszyć działanie systemu, po drugie ograniczy nagrzewanie się komputera, a po trzecie wyraźnie zredukuje zużycie prądu (dysk zużywa typowo około 0,6 W energii) - to zaś pozytywnie wpłynie na czas pracy na zasilaniu bateryjnym.
Ocena: | |
Wydajność - odczyt: | super |
Wydajność – zapis: | dobry plus |
Jakość wykonania: | dobry plus |
Opłacalność: | dobry plus |
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 430 zł | |
Przeczytaj także: | ||
Intel SSD 330 60GB - test, cena, opinie | Kingston HyperX 3K SSD 120GB - test, cena i opinie | OCZ Vertex 4 128GB SSD - test, cena, opinie |
Komentarze
53http://i1.memy.pl/obrazki/8d7938684_jak_dla_mnie.jpg
Wydajność czołówki SSD, 450zł to małe pieniądze za 120GB.
Nawet sam start systemu, gdzie pojawia sie pulpit i juz mozesz pracowac. Na hdd jeszcze musi domielic procesy ktore uruchamiaja sie dopiero po starcie systemu.
Tak samo praca antywirusa w tle - jest totalnie niewidoczna.
Moze to sie wydawac smieszne ze niby przegladarka itp, ale zobacz ile wazy przegladarka. Obecnie to nie sa takie sobie lekkie przegladareczki ze klikasz i boom masz okienko.
Kiedys tez myslalem ze dla samego ladowania sie szybciej windy nie zainwestuje w hdd, ale teraz gdyby dzis ktos zapytal mnie o porade jak przyspieszyc dzialanie kompa na bank polecil bym wymiane dysku na ssd.
Do tego brak denerwujacego dzwieku pracujacego HDD.
To ze sam system jest 64bit nie oznacza ze wszystko co uruchamiasz jest 64bitowe i ma dostep do tych 6gb ram. nawet 80% tego co masz w samym windows 7 64bit nie jest aplikacjiami 64bitowymi - sprawdz ze nawet masz 2 iexplorery, 32 i 64 bitowy.
Pamiec ram to pamiec wykonawcza a nie cahce do przetrzymywania danych by szybciej sie uruchamialy.
To ze komputer z wieksza iloscia pamieci ram rzadziej odwoluje sie do dysku oznacza ze system ma wiecej miejsca na buforowanie i nie wystepuje zrzut do swapa.
Wylacz swapa na kompie i wyjmij pamiec zostawiajac 2GB a pozniej zobacz jak dziala z 4GB. To ze system potrafi przechowac pewne informacje o ostatnio otwartych i uzywanych plikach jeszcze przed ich wlasciwym wykonaniem nie oznacza ze jak wsadzisz 32gb ram to nagle z dysku przestana byc odczytywane dane.
poczuje różnice !?
a to niby system mając dysk HDD trzyma przeglądarkę i explorera na dysku czy w pamięci RAM ??
bzdury opowiadacie aż smutno się robi
jak masz system zwalony albo dysk z badsectorami to każda wymiana na SSD Ci pomoże
jeśli masz dobry sprzęt z wystarczającą ilością pamięci
WinXP >= 3GB
Win7x64 >=6GB
to tak jak mówił przedmówca ... nie opłaca się
Nie ma jak przetestowac takiego dysku bo nie wykonujesz zadnych takich operacji gdzie cala praca komputera byla by uzalezniona od pracy dysku na tyle dlugo by mozna to bylo golym okiem zaobserwowac.
Nic nie da Ci informacja ze pomiedzy jednym a drugim ssd roznica w szybkosci uruchomienia systemu wynosi 0,1s, albo ulubiony program uruchomi sie o 0,05s szybciej.